Hej wszystkim :).
Jak widzicie powoli wszystko wraca do normy po moim wyjeździe, ponieważ dzisiaj mam dla Was post z cyklu "Denko". Zanim jednak zaproszę do czytania mam do was pytanie. W jakiej formie wolicie następne rozdanie? Chcecie wiedzieć co będzie do wygrania czy może wolicie pudełko niespodziankę?
Zastanówcie się czytając ten post ;).
*
Adidas, żel pod prysznic - fajny żel. Dobrze się pieni, oczyszcza ciało i całkiem fajnie pachnie. Nie wysusza skóry ani nie podrażnia. Kosztuje około 10zł za 250ml.
Eva Nature Style, szampon z czarną rzepą - muszę przyznać, że jest on dla mnie wielkim zaskoczeniem. Dorwałam go w markecie za niecałe 3zł. Szampon dobrze się pieni, nie wywołał u mnie łupieżu za to widocznie przedłużał świeżość włosów! Dla mnie ulubieniec wakacyjny :). Teraz mam inny szampon z tej samej firmy - rumiankowy.
Palmolive, żel pod prysznic - dużym minusem tego żelu jest wydajność, według mnie mimo swojej ogromnej pojemności bardzo szybko się zużył. Zapach ma całkiem fajny, dobrze się pieni. Nie kupowałam go osobiście, ale jego cena na pewno przekracza 10zł.
Kamil, żel pod prysznic - według mnie bardzo fajny żel w niskiej cenie: dorwałam na promocji za 2,59zł. Wydajny, dobrze się pieni i ładnie pachnie. Dobrze oczyszcza skórę. Czego chcieć więcej? :)
*
Dermedic, serum nawadniające - RECENZJA. Według mnie bardzo fajne serum, które spełnia swoją podstawową funkcję. Nie uczuliło mnie ani nie zapchało. Warto wypróbować jeśli się spotka na promocji. Koszt: około 40zł za 30ml.
Ziaja, krem na dzień i na noc - RECENZJA. Ten krem bardzo mi pomógł w okresie, kiedy moja skóra była bardzo przesuszona. O dziwo, nie zapchał mnie. Kiedy już nie miałam problemu z suchością używałam go na łokcie i stopy. Wielozadaniowy krem w niskiej cenie :). Koszt: około 8zł za 75ml.
Ziaja, serum do ciała - może nie uwierzycie ale takie saszetki rozdawali swojego czasu w kinie Cinemax w Łodzi (Manufaktura). Poprosiłam ich kilkanaście! (tak, to nie żart), pracownik dziwnie się na mnie spojrzał ale dał. Wypróbowałam (dostałam ich około 10) i chyba w przyszłości kupię pełnowymiarowy produkt. Skóra wydawała się jędrniejsza i bardziej napięta.
*
Ziaja, mleczko nagietkowe do demakijażu - muszę przyznać, że to chyba najlepsze mleczko jakie kiedykolwiek miałam. Stało w mojej szafce już długi czas bo kupiłam je kiedyś na wyjeździe i kompletnie o nim zapomniałam. Mleczko bardzo fajnie oczyszcza twarz (demakijaż oczu robię płynem dwufazowym) i pozostawia ją miękką, gładką i bez podrażnień. Nie wysusza skóry. Kosztuje około 7zł za 200ml.
Mariza, żel do twarzy - jeden z moich ulubionych żeli do demakijażu. Kolejne opakowanie z rzędu (już kiedyś pisałam o nim w denku KLIK). Kosztuje 15,60zł.
BeBeauty, żel-krem - bardzo fajny produkt. Nie podrażnił mnie ani nie uczulił. Delikatnie zmywał makijaż. Nie mam mu nic do zarzucenia. Koszt: około 5 zł.
BeBeauty, płyn micelarny - i cóż mam Wam znów napisać? U mnie się sprawdza, bezsprzecznie. Dobrze zmywa makijaż, nie uczula i nie podrażnia, nie szczypie w oczy. Zużywam właśnie kolejne opakowanie :) cena: około 5 zł za 200ml.
*
Scholl, krem do stóp - u mnie się nie sprawdził. Nie mam co prawda popękanych pięt ale zdarza się, że często mam suche stopy. Nie nawilżał długotrwale i nie eliminował szorstkości. Uważam, że kosmetyk tej firmy powinien być lepszy. Więcej nie kupię. Koszt: około 20zł za 60ml.
Eveline, krem do depilacji wzmacniający naczynka - dorwałam w Biedronce za 5 zł. I mimo ceny już raczej nie powrócę do takich kremów. Tylko i wyłącznie dlatego, że są dla mnie zbyt słabe. Dzięki nim osiągam taki sam efekt jak przy użyciu maszynki. Mam jeszcze jeden na wykończeniu i na tym zakończy się moja przygoda z kremami do depilacji :). Koszt (normalnie): okóo 10 zł za 125ml.
BeBauty, balsam do stóp - nie wiem czy wiecie - kosztuje 2,99zł w Biedronce. Według mnie jest to bardzo fajny produkt dla niewymagających stóp. U mnie sprawdzi się na pewno w zimie. Na lato jest trochę zbyt słaby. Niska cena jest adekwatna do działania.
*
Bielenda, arbuzowy peeling do ciała - RECENZJA. Wszyscy narzekają na parafinę. A ja nie będę :D. Dla mnie ten peeling jest bardzo fajny. Dobrze zdziera i przed wszystkim pięknie pachnie! Kupiłam za 3,99zł w Biedronce.
Bielenda, abuzowe masło do ciała -RECENZJA. Masełko również mi się spodobały. Ma cudny zapach, fajnie koiło skórę po kąpielach słonecznych. Również kupiłam za 3,99zł w Biedronce.
Perfecta, wyszczuplający mus do ciała - ten produkt należał do mojej mamy, ale ja również go używałam :D. Dzięki temu może znaleźć się w moim denku i mam możliwość napisać o nim kilka słów. Bardzo fajnie pachnie i dobrze nawilża, wyszczuplenia nie zauważyłam ;). Niestety jest niewydajne i bardzo szybko się skończyło. Kosztuje około 14zł za 225ml.
*
Fa, antyperspirat - ładnie pachnie ale czy chroni przed potem przez 48h? Nie oszukujmy się... Zapłaciłam za niego około 6zł. Antyperspirant ten jest wydajny. W chwili obecnej mam już inną wersję zapachową ;).
Vital naturals, mgiełka do ciała - o zapachu zielonej herbaty! Była bardzo fajna. Dobrze orzeźwiała i schładzała skórę. Niestety połowę musiałam wylać bo skończył się termin ważności - to było dla mnie zbyt duże opakowanie :). Nie mam pojęcia ile kosztowała.
Znacie te kosmetyki? Co sądzicie o moim denku?
Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam :D. Co prawda nie ma tego dużo, ale zawsze coś.
Czekam na Wasze komentarze ;)
Znam niektóre z tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńoo, sporo rzeczy w tym miesiącu zużyłaś. :P zainteresował mnie ten szampon z czarną rzepą. :)
OdpowiedzUsuńJaki jest sens używania mgiełek? Tylko orzeźwienie? Miałam parę mgiełek i były to głównie prezenty, ale tak naprawdę nikt mi nie wyjaśnił celu ich stosowania :)
OdpowiedzUsuńFajne denko, ja znam tylko biedronkowego micelka :)
OdpowiedzUsuńArbuuuzy! :D Uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńTo serum z Dermedic mogłoby pomóc mojej cerze, ponieważ bardzo lubię takie nawadniające produkty ;))
OdpowiedzUsuńTroszkę się nazbierało, szampon z rzepy pewnie średnio pachnial... ale najważniejsze, że się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńantyperspiranty wolę w kulce. Te obietnice producentów z kosmosu... hehhh....
OdpowiedzUsuńgratuluję denka, płynu biedronkowego nie lubię. straszne szczypanie i pieczenie oczu u mnie powodował.
OdpowiedzUsuńjestem w trakcie używania serum z Dermedic i mam o nim dobre zdanie :)
OdpowiedzUsuńAntyperspirant mam i rzeczywiście ładnie pachnie :0
OdpowiedzUsuńSpore denko :) Też rzadko sięgam po kremy do depilacji, głównie dlatego, że zazwyczaj mnie uczulają (swędzenie, szczypanie, a nawet krostki). Kupuję tylko przed większymi uroczystościami, żeby mieć 100% pewność, że się nie zatnę, bo wiadomo, na ogół nic się nie dzieje, ale jak nam zależy, to wszystko idzie nie po naszej myśli ;)
OdpowiedzUsuńspore denko ;) ja rowniez mialam to mleczko z ziaji i rowniez bylam zadowolona ale jednak wole plyn micelarny z biedronki ;) jego niebieska wersja krzywdy mi nie robi ale po różowej i zielonej strasznie szczypią mnie oczy !
OdpowiedzUsuńSporo Ci się tego uzbierało !! ;)
OdpowiedzUsuńJa wolę niespodziankę !! :D Uwielbiam niespodzianki ! :D To takie trochę ala shiny boxy ;D
Niespodzianka!
OdpowiedzUsuńA z twoich denek znam i lubię serum z Dermedic, micela i krem-żel z Be Beauty :)
Gratuluję denka, sporo tego !
OdpowiedzUsuńSpore denko! Żadnego z Twoich zużytych kosmetyków nie miałam okazji jeszcze testować.
OdpowiedzUsuńMiałam tylko ten BeBeauty :)
OdpowiedzUsuńSporo zużyłaś gratuluję. :)
OdpowiedzUsuńJakie denko! :)
OdpowiedzUsuńRównież mam, znam, lubię i używam mleczka Ziaji :)
OdpowiedzUsuńI to jest mało niby ;) Fajne produkty a jak w tak atrakcyjnych cenach nabyte to podwójna radość - pozazdroszczę tego arbuza ;) Ziaja krem dla mnie słaby ale z mleczka hmmm lub tonika byłam zadowolona- obecnie używam tonika różanego :) BeBauty, balsam do stóp nabyłam 3 rodzaje za taką cenę może być ;) o dobrze że napisałaś o scholl - szkoda w takim razie na niego pieniące wydawać i to nie małe . ....jak ja uwielbiam zapach zielonej herbaty a u Ciebie się przeterminował ach ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
wygrane niespodzianki też są fajne ;)
Usuńkrem z ziaji na dzień i na noc u mnie nie podołał i zapchał więc zużyłam na łokcie ;) micela z bebauty pokochałam jak również peeling arbuzowy :)
OdpowiedzUsuńZ Twojego denka miałam jedynie płyn micelarny z Biedronki;) Świetna zmiana na blogu, podoba mi się;)
OdpowiedzUsuńSpore denko, gratuluję zużyć:)
OdpowiedzUsuńciekawe denko ;) gratuluję zużyć;)
OdpowiedzUsuńrewelacyjne denko :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała te arbuzowe cudeńka Bielendy :)
OdpowiedzUsuńSerum nawadniające mam w planach, a płyn micelarny z Biedronki bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńpudełko niespodzianka to świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńA co do denka to widze ze sporo zakupów z Biedronki Ci sie spodobało :) chyba musze tam zostawic wiekszą kwotę :)
Kusi mnie to serum. :P
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie to serum Dermedic, wiele osób je chwali. Arbuzowe maselko miałam, fajne było, ale szybko się zdenkowało :(
OdpowiedzUsuńU mnie krem z BeBeauty do stóp napewno by się nie sprawdził bo mam wielkie problemy ze stopami niestety.
OdpowiedzUsuńDenko mega :) Miałam pare kosmetyków już kiedyś i tak jak u Ciebie sie sprawdziły :) np: Adidas, żel pod prysznic- super, BeBeauty, żel-krem- kupuję do dziś :) , BeBeauty, płyn micelarny - obecnie testuję :) no i Bielenda, abuzowe masło do ciała.
OdpowiedzUsuńBalsam do stóp z Biedronki akurat stosuję :)
OdpowiedzUsuńCo do rozdania... to chyba wolałabym wiedzieć. Moja ciekawość nie pozwala mi inaczej :P
Musze ten szampon z eve kupic! : )
OdpowiedzUsuńspore denko :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze Ci poszło :) To serum Dermedic już od jakiegoś czasu mnie ciekawi, więc może je wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten micel i żel-krem z biedronki :)
OdpowiedzUsuńSpore denko. Ciekawi mnie to serum do twarzy. Skusilabym się na nie.
OdpowiedzUsuńZiaja, serum do ciała posiadałam i uważam że jest rewelacyjny :) aktualnie testuję z tej serii balsam wysmuklający nogi, brzuch, pośladki i póki co nie mam zastrzeżeń :)
OdpowiedzUsuńŚwietne denko. Ja miałam te krem do depilacji z eveline i jak dla mnie bardzo słaby.
OdpowiedzUsuńSuper kosmetyki!!!
OdpowiedzUsuńJestem za rozdaniem niespodzianką :D:D Spore denko ;)
OdpowiedzUsuńsporo ciekawych produktów ;)
OdpowiedzUsuńkosmetyki bebeauty znam i lubię :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię żele pod prysznic z Kamill :) Jakiś czas temu na promocji za 2,50 kupiłam wersję mleczko cytrynowe - cudowny zapach :) Micel z Biedronki też często u mnie gości :) Ten krem z Ziaji na dzień i na noc mam w swoich zapasach, czeka na wypróbowanie :)
OdpowiedzUsuńpłyn micelarny z biedronki-uwielbiam:-)
OdpowiedzUsuńspore denko :)
OdpowiedzUsuńSpore denko,oj kusi mnie to serum z Dermedic :)
OdpowiedzUsuńChciałam to masło arbuzowe ale nie było ;(
OdpowiedzUsuńMicel z biedronki to mój ulubieniec :) a ten krem z ziaji na dzień i na noc miałam swego czasu, ale jakoś tak nie spisał się u mnie za dobrze ;)
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam to serum z dermedic, będę chętnie do niego wracać :)
OdpowiedzUsuńużywałam tego mleczka z Ziaji i tak mnie podrażniło, że musiałam wyrzucić :(
OdpowiedzUsuńLOL jak Ty robisz takie denka ? Ja też chcę umieć mieć cierpliwość do zbierania! :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować tego balsamu za 3 zł. z Biedronki.
OdpowiedzUsuńPiszesz, że nie ma tego dużo, ale jednak się uzbierała pewno cała reklamówka i będzie miejsce na nowe kosmetyki :D Znam micela z Biedronki (lubię), masełko arbuzowe z Bielendy mam w zapasach, niedługo się za niego zabiorę :)
OdpowiedzUsuńSpore denko :) Serum Dermedic chętnie bym przetestowała, po kremie po którym jestem zadowolona ciekawi mnie ono :)
OdpowiedzUsuńCo do rozdania wolę niespodzianki ;)
O dość sporo, większość z tych rzeczy nie miałam, parę mnie zainteresowało :)
OdpowiedzUsuńsporo tego, gratuluję!
OdpowiedzUsuńbardzo lubię te żele Adidasa :)
ale pokaźne denko:) gratuluję :D większość produktów znam i lubię :) też zawiodłam się na musie z Perfecty (głownie chodzi mi o wydajność) ale tak w sumie w porządku :)
OdpowiedzUsuńWow sporo tego ;)
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna ale kamila kojarze chyba jako szampon.
Mialam plyn micelarny z.biedronki, ale u mnie zupelnie sie nie sprawdzil, glownie za podraznianie oczu.
Reszty nie znam ;)
Krem do stóp nigdy nie wpadł mi w oko w biedronce:) wole wiedziec co będzie do wygrania;p
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wspólną obserwację? :)
Chętnie wypróbowałabym ten żel pod prysznic Adidas :)
OdpowiedzUsuńwszystko fajnie tylko mincelek z biedrony mi przestał odpowiadać i podrażnia skórę ;/
OdpowiedzUsuńWidziałam ostatnio w szafce mojej mamy ten micel z Biedronki. Zapomniałam jednak uzyć, by sprawdzić o co z nim chodzi.. ehhh
OdpowiedzUsuńoo swietne produkty!:))
OdpowiedzUsuńsniadanielejdis.blogspot.com
peeling z Bielendy arbuzowy mnie zaciekawił, choć wolałabym inny zapach może jakiś brzoskwiniowy lub mango
OdpowiedzUsuńCo tam denko przy tych zmianach jakie u Ciebie sie pojawily :)
OdpowiedzUsuńOoo, sporo tego ;-)
OdpowiedzUsuńMiałam te żele z BeBeauty i są ok :)
OdpowiedzUsuńmiałam ten krem z ziaji i bardzo go polubiłam;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to mleczko z Ziaji :D
OdpowiedzUsuńwww.wodnekokardy.blogspot.com/
Miałam tylko kosmetyki BeBeauty :)
OdpowiedzUsuńZ tego grona znam jedynie micel z Biedry ale gratuluję zużyć.
OdpowiedzUsuńchętnie bym wypróbowała to arbuzowe masełko:D
OdpowiedzUsuńklikniesz u mnie w poście? z góry dzięki :* [ MAŁA x MI ]
Tej wersji kremu do depilacji od Eveline nie widziałam. Zainteresowałaś mnie kremem z Ziaji, moja skora woła o nawilżenie.
OdpowiedzUsuńfajne denko
OdpowiedzUsuńa żel-krem bebeauty mi nie przypadł do gustu,miałam wrażenie,że słabo myje twarz :/
a co do rozdania to może lepiej niespodzianka? albo połowa nagrody pokazana a druga połowa pozostanie niespodzianką
ja uzywam wlasnie Dermedic, serum normactine czy cos takiego
OdpowiedzUsuńzapraszam w wolnej chwili
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny - mój ulubieniec. ;]
OdpowiedzUsuńGratuluję zużyć ;)!
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten peeling z Bielendy. Nie wiem czy będzie mi odpowiadał arbuzowy zapach, mam nadzieję, że są też inne wersje zapachowe. :-)
OdpowiedzUsuńMiałam to mleczko z Ziaji i u mnie też się świetnie sprawdziło :) Nie podrażniało, to najważniejsze.
OdpowiedzUsuńNo ile zużyć :) gratuluję i ile pięknych zapachów do ciała :D
OdpowiedzUsuńAż dziwne, że nic z tego nie używałam :p
OdpowiedzUsuńMoje serum z Dermedic również znajdzie się w denku ale tego miesiąca :P
OdpowiedzUsuńchce to serum z derm. :D
OdpowiedzUsuńCałkiem niezle, sporo tego :)
OdpowiedzUsuńNo ja sobie pewnie też! :D Ale moja mama nie chciała aż tak szaleć :D
OdpowiedzUsuńszkoda, że ten płyn micelarny podraznia moje oczy, bo cenę ma świetną
OdpowiedzUsuńjakie duże denko!:)
Bardzo dobre denko Kochana ! :)
OdpowiedzUsuńNa moim blogu spytalas czy mialam jeze. Takjak napisalam, mialam :) Poszlam z nimi do weterynarza, znaczy z tym trzecim... Bo ten co chory, to znalezlismy w sobote wieczorem i mama dzwonila do weterynarza i rozmawiala z nim. Tak samo bylo z drugim tyle ze weterynarz kazal przyjechac w srode rano, niestety nie dozyl.... Dzwonilismy tez to takiej spycjalnej "grupy" ratujacej jeze :)
OdpowiedzUsuńTo ja dołączam do grona narzekających na parafinę w biedronkowym peelingu
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten peeling z Bielendy :)
OdpowiedzUsuńkremy do depilacji u mnie też się nie sprawdzają.
Ale tego duuuzo :) U mnie produkty wyczerpują się bardzo pomalutku ;)
OdpowiedzUsuńMam w planach kupno rabarbarowego żelu pod prysznic Kamill, fajnie, że u Ciebie się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle sporo tego :D U mnie powoli też idzie :)
OdpowiedzUsuńWowww troszkę się tego nazbierało :P
OdpowiedzUsuńu mnie trwa to zdecydowanie dłużej :D
polecam Ci wypróbować micel z Garniera z najnowszej serii. Kupiłam, wypróbowałam i jestem z niego jeszcze bardziej zadowolona niż z micela z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńFajne denko. Wiele rzeczy miałam i sobie chwalę.
OdpowiedzUsuńKrem Ziaja dzień/noc chciałam kupić ale pamiętam, że coś w składzie było nie tak.
muszę zakupić micelka z biedronki bo obecny jest już na wykończeniu :)
OdpowiedzUsuńNieźle Tobie poszło.
OdpowiedzUsuńŻel z Kamila chciałabym wypróbować- widziałam gdzieś czekoladę z miętą, o ile się nie mylę i jestem ciekawa jak pachnie. ;)
Kilka z tych kosmetyków mam i używam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten żel z Palmolive, jeden z moich ulubionych zapachów. Dostałam kiedyś w Ziaji próbkę tego kremu na dzień i na noc, i naprawdę mi się spodobał. Gdyby nie to, że miałam w domu zapach innego kremu, z pewnością bym go kupiła.
OdpowiedzUsuńosobiście też bardzo lubię peeling Bielendy :) micel i żel do mycia twarzy z Biedronki też się u mnie sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten balsam do stópek z BeBeauty skoro jest taki tani i dobry ;)
OdpowiedzUsuńWielkie jest Twoje denko!
OdpowiedzUsuńChyba miałam kiedyś ten krem Scholla, ale nawet nie jestem tego pewna, więc nie wrył mi się jakoś w pamięć.
ja jakoś nigdy nie mogę zdobić denka ;D
OdpowiedzUsuńWłaśnie stosuje serum z Dermedic. Mam nadzieję, ze mi pomoże...
OdpowiedzUsuńOjej chyba sobie sprezentuje w końcu te masło z Bielendy ^_^
OdpowiedzUsuńCiekawe denko, uwielbiam kosmetyki z Ziaji za najlepsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
To serum do ciała Ziaji jest bardzo fajne, kupiłam mojej mamie i jest zadowolona,a ma duże wymagania jeśli chodzi o kosmetyki z tej kategorii :)
OdpowiedzUsuń