Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Płyn dwufazowy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Płyn dwufazowy. Pokaż wszystkie posty

środa, 13 września 2017

Recenzja Biotaniqe - Oczyszczająca Woda Micelarna i Dwufazowy Płyn do Demakijażu

Witajcie!
Oczyszczanie z zanieczyszczeń i makijażu to podstawa w pielęgnacji twarzy. Po całym dniu lubię odbyć wieczorny rytuał, na który składa się mycie, tonizacja i nałożenie kremu (a nierzadko jeszcze serum :)). 
Dzisiaj opowiem o dwóch produktach, które w oczyszczaniu i demakijażu mają nam pomóc. Jakie jest moje zdanie na ich temat?
Zapraszam do czytania!
*
Biataniqe, Oczyszczająca Woda Micelarna

Od producenta + skład:
świetny płyn micelarny, oczyszczanie twarzy, delikatny demakijaż

Oczyszczająca Woda Micelarna to ultraświeża, beztłuszczowa formuła dla idealnego oczyszczenia, orzeźwienia i komfortu. Błyskawicznie myje, tonizuje i detoksykuje skórę, wykorzystując technologię micromiceli. Wzbogacona o Botaniczny Wyciąg z Lilii Białej, który aktywnie koi i łagodzi skórę, chroni przed podrażnieniami, zmiękcza i wygładza naskórek. Świeży, wodny zapach nasycony nutami białych kwiatów rozpieści zmysły.
Aqua Purificata, PEG-6 Caprylic/Capric Glycerides, Lactobacillus Ferment Lysate, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, Lilium Candidum Bulb Extract, Glycerin, Panthenol, PEG-40 Hydroge-nated Castor Oil, Trideceth-9, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Parfum, Butylphenyl Methylpropional, Tetrasodium EDTA.
*
Dwufazówka, Demakijaż, Demakijaż oczu, Łagodny demakijaż
Biotaniqe, Dwufazowy Płyn do Demakijażu

Od producenta + skład:

Dwufazowy Płyn do Demakijażu po połączeniu faz i utworzeniu oczyszczających makrostruktur wodno-olejkowych działa synergicznie, błyskawicznie i z łatwością usuwając mocny makijaż. Ultralekka, łagodna formuła nie podrażnia wrażliwych okolic oczu. Nie pozostawia tłustego filmu.
Wzbogacony o ekstrakty botaniczne:
  • Egzotyczny Olej Monoi wygładza, długotrwale nawilża
  • Wyciąg z Róży neutralizuje działanie wolnych rodników.
Aqua Purificata, Cyclopentasiloxane, Isopropyl Myristate, Isohexadecane, Lactobacillus Ferment Lysate, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, Cocos Nucifera Oil, Gardenia Tahitensis Flower Extract, Rosa Canina Fruit Extract, Helianthus Annuus Seed Oil, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Panthenol, Methylpropanediol, Phenoxyethanol, Sodium Chloride, Tetrasodium EDTA, Parfum, Butylphenyl Methylpropional, Caprylyl Glycol.
Oba produkty umieszczone są w plastikowych buteleczkach z otwarciem na klik, które nie sprawia przy użytkowaniu żadnych problemów. Na opakowaniach znajdziemy wszystkie ważne informacje. Zarówno woda jak i płyn wyglądają bardzo estetycznie, podoba mi się układ graficzny i informacji na etykietach.
Woda micelarna jest przezroczysta i posiada delikatny, orzeźwiający zapach. Nasączam nią waciki i przecieram twarz. Woda świetnie radzi sobie z delikatnym makijażem i odświeżaniem skóry. Rano i wieczorem najczęściej stosuję żel, a później sięgam po wodę micelarną w celu tonizacji skóry. Nie pieni się na skórze i nie pozostawia lepkiej warstwy. Krem po jej użyciu bardzo dobrze się wchłania.
Również w ciągu dnia lubię po nią sięgnąć i odświeżyć twarz, szyję, dekolt. Pozostawia uczucie świeżości.
Najlepsza woda micelarna, Płyn micelarny do demakijażu,
*
Dwufazowy płyn do demakijażu również posiada bardzo delikatny zapach i lekko zielony kolor. Przed użyciem wstrząsam buteleczką. Nasączam płynem wacik, przykładam do oka i przesuwam wacik w stronę nosa. Tym sposobem jestem w stanie dokładnie oczyścić oczy z makijażu, a płyn świetnie sobie radzi z tuszem, cieniami i eyelinerem.
Producent powiadamia konsumenta, że płyn nie zostawia tłustej warstwy. Owszem, ale po zastosowaniu tego kosmetyku pozostaje delikatna warstwa, która po chwili się wchłania. Płyn nie podrażnił moich oczu, nie wystąpiło żadne pieczenie czy łzawienie. 
Za 250 ml wody micelarnej musimy zapłacić około 12,50 zł, a za płyn 120 ml - 10zł. Według mnie ceny w porównaniu do jakości i wydajności są świetne. Polecam wypróbować te produkty, ja jestem bardzo zadowolona :)


Szykuję recenzję o kolejnych produktach kosmetycznych tej firmy! Mogę wspomnieć, że będzie naprawdę mrocznie ;)
Odwiedzając Rossmanna skusiłam się na jeszcze inny kosmetyk Biotanique. Testów jeszcze nie rozpoczęłam ale jestem bardzo ciekawa efektów. Niedługo Wam go pokażę! 
Koniecznie dajcie znać czy miałyście okazję używać tą wodę i płyn ;)

sobota, 14 czerwca 2014

Recenzja Mariza - Płyn do demakijażu oczu

Witajcie :).
Dzisiaj mam trochę leniwy dzień, ale muszę się także pouczyć na wtorkowy egzamin. Wczorajszy był dziwny, złożony z pytań otwartych i zamkniętych. Otwarte były bardzo proste, większy problem miałam z abc (tak jak większość piszących…). Mam nadzieję, że wszystko pozdaję w pierwszym terminie :D.
Na sobotę przygotowałam dla Was lekką recenzję kosmetyku, który całkiem nieźle sprawdza się w praktyce. Zapraszam do czytania.
*
Mariza, Dwufazowy płyn do demakijażu oczu
Od producenta:
Płyn dwufazowy polecany do codziennej pielęgnacji oczu. Łagodnie i skutecznie usuwa każdy makijaż, również wodoodporny. 
Faza niebieska zawierająca delikatne olejki rozpuszcza i zmywa makijaż. Faza jasna tonizuje i odświeża skórę. Preparat wzbogacono w ekstrakt z bławatka o działaniu kojącym i łagodzącym oraz d - pantenol, który nawilża i pielęgnuje delikatną skórę wokół oczu.
Nie wywołuje podrażnień. 
Ten płyn dwufazowy kupiłam kiedy skończył mi się produkt z Nivea. Byłam ciekawa jak się sprawdzi bo przyznam, że do najtańszych nie należy.
Opakowanie tego płynu jest bardzo poręczne. Plastikowa buteleczka, z zamknięciem na „klik”, mieści się bez problemu w mojej wyjazdowej kosmetyczce, a także nie zajmuje dużo miejsca w szafce, gdzie trzymam kosmetyki.
Po kilkukrotnym wstrząśnięciu buteleczki fazy bardzo dobrze się ze sobą mieszają. Wylewam trochę płynu na wacik i przykładam do oka. Następnie dociskam, czekam chwilę i przejeżdżam wacikiem w stronę wewnętrzną oka.
Produkt nie podrażnia oczu, jest bardzo delikatny. Zwykle po jednokrotnym wykonaniu takiej czynności makijaż jest zmyty. Dla pewności można oczywiście powtórzyć ;). 
Kosmetyk jest bezzapachowy, zostawia delikatną warstwę, która nie jest tłusta – bardzo mi to odpowiada.
Płyn bardzo dobrze radzi sobie z niewodoodpornymi tuszami, cieniami, kredkami i wodoodpornym eyelinerem. Nie wiem jak by się spisał przy wodoodpornej mascarze bo obecnie takiej nie posiadam.
Jest całkiem wydajny. W lecie rzadziej wykonuję pełny makijaż oczu i myślę, że na okres wakacji mi wystarczy :).
Koszt tego płynu wynosi prawie 21 zł za 150ml.
Jeśli ktoś lubi kosmetyki dwufazowe do demakijażu oczu i szuka czegoś nowego to polecam wypróbować.
Znacie ten płyn micelarny? Miał ktoś z nim styczność?
Czego używacie do demakijażu oczu?
Ja zmykam na spacer z psem, a potem biorę się za naukę bo wieczorem chcę trochę w końcu poczytać książkę ;).
Trzymajcie się!

sobota, 24 maja 2014

Denko plus Liebster Award

Witajcie! ;)
Dzisiaj mam całkiem dobry humor mimo, że upał mnie trochę męczy. Z zazdrością patrzyłam jak mój psiak na spacerze kąpie się w stawie, a ja musiałam stać na brzegu i rzucać mu kamienie by sobie trochę popływał (od kilku lat, nieważne czy nad jeziorem, morzem czy stawem, szczeka na tego, kto poszedł z nim nad wodę by mu rzucać kamienie, aby mógł za nimi pływać. Co z tego, że one toną? ;D Oczywiście trzeba tu dodać, że mój psiak jest blondynem (Golden Retriever) więc można mu to wybaczyć ;).

W tym poście chcę Wam zaprezentować moje denko, które zbierało się w pudełeczku od dłuższego czasu. Będzie sporo kosmetyków, ale nie będę się bardzo rozpisywała :). Mam nadzieję, że to przeżyjecie.
Na końcu możecie także zobaczyć odpowiedzi na pytania, które dostałam w ramach Liebster Blog Award. W końcu się zmobilizowałam by to zamieścić.
*

Mam nadzieję, że zdjęcie Was nie zniechęca :D. Jeśli chcecie poznać moją opinię na temat tych kosmetyków to zapraszam do oglądania i czytania. 

Mariza, antybakteryjny żel do mycia twarzy z olejkiem drzewa herbacianego - to jest trzecie opakowanie tego żelu, które wykończyłam. Bardzo fajnie oczyszcza z makijażu i z zanieczyszczeń. Nie podrażnia, pozostawia skórę lekko ściągniętą. Nie ma w składzie alkoholu i jak wszystkie kosmetyki Marizy nie był testowany na zwierzętach :). Wystarczył mi na około dwa miesiące codziennego stosowania. Bardzo go lubię i kupię ponownie. Cena: 15,60 zł.

Mariza, energetyzujący żel pod prysznic, Grejpfrut - mój ulubiony żel z tej firmy. Pachnie orzeźwiająco i naprawdę energetyzująco. Po prysznicu zapach unosi się w całej łazience. Niestety minusem jest wydajność. Starcza na około 2 tygodnie, ale stosuje go cała rodzina - tak świetnie pachnie. Polecam wypróbować. Koszt 250 ml: 10,90 zł.

Mariza, peeling solny Mango&Liczi - świetny, mocny zdzierak. Pozostawia skórę zaczerwienioną i gładką z lekką tłustą warstwą, której można się pozbyć przy użyciu żelu pod prysznic. Nie wysusza ani nie podrażnia. Ja używam go na suchą skórę więc efekt jest mocniejszy, a skóra bardziej czerwona. Do tej pory nie spotkałam się z lepszym zdzierakiem. Niestety cena jest dość wysoka, a przy użyciu raz na tydzień, na całe ciało starcza na około 1,5 miesiąca; 19,20 zł za 200 ml. 

Radical Farmona, szampon wzmacniający do włosów osłabionych i wypadających - pachnie bardzo ziołowo, niektórym może nie przypaść do gustu. Całkiem dobrze się pieni i oczyszcza włosy i skórę głowy. Nie podrażnił mnie ani nie spowodował łupieżu. Trochę plącze włosy, dlatego po umyciu dobrze zastosować jakąś odżywkę. Nie mam dużego problemu z wypadającymi włosami ani osłabionymi. Według mnie wypadanie trochę się zmniejszyło. Myślę, że warto wypróbować ten szampon. Koszt: około 10 zł za 300 ml.

Oriflame, żel pod prysznic Oriental Sunrise - Discover Taj Mahal - żel rzeczywiście pachnie bardzo orientalnie. Jednym się spodoba, innym mniej. Mnie osobiście nie zachwycił. Fajnie się pieni, trochę gorzej z wydajnością. Więcej się nie skuszę :). Cena: 12,90 zł za 250 ml.

Schwarzkopf, Schauma 7 ziół - szampon przeznaczony do włosów normalnych, szybko przetłuszczających się. Świeżości moich włosów nie przedłużył, zapach ziołowo-chemiczny, dobrze się pieni. Żadna specjalność. Zdecydowanie bardziej wolę wersję błękitną :D. Kosztuje około 9 zł za 400 ml.


Purederm Botanical Choice, oczyszczające plastry na nos - sprawdzą się dobrze przy bardzo widocznych, wręcz wystających wągrach. Proste w użyciu i prawie bezbolesne ;). Według mnie warto wypróbować jeśli ktoś męczy się z widocznymi wągrami i zaskórnikami. Koszt 6 plastrów: ok. 12 zł. 

Wibo, błyszczyk Lip Sensation efekt XXL - najfajniejszy błyszczyk jaki kiedykolwiek miałam. Nie wysuszał ust, schodził równomiernie, łatwo się aplikował. Już kupiłam następny ale w innej wersji kolorystycznej. Polecam wypróbować. Cena: około 7 zł za 5 ml.

Marion, maseczka oczyszczająca Peel Off, ekstrakt z ananasa i kiwi - starczyła mi na 4, bardzo przyjemne aplikacje. Skóra po użyciu jest odświeżona, oczyszczona, a po 4 użyciach przebarwienia lekko rozjaśnione. Ściąganie jej to super sprawa! :D. Kosztuje: niecałe 3 zł za 18 ml.

Soraya, łagodzący balsam po depilacji - recenzję znajdziecie TUTAJ. Raczej nie skuszę się ponownie bo chcę wypróbować coś innego. Fajnie nawilża i łagodzi podrażnienia. Można wypróbować. Kosztuje około 10 zł za 150 ml.


Scholl, złuszczający peeling do stóp - świetnie usuwa zrogowaciały naskórek, wygładza stopy - po zabiegu są miękkie i nie są wysuszone. Jest bardzo wydajny i nie potrzeba dużej ilości by przywrócić stopy do bardzo dobrego stanu :). Koszt: około 25 zł za 75 ml.

Efektima, Renesans Duo, plamy pigmentacyjne&redukcja zmarszczek - mimo, że kosmetyk jest przeznaczony dla osób 55+ zdecydowałam się na jego zakup. Bardzo dobry skład i obietnice producenta mnie do tego przekonały. Najpierw nakładamy żel, a później krem. Moje przebarwienia na brodzie znacznie się zredukowały. Co do zmarszczek to nie mogę się wypowiedzieć. Podoba mi się nakładanie dwóch etapów. Do tego kosmetyk zapewnia 15 SPF. Koszt: około 20 zł za 2x15 ml.

Bielenda, odmładzające mleczko do ciała - recenzja TUTAJ. Mleczko całkiem fajne, treściwe, dobrze nawilża. Zapach przyjemny, utrzymuje się na skórze około 2h. Jeśli kiedyś znajdę w promocji to się skuszę. Cena: około 12 zł za 250 ml.

Max Factor, puder Creme Puff - mój ulubiony puder. Wybieram go w wersji translucent. Prasowany puder w poręcznym opakowaniu. Bardzo dobrze matowi moją mieszaną skórę, nie zapycha. Wydajność jest bardzo dobra. Koszt: około 40 zł za 21g. 


Nivea, dwufazowy płyn do demakijażu oczu - bardzo fajny płyn. Nie podrażnia, nie wysusza okolic oczu. Usuwa dobrze każdy makijaż, w tym wodoodporny. W składzie nie znajdziemy alkoholu. Na pewno kiedyś się jeszcze skuszę. Cena: około 15 zł za 125 ml, często można znaleźć w promocji.

Bielenda, regenerujący płyn micelarny do mycia i demakijażu 3 w 1 - jeden z najlepszych miceli, które miałam. Recenzja TUTAJ. Daje radę zarówno z makijażem nie- jak i wodoodpornym. Nie wysusza, nie podrażnia. Bardzo dobrze oczyszcza skórę z zanieczyszczeń. Bardzo dobry kosmetyk do przecierania twarzy w ciągu dnia. Jak tylko go gdzieś znajdę, na pewno kupię. Kosztuje około 12 zł za 200 ml. 

To koniec mojego denka. Przyznam, że sporo się tego nazbierało. Mogłabym dodać jeszcze kilka kosmetyków, które mam na wykończeniu ale już bez przesady :D. To chyba będzie najdłuższy post w dotychczasowej karierze mojego bloga ;). Zapraszam na drugą część.


Nominacja od Angeli Pe
1. Blondynka czy brunetka? Brunetka.
2.Czarny czy biały? Czarny.
3. Imprezowiczka czy domowniczka? Domowniczka! Choć kiedyś imprezowiczka.
4. Szminka czy błyszczyk? W chwili obecnej błyszczyk. Ale szminki też lubię.
5. Bieganie czy spacer? Zdecydowanie spacer. Bieganie nie należy do moich najmocniejszych stron.
6. Spódnica czy spodnie? Spodnie. Od spódnic wolę jeszcze sukienki.
7. Bałagan czy porządek? Kontrolowany bałagan ;)
8. Morze czy góry? W lato morze, w zimę góry. Jestem fanką pływania i sportów zimowych.
9. Książka czy film? Zależy. Lubię i czytać, i oglądać filmy.
10 Duże czy małe? Ciężkie pytanie :D. Niech będzie duże.
11. Miasto czy wieś? Miasto. Ale jeśli miałabym dokładniej określić to jego obrzeża. Najlepiej przy lesie.

Nominacja od Mar ty
1.Jakie trzy słowa najbardziej do Ciebie pasują? Kłótliwa, roztrzepana, szczera. 
2. Kto jest dla Ciebie autorytetem/ inspiracją? Moi rodzice ;)
3. Jakie są Twoje trzy ulubione marki kosmetyczne? Oj, ciężkie pytanie. Wibo jeśli chodzi o lakiery, Astor z powodu podkładu i Bielenda, którą ostatnio polubiłam.
4. Nie umiem się obejść bez... komórki! I Internetu w niej :D.
5. Jakich pięć kosmetyków zabrałabyś na bezludną wyspę? Płyn micelarny, korektor antybakteryjny, czarną kredkę, mydło, odżywkę do paznokci. Albo korektor zamieńmy na drugie mydło :D.
6. Co lubisz w sobie najbardziej? Usta. Chociaż nos też mam nienajgorszy ;)
7. Jak to się stało, czyli jak założyłaś bloga? Chciałam dzielić się innymi osobami moją opinią o różnych kosmetykach, a czasem podsyłać fajne i proste przepisy kulinarne. Szukałam sposobu w jaki mogłabym wyrażać swoje zainteresowania i blog wydawał mi się najlepszym. I nie żałuję mojej decyzji.
8. Czym kierujesz się w doborze kosmetyków? Marka, cena, skład, działanie.
9. Jeżeli mogłabyś stworzyć swoją markę/ linię kosmetyków to co by to było? Myślę, że byłyby to produkty do pielęgnacji twarzy i ciała. 
10. Czym jest dla Ciebie makijaż? Świetną zabawą bo ostatnio lubię eksperymentować, a także sposobem na podkreślenie atutów wizualnych (a także na kamuflowanie niedoskonałości;)).
11. Jaki jest Twój ulubiony kolor lakieru do paznokci? Bardzo ciężko odpowiedzieć mi na to pytanie. Ostatnio czerwień i fiolet.

Nominacja od Life.Beauty.Shopping
1. Jaka cecha Twojego charakteru Cię wkurza ? Niestety jestem zbyt uparta ;).
2. Ulubiony kolor ? Mam ich kilka. Ale Chyba zielony, niebieski, fiolet i czarny :D.
3. Ulubiony sport ? Zdecydowanie pływanie jeśli chodzi o wakacje. W zimę narty a także nauka snowboardu :).
4. Jaką cechę charakteru szanujesz u drugiego człowieka najbardziej ? Szczerość. Nienawidzę, gdy ktoś kłamie.
5. Ulubiona pora roku ? Ciężko wybrać. Kiedyś lato i zima. Teraz również lubię wiosnę, choć i jesień jest niczego sobie :D.
6. Czy uśmiechasz się często ?  Staram się, chociaż nie zawsze mi to wychodzi :D.
7. Ulubiona maska do włosów ?  Obecnie zdecydowanie najbardziej lubię maskę z Biovaxu.
8. Co robisz w wolnym czasie ? Wychodzę na spacery z moim psiakiem, oglądam seriale, czytam i od niedawna komentuję blogi :).
9. Czy chciałabyś zmienić coś w swoim życiu ? Tak. Sposób odżywiania ;).
10. Ulubiony cytat... ? Nie mam takiego. Chociaż może być: Co masz zrobić jutro zrób dzisiaj.
11. Twój sposób na lenia to.. ? :) Niestety jeszcze go nie wynalazłam. Ale czasem wystarczy żebym sobie przypomniała ile mam do zrobienia i jakoś motywuję się do pracy.

Nominacja od Złotej Kasieńki
1. Twoja ulubiona roślina? Myślę, że róża. Chociaż również lubię storczyki i kaktusy :D.
2. Kim chciałaś być jak byłaś mała? Fryzjerką! Cały czas czesałam lalki, jedną nawet obcięłam na bardzo krótko.
3. Dużo czasu spędzasz przed telewizorem? Nie. Zdecydowanie więcej przed komputerem.
4. Lato czy zima? Bardzo ciężkie pytanie. Lato ze względu na pływanie, zima ze względu na sporty wodne. Nie mogę się zdecydować ;).
5.. Twoja najgorsza wada? Zbyt szybko się denerwuję.
6. Twój ostatni sukces? 5 z biochemii! :D
7. Ulubiony smak dzieciństwa? Myślę, że orzeszki w cukrowej polewie, tak zwane Kamyczki.
8. Jaką książkę/film byś mi poleciała? „Posłuszeństwo” Willa Lavendera. Bardzo ciekawa i wciągająca.
9. Jakie jest Twoje coroczne postanowienie noworoczne? Schudnąć! xD
10. Gdzie i z kim chciałabyś spędzić resztę swojego życia? Ciężkie pytanie. Na pewno chcę mieć swój własny dom i oczywiście resztę życia chciałabym spędzi ć z rodziną.
11.Czy starasz się odżywiać zdrowo? Staram ale, że czasem wychodzi inaczej to inna sprawa ;).

Osobiście nikogo nie wybieram. Bardzo dziękuję za nominacje. Miło mi było odpowiedzieć na te wszystkie pytania :).
Nie zapominajcie o moim rozdaniu: KLIK

Jestem bardzo ciekawa czy miałyście któryś z kosmetyków, z mojego denka. Chciałybyście jakiś wypróbować?
Czekam na Wasze komentarze.
Mam nadzieję, że wytrzymałyście do końca.
Miłego weekendu! ;*