Witajcie! ;)
Dzisiaj mam całkiem dobry humor mimo, że upał mnie trochę męczy. Z zazdrością patrzyłam jak mój psiak na spacerze kąpie się w stawie, a ja musiałam stać na brzegu i rzucać mu kamienie by sobie trochę popływał (od kilku lat, nieważne czy nad jeziorem, morzem czy stawem, szczeka na tego, kto poszedł z nim nad wodę by mu rzucać kamienie, aby mógł za nimi pływać. Co z tego, że one toną? ;D Oczywiście trzeba tu dodać, że mój psiak jest blondynem (Golden Retriever) więc można mu to wybaczyć ;).
W tym poście chcę Wam zaprezentować moje denko, które zbierało się w pudełeczku od dłuższego czasu. Będzie sporo kosmetyków, ale nie będę się bardzo rozpisywała :). Mam nadzieję, że to przeżyjecie.
Na końcu możecie także zobaczyć odpowiedzi na pytania, które dostałam w ramach Liebster Blog Award. W końcu się zmobilizowałam by to zamieścić.
*
Mam nadzieję, że zdjęcie Was nie zniechęca :D. Jeśli chcecie poznać moją opinię na temat tych kosmetyków to zapraszam do oglądania i czytania.
Mariza, antybakteryjny żel do mycia twarzy z olejkiem drzewa herbacianego - to jest trzecie opakowanie tego żelu, które wykończyłam. Bardzo fajnie oczyszcza z makijażu i z zanieczyszczeń. Nie podrażnia, pozostawia skórę lekko ściągniętą. Nie ma w składzie alkoholu i jak wszystkie kosmetyki Marizy nie był testowany na zwierzętach :). Wystarczył mi na około dwa miesiące codziennego stosowania. Bardzo go lubię i kupię ponownie. Cena: 15,60 zł.
Mariza, energetyzujący żel pod prysznic, Grejpfrut - mój ulubiony żel z tej firmy. Pachnie orzeźwiająco i naprawdę energetyzująco. Po prysznicu zapach unosi się w całej łazience. Niestety minusem jest wydajność. Starcza na około 2 tygodnie, ale stosuje go cała rodzina - tak świetnie pachnie. Polecam wypróbować. Koszt 250 ml: 10,90 zł.
Mariza, peeling solny Mango&Liczi - świetny, mocny zdzierak. Pozostawia skórę zaczerwienioną i gładką z lekką tłustą warstwą, której można się pozbyć przy użyciu żelu pod prysznic. Nie wysusza ani nie podrażnia. Ja używam go na suchą skórę więc efekt jest mocniejszy, a skóra bardziej czerwona. Do tej pory nie spotkałam się z lepszym zdzierakiem. Niestety cena jest dość wysoka, a przy użyciu raz na tydzień, na całe ciało starcza na około 1,5 miesiąca; 19,20 zł za 200 ml.
Radical Farmona, szampon wzmacniający do włosów osłabionych i wypadających - pachnie bardzo ziołowo, niektórym może nie przypaść do gustu. Całkiem dobrze się pieni i oczyszcza włosy i skórę głowy. Nie podrażnił mnie ani nie spowodował łupieżu. Trochę plącze włosy, dlatego po umyciu dobrze zastosować jakąś odżywkę. Nie mam dużego problemu z wypadającymi włosami ani osłabionymi. Według mnie wypadanie trochę się zmniejszyło. Myślę, że warto wypróbować ten szampon. Koszt: około 10 zł za 300 ml.
Oriflame, żel pod prysznic Oriental Sunrise - Discover Taj Mahal - żel rzeczywiście pachnie bardzo orientalnie. Jednym się spodoba, innym mniej. Mnie osobiście nie zachwycił. Fajnie się pieni, trochę gorzej z wydajnością. Więcej się nie skuszę :). Cena: 12,90 zł za 250 ml.
Schwarzkopf, Schauma 7 ziół - szampon przeznaczony do włosów normalnych, szybko przetłuszczających się. Świeżości moich włosów nie przedłużył, zapach ziołowo-chemiczny, dobrze się pieni. Żadna specjalność. Zdecydowanie bardziej wolę wersję błękitną :D. Kosztuje około 9 zł za 400 ml.
Purederm Botanical Choice, oczyszczające plastry na nos - sprawdzą się dobrze przy bardzo widocznych, wręcz wystających wągrach. Proste w użyciu i prawie bezbolesne ;). Według mnie warto wypróbować jeśli ktoś męczy się z widocznymi wągrami i zaskórnikami. Koszt 6 plastrów: ok. 12 zł.
Wibo, błyszczyk Lip Sensation efekt XXL - najfajniejszy błyszczyk jaki kiedykolwiek miałam. Nie wysuszał ust, schodził równomiernie, łatwo się aplikował. Już kupiłam następny ale w innej wersji kolorystycznej. Polecam wypróbować. Cena: około 7 zł za 5 ml.
Marion, maseczka oczyszczająca Peel Off, ekstrakt z ananasa i kiwi - starczyła mi na 4, bardzo przyjemne aplikacje. Skóra po użyciu jest odświeżona, oczyszczona, a po 4 użyciach przebarwienia lekko rozjaśnione. Ściąganie jej to super sprawa! :D. Kosztuje: niecałe 3 zł za 18 ml.
Soraya, łagodzący balsam po depilacji - recenzję znajdziecie TUTAJ. Raczej nie skuszę się ponownie bo chcę wypróbować coś innego. Fajnie nawilża i łagodzi podrażnienia. Można wypróbować. Kosztuje około 10 zł za 150 ml.
Scholl, złuszczający peeling do stóp - świetnie usuwa zrogowaciały naskórek, wygładza stopy - po zabiegu są miękkie i nie są wysuszone. Jest bardzo wydajny i nie potrzeba dużej ilości by przywrócić stopy do bardzo dobrego stanu :). Koszt: około 25 zł za 75 ml.
Efektima, Renesans Duo, plamy pigmentacyjne&redukcja zmarszczek - mimo, że kosmetyk jest przeznaczony dla osób 55+ zdecydowałam się na jego zakup. Bardzo dobry skład i obietnice producenta mnie do tego przekonały. Najpierw nakładamy żel, a później krem. Moje przebarwienia na brodzie znacznie się zredukowały. Co do zmarszczek to nie mogę się wypowiedzieć. Podoba mi się nakładanie dwóch etapów. Do tego kosmetyk zapewnia 15 SPF. Koszt: około 20 zł za 2x15 ml.
Bielenda, odmładzające mleczko do ciała - recenzja TUTAJ. Mleczko całkiem fajne, treściwe, dobrze nawilża. Zapach przyjemny, utrzymuje się na skórze około 2h. Jeśli kiedyś znajdę w promocji to się skuszę. Cena: około 12 zł za 250 ml.
Max Factor, puder Creme Puff - mój ulubiony puder. Wybieram go w wersji translucent. Prasowany puder w poręcznym opakowaniu. Bardzo dobrze matowi moją mieszaną skórę, nie zapycha. Wydajność jest bardzo dobra. Koszt: około 40 zł za 21g.
Nivea, dwufazowy płyn do demakijażu oczu - bardzo fajny płyn. Nie podrażnia, nie wysusza okolic oczu. Usuwa dobrze każdy makijaż, w tym wodoodporny. W składzie nie znajdziemy alkoholu. Na pewno kiedyś się jeszcze skuszę. Cena: około 15 zł za 125 ml, często można znaleźć w promocji.
Bielenda, regenerujący płyn micelarny do mycia i demakijażu 3 w 1 - jeden z najlepszych miceli, które miałam. Recenzja TUTAJ. Daje radę zarówno z makijażem nie- jak i wodoodpornym. Nie wysusza, nie podrażnia. Bardzo dobrze oczyszcza skórę z zanieczyszczeń. Bardzo dobry kosmetyk do przecierania twarzy w ciągu dnia. Jak tylko go gdzieś znajdę, na pewno kupię. Kosztuje około 12 zł za 200 ml.
To koniec mojego denka. Przyznam, że sporo się tego nazbierało. Mogłabym dodać jeszcze kilka kosmetyków, które mam na wykończeniu ale już bez przesady :D. To chyba będzie najdłuższy post w dotychczasowej karierze mojego bloga ;). Zapraszam na drugą część.
1. Blondynka czy
brunetka? Brunetka.
2.Czarny czy biały? Czarny.
3. Imprezowiczka czy
domowniczka? Domowniczka! Choć kiedyś imprezowiczka.
4. Szminka czy
błyszczyk? W chwili obecnej błyszczyk. Ale szminki też lubię.
5. Bieganie czy
spacer? Zdecydowanie spacer. Bieganie nie należy do moich najmocniejszych stron.
6. Spódnica czy
spodnie? Spodnie. Od spódnic wolę jeszcze sukienki.
7. Bałagan czy
porządek? Kontrolowany bałagan ;)
8. Morze czy góry? W lato
morze, w zimę góry. Jestem fanką pływania i sportów zimowych.
9. Książka czy film? Zależy.
Lubię i czytać, i oglądać filmy.
10 Duże czy małe? Ciężkie
pytanie :D. Niech będzie duże.
11. Miasto czy wieś? Miasto. Ale
jeśli miałabym dokładniej określić to jego obrzeża. Najlepiej przy lesie.
1.Jakie trzy słowa najbardziej do Ciebie pasują? Kłótliwa, roztrzepana, szczera.
2. Kto jest dla Ciebie autorytetem/ inspiracją? Moi rodzice ;)
3. Jakie są Twoje trzy ulubione marki
kosmetyczne? Oj,
ciężkie pytanie. Wibo jeśli chodzi o lakiery, Astor z powodu podkładu i
Bielenda, którą ostatnio polubiłam.
4. Nie umiem się obejść bez... komórki! I Internetu w niej :D.
5. Jakich pięć kosmetyków zabrałabyś na bezludną
wyspę? Płyn
micelarny, korektor antybakteryjny, czarną kredkę, mydło, odżywkę do paznokci. Albo
korektor zamieńmy na drugie mydło :D.
6. Co lubisz w sobie najbardziej? Usta. Chociaż nos też mam
nienajgorszy ;)
7. Jak to się stało, czyli jak założyłaś bloga? Chciałam dzielić się innymi
osobami moją opinią o różnych kosmetykach, a czasem podsyłać fajne i proste
przepisy kulinarne. Szukałam sposobu w jaki mogłabym wyrażać swoje
zainteresowania i blog wydawał mi się najlepszym. I nie żałuję mojej decyzji.
8. Czym kierujesz się w doborze kosmetyków? Marka, cena, skład, działanie.
9. Jeżeli mogłabyś stworzyć swoją markę/ linię
kosmetyków to co by to było? Myślę, że byłyby to produkty do pielęgnacji twarzy i
ciała.
10. Czym jest dla Ciebie makijaż? Świetną zabawą bo ostatnio lubię
eksperymentować, a także sposobem na podkreślenie atutów wizualnych (a także na
kamuflowanie niedoskonałości;)).
11. Jaki jest Twój ulubiony kolor lakieru do
paznokci? Bardzo
ciężko odpowiedzieć mi na to pytanie. Ostatnio czerwień i fiolet.
1. Jaka cecha
Twojego charakteru Cię wkurza ? Niestety jestem zbyt uparta ;).
2. Ulubiony
kolor ? Mam
ich kilka. Ale Chyba zielony, niebieski, fiolet i czarny :D.
3. Ulubiony
sport ? Zdecydowanie pływanie jeśli chodzi o wakacje. W zimę narty a także nauka snowboardu :).
4. Jaką cechę
charakteru szanujesz u drugiego człowieka najbardziej ? Szczerość. Nienawidzę, gdy
ktoś kłamie.
5. Ulubiona
pora roku ? Ciężko wybrać. Kiedyś lato i zima. Teraz również lubię wiosnę, choć i
jesień jest niczego sobie :D.
6. Czy
uśmiechasz się często ? Staram się, chociaż nie zawsze mi to
wychodzi :D.
7. Ulubiona
maska do włosów ? Obecnie zdecydowanie najbardziej lubię maskę z Biovaxu.
8. Co robisz
w wolnym czasie ? Wychodzę na spacery z moim psiakiem, oglądam seriale,
czytam i od niedawna komentuję blogi :).
9. Czy
chciałabyś zmienić coś w swoim życiu ? Tak. Sposób odżywiania ;).
10. Ulubiony
cytat... ? Nie mam takiego. Chociaż może być: Co masz zrobić jutro zrób dzisiaj.
11. Twój sposób
na lenia to.. ? :) Niestety jeszcze go nie wynalazłam. Ale czasem wystarczy
żebym sobie przypomniała ile mam do zrobienia i jakoś motywuję się do pracy.
1. Twoja ulubiona roślina? Myślę, że róża. Chociaż również lubię storczyki i
kaktusy :D.
2. Kim chciałaś być jak byłaś mała? Fryzjerką! Cały czas czesałam lalki,
jedną nawet obcięłam na bardzo krótko.
3. Dużo czasu spędzasz przed telewizorem? Nie. Zdecydowanie więcej przed
komputerem.
4. Lato czy zima? Bardzo ciężkie pytanie. Lato ze względu na pływanie, zima
ze względu na sporty wodne. Nie mogę się zdecydować ;).
5.. Twoja najgorsza wada? Zbyt szybko się denerwuję.
6. Twój ostatni sukces? 5 z biochemii! :D
7. Ulubiony smak dzieciństwa? Myślę, że orzeszki w cukrowej polewie, tak zwane
Kamyczki.
8. Jaką książkę/film byś mi poleciała? „Posłuszeństwo” Willa Lavendera.
Bardzo ciekawa i wciągająca.
9. Jakie jest Twoje coroczne postanowienie noworoczne? Schudnąć! xD
10. Gdzie i z kim chciałabyś spędzić resztę swojego życia? Ciężkie
pytanie. Na pewno chcę mieć swój własny dom i oczywiście resztę życia
chciałabym spędzi ć z rodziną.
11.Czy starasz się odżywiać zdrowo? Staram ale, że czasem wychodzi inaczej to
inna sprawa ;).
Osobiście nikogo nie wybieram. Bardzo dziękuję za nominacje. Miło mi było odpowiedzieć na te wszystkie pytania :).
Nie zapominajcie o moim rozdaniu: KLIK
Jestem bardzo ciekawa czy miałyście któryś z kosmetyków, z mojego denka. Chciałybyście jakiś wypróbować?
Czekam na Wasze komentarze.
Mam nadzieję, że wytrzymałyście do końca.
Miłego weekendu! ;*