środa, 13 kwietnia 2016

Recenzja GoCranberry - Serum nawilżające

Witajcie!
Dzisiejszy dzień zaczynam wraz z publikacją nowego wpisu. Chciałabym Wam przedstawić niepozorny produkt, który obudził we mnie ogromne uczucie do żurawiny. Ale czy pozytywne?
Wszystkich zainteresowanych zapraszam do czytania :).
*
GoCranberry, Intensywnie nawilżające Serum Przeciwzmarszczkowe na noc

Od producenta + skład (najlepiej powiększyć zdjęcia):
Produkt otrzymujemy opanowany w kartonik, na którym konsument znajdzie wszystkie potrzebne informacje. Serum znajduje się w plastikowym opakowaniu utrzymanym w biało-czerwonej kolorystyce z dodatkiem czarnego. 
 Produkt posiada pompkę typu air-less działa bez zarzutu, nie zacina się ani nie "strzela" ;). 
Przechodząc do samego serum... Możecie spytać: Po co dwudziestodwuletniej dziewczynie serum przeciwzmarszczkowe? Jeszcze ma czas na pielęgnację anti-aging. Powiem Wam po co. Produkty zwane "przeciwzmarszczkowymi", "przywracającymi jędrność" zwykle posiadają w składzie więcej składników aktywnych niż kremy 20+. Nie boję się produktów przeznaczonych dla wyższej grupy wiekowej, nie uważam, że na pielęgnację przeciwzmarszczkową mam jeszcze czas. Wręcz przeciwnie, to najwyższa pora by zacząć stosować tego typu produkty. A skoro jest najwyższa pora to wybrałam produkt, który wydawał mi się odpowiednim kandydatem do pomocy w utrzymaniu skóry w jak najlepszej kondycji przez jak najdłuższy czas. Czy go polubiłam? A tym poniżej ;).
Serum w kolorze białym ma konsystencję lekkiego kremu. Już przy samym naciśnięciu pompki możemy wyrzuć niesamowity zapach produktu. Orzeźwiający, żurawinowy powiem świeżości, jak ja to ujmuję :D. Kosmetyk aplikowałam na noc jako samowystarczalny produkt lub pod krem. 
Serum bardzo dobrze się wchłania, skóra po jego aplikacji jest miękka i gładka. Nie pozostawia żadnej tłustej warstwy, tylko jakby delikatną powłoczkę, która utrzymuje skórę nawilżoną. Inaczej Wam tego nie opiszę, trzeba wypróbować samemu!
Gdy przeczytacie skład tego produktu zauważycie, że zawiera dużo dobroczynnych składników i nie sposób jest przejść obok niego obojętnie. Fakt, że w składzie nie występuje parafina jest dla mnie bardzo ważny.
Jestem bardzo zadowolona z tego produktu. Serum nie powodowało większego przetłuszczania się mojej mieszanej cery, bardzo dobrze nawilżało skórę, nierzadko wystarczając jako jedyny kosmetyk pielęgnacyjny na noc. Także zdarzyło mi się zaaplikować serum rano, tuż przed nałożeniem makijażu. Podkład nie rolował się, strefa T po przypudrowaniu nie dawała się we znaki. 
Z dodatkowych informacji: zapach po aplikacji nie jest mocno wyczuwalny. Serum mnie nie uczuliło ani nie spowodowało powstania niedoskonałości.
Za 30 ml serum trzeba zapłacić około 40 zł, np. na oficjalnej stronie marki Nova Kosmetyki. Marka zmieniła także szatę graficzną produktu więc nie zdziwcie się jeśli po wyglądzie nie rozpoznacie tego kosmetyku:).
Serum GoCranberry starczyło mi na prawie trzy miesiące regularnego stosowania. Jestem zachwycona i pozostaje mi wierzyć, że odjęłam sobie kilka miesięcy do powstania poważniejszych zmarszczek ;).
Znacie produkty GoCranberry? Lubicie żurawinę? :D
Jestem ciekawa czy mieliście okazję wypróbować to serum.
Chętnie się dowiem jakie macie zdanie o pielęgnacji przeciwzmarszczkowej i kiedy, według Was, jest najlepszy moment na rozpoczęcie walki z odbiciem mijającego czasu na naszej skórze :).
Zapraszam na rozdanie! KLIK

49 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy produkt, jeszcze się z nim nie zapoznałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam peeling i krem na dzień tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chcę go wypróbować, bo żurawinę w kosmetykach absolutnie uwielbiam. :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszy raz widzę ten produkt na oczy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi kiedyś pewien lekarz powiedział, żeby nie stosować produktów dla starszej skóry, bo skóra łatwo przyzwyczaja się do wspomagania i taka pielęgnacja może dać odwrotny skutek ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nurtują mnie te kosmetyki niezmiennie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Coś dla mnie,bardzo lubie takie produkty;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię ich produkty, jednakże tego serum jeszcze nie poznałam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam osobiście ale mają dobre opinie :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam osobiście ale mają dobre opinie :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Duży plusik za samą pompkę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam go ale już raz o nim czytałam u jednej z dziewczyn :)
    Uważam że zawsze się powinno dbać o swoją skórę i twarzy i reszty ciała. Np nastolatki stosując jakieś balsamy i np kremy przeznaczone dla nastolatek bo nawet już można spotkać kremy od 16+ :) a takie już pod kontem przeciwzmarszczkowym to coś mocniejszego tak mniej więcej od 20 lat tzn bardziej się skupić na to co się dobiera :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetnie, że starczył na tak długo :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubię kosmetyki tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam zapach żurawiny <3
    Obserwujemy?:)
    madameeangela.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Kiedyś od nich miałam krem do stóp i sprawdził się genialnie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie znam, ale chętnie się skusze :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam jeszcze nic tej marki. Na pielęgnację przeciwzmarszczkową nigdy nie jest za wcześnie. W końcu pierwsze zmarszczki mogą pojawić jeszcze przed dwudziestką. Ja takie mocniejsze kremy stosuję na okolice oczu - jestem krótkowidzem i ciągle mrużę oczy, więc tam pojawią się pierwsze zmarszczki.

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo lubię produkty tej marki, a tym razem to serum poleciłabym mamie :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nigdy wcześniej nie słyszałam o tej firmie i ich produktach fajnie, że mogłam tu trafić i ją poznać :) bardzo fajna recenzja, pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawe serum,ale narazie nie potrzebuję :)
    Zapraszam do obserwacji naszego bloga!

    OdpowiedzUsuń
  22. No i dobrze zrobiłaś, że wzięłaś się za to serum, bo pierwsze zmarszczki powstają około 25 roku życia, jak wyczytałam w sieci, a tak naprawdę to sprawa bardzo indywidualna i powiedziałabym, że trzeba mieć chyba odpowiedni garnitur genów. Piszę na podstawie własnych wieloletnich obserwacji ;-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie znam tego produktu, ale chętnie go przetestuje.

    OdpowiedzUsuń
  24. Zgadzam się przeciwzmarszczkowy ma opóźnić proces zmarszczek,więc jak najbardziej można sięgać wtedy kiedy się ich jeszcze nie ma :)

    OdpowiedzUsuń
  25. I like your blog, its really dope.
    Do you want to follow each other?
    If you want, than follow me, and let me know in comments, so I can follow you back with pleasure.

    We can follow each other on Instagram @andjela.dujovic, let me know in the comments so I can follow you back.

    www.bekleveer.com
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  26. thanks for the share :)

    I love the review !
    follow for follow?

    my blog :)


    Facebook |Bloglovin |♥Instagram | Lookbook |Google✚


    Stay Gold

    OdpowiedzUsuń
  27. Jeszcze nie miałam tego kremiku, ale będę mieć go na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  28. lepiej zapobiegać za wczasu niż później leczyć ;D

    OdpowiedzUsuń
  29. Ciekawe, nie znam kosmetyku ale chętnie spróbuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Kiedyś go wypróbuję, lubię zapach żurawiny :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie słyszałam nigdy o produkcie, ale bardzo podoba mi się w jaki sposób piszesz recenzję. Super!

    http://aniaanaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  32. Miałam je latem i dobrze wspominam;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Też już stosuję różne sera, ale tego nie miałam:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Widać, że poczułaś mięte do żurawiny <3

    OdpowiedzUsuń
  35. Ciekawe to serum. Mam nadzieję, że odjęło ci te kilka miesięcy do poważnych zmarszczek :)
    passionsmy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  36. oj parafiny unikam jak mogę, ten składnik dyskwalifikuje u mnie dany produkt. Kosmy z tej marki nie miałam ale może kiedyś sie skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  37. kojarzę go, ale osobiście nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. moim zdaniem każdy sam widzi po swojej skóry kiedy trzeba zacząć, ale nigdy nie patrzyłabym na wiek podany na opakowaniu czy też jakieś wytyczne które ktoś gdzie napisał :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Również używam kremów przeciw zmarszczkowych a mam tyle lat co Ty :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Również używam kremów przeciw zmarszczkowych a mam tyle lat co Ty :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie znam produktów tej marki, ale czytałam o nich wiele pozytywnych opinii

    OdpowiedzUsuń
  42. Mnie cała ta seria żurawinowa tej firmy interesuje :) Na plus jest brak parafiny, nie lubię jego w kosmetykach do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Z tej serii najbardziej polubiłam krem pod oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Miałam kiedyś ich krem do twarzy i wspominam go bardzo źle, świetnie, że to serum tak dobrze się sprawdziło u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  45. Ciekawi mnie to serum i ogólnie ta marka :)

    OdpowiedzUsuń

Proszę o kulturalność i wyrażanie własnej opinii :).
Odwiedzam stronę każdego komentującego.
Jeśli interesuje Cię to o czym piszę - zaobserwuj ♥. Daj mi o tym znać w komentarzu! Chętnie zajrzę na Twojego bloga :).