środa, 8 czerwca 2016

Karboksyterapia - Wskazania, Przeciwwskazania, Zabieg

Witajcie!
Dzisiaj mam przyjemność zaprosić Was na post zupełnie inny niż wszystkie dotychczas opublikowane na blogu Bizarre Case. Chciałabym Wam opowiedzieć o zabiegu, który mimo "młodego wieku" zaczął już robić furorę. Wszystkich zainteresowanych nowinką w świecie Kosmetologii zapraszam do czytania i oglądania. 
*
Czym jest Karboksyterapia?
Jest to zabieg polegający na wprowadzaniu dwutlenku węgla pod skórę. Wykonuje się go przy użyciu specjalnej aparatury, cienkiej igły (długości: 4mm;12/13mm), przez którą podaje się CO2. Kąt podania 30 stopni przy aplikacjach powierzchniowych, 45 stopni przy głębszych podaniach.
Wskazania
> miejscowy nadmiar tkanki tłuszczowej
> rozstępy
> cellulit
> zwiotczenie skóry po utracie wagi
> brak elastyczności skóry twarzy, dekoltu, szyi, skóry ramion, nóg, brzucha
> opadające powieki
> cienie pod oczami
> zapobieganie procesowi starzenia
> na porost włosów
> regeneracja skóry dłoni
Przeciwwskazania
> ciąża i laktacja
> nasilona choroba niedokrwienna serca
> nieleczone nadciśnienie tętnicze
> zatorowość
> zakrzepowe zapalenie żył
> udar
> niewydolność nerek
> ostre infekcje miejscowe i ogólnoustrojowe
> nierealistyczne oczekiwania pacjenta

Zabiegi: 1-2 w tygodniu; 6-10 zabiegów w serii. Po zabiegu unikać gorących kąpieli, sauny, sportu i wysiłku przez następne 24-48h.
W dzisiejszym poście pokażę Wam zdjęcia wykonane przy dwóch zabiegach karboksyterapii. Pierwszy zabieg był robiony na rozstępy. Urządzenie Concerto służy do wykonywania karboksyterapii oraz mezoterapii igłowej. Podłącza się do niego małą butlę z dwutlenkiem węgla (możecie ją zobaczyć w dolnym, lewym rogu zdjęcia).
 

Igły stosowane przy zabiegu są jednorazowe. Wcześniej skóra klienta zostaje zdezynfekowana. Na urządzeniu ustawia się dawkę, a także głębokość, na którą igła wchodzi w skórę.
Zabieg karboksyterapii nie należy do przyjemnych. Po wkłuciu następuje wstrzykiwanie gazu pod skórę. Gaz rozpręża się wywołując uczucie bólu
W celu opracowania rozstępów potrzebna jest precyzja i cierpliwość. Gaz nierzadko ucieka z miejsca aplikacji i przemieszcza się obok. Można go "przesunąć" palcami. Po wstrzyknięciu CO2 miejsce aplikacji uwypukla się. Po przyłożeniu palców czuć jak pęcherzyki gazu strzelają.
Skóra przy pośladku przed i po zabiegu. Opracowanie części rozstępów. Warto powiększyć zdjęcie.
Drugi zabieg był wykonywany na mnie, na przebarwienie na ręku oraz na bliznę. Dzięki temu, że sama poddałam się działaniu dwutlenku węgla pod skórą, mogę Wam opisać jakie uczucie towarzyszy temu zabiegowi.
Karboksyterapia na mnie była wykonywana innym urządzeniem. Różnica polegała na tym, że zamiast pistoletu był wenflon z igłą, a ilość gazu wprowadzanego pod skórę regulowana była naciśnięciami pedału.
Przyznam szczerze, że uczucie, które towarzyszy rozpieraniu tkanki przez gaz jest okropne. Szczypie i po prostu boli. Przy zabiegu karboksylacji przeprowadzanym na okolice oczu stosowane jest miejscowe znieczulenie, jednak i tak podziwiam osoby, które się na to decydują. 
Przy zabiegu na rozstępy gaz nie uciekał na boki. Podczas wykonywania karboksyterapii na dłoń zdarzyło się, że CO2 "uciekł" u mnie aż za nadgarstek. Na powyższym i poniższym zdjęciu możecie zaobserwować podłużne uwypuklenie skóry
Przez cztery godziny po zabiegu gaz utrzymywał się jeszcze pod skórą, czemu towarzyszył lekki ból. 
Po jednym zabiegu karboksyterapii nie dostrzeże się widocznego efektu. By uzyskać widoczne wyniki potrzebna jest seria zabiegów. 

Znacie karboksyterapię? Może ktoś z Was poddawał się temu zabiegowi? Kto chciałby wypróbować działanie dwutlenku węgla?
Czekam na Wasze komentarze, dajcie znać czy wpis Wam się spodobał i dowiedzieliście się czegoś nowego!
Kochani, chciałabym Wam także podziękować. Wczoraj dołączył do nas osiemsetny obserwator bloga. A przynajmniej zarejestrowany obserwator :). DziękujęWam i każdemu z osoba za to, że tu zaglądacie i tworzycie bloga Bizarre Case razem ze mną!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę o kulturalność i wyrażanie własnej opinii :).
Odwiedzam stronę każdego komentującego.
Jeśli interesuje Cię to o czym piszę - zaobserwuj ♥. Daj mi o tym znać w komentarzu! Chętnie zajrzę na Twojego bloga :).