Hej wszystkim!
Czasem, kiedy przechadzam się po różnych drogeriach, wkładam do koszyka produkty, które mają wyszczuplić ciało, pomóc w walce z cellulitem, zredukować rozstępy. Ale nie oszukujmy się. Zdrowe odżywianie, wysiłek fizyczny i zabiegi kosmetyczne to podstawa jeśli chcemy o siebie należycie zadbać.
Nie zmienia to faktu, że jeśli już zaczynamy coś ze sobą robić to warto wspomagać się wszystkimi możliwymi (i bezpiecznymi :D) środkami ;).
Dzisiaj mam dla Was niedługą recenzję. Zapraszam do czytania.
*
Lirene, Balsam antycellulitowy
Od producenta:
Balsam antycellulitowy zapewnia niezwykle skoncentrowane i silne działanie antycellulitowe dzięki zawartości kompleksu Slim&Shape. Formuła balsamu wzbogacona substancjami aktywnymi o działaniu wyszczuplającym i ujędrniającym, została opracowana aby przyspieszać modelowanie sylwetki i pobudzać procesy spalania tkanki tłuszczowej. Właściwości nawilżające balsamu sprawiają, że skóra staje się miękka i delikatna w dotyku.
Balsam antycellulitowy, dzięki kompleksowi aktywnych składników Slim&Shape:
- wspomaga walkę z cellulitem,
- przywraca jędrność i sprężystość,
- pomaga wyszczuplić sylwetkę i wygładzić skórę,
- wspomaga usuwanie nadmiaru wody oraz zbędnych produktów tkankowej przemiany materii,
- intensywnie nawilża sprzyja zachowaniu młodego wyglądu skóry.
Pierwsze efekty widoczne już po tygodniu stosowania. Zmniejszenie cellulitu potwierdzone przez 74% badanych.
Skład:
Aqua, Paraffinum Liquidum, Petrolatum, Dimethicone, Glyceryl Stearate SE, Stearic Acid, Glycerin, Triethanolamine, Hordeum Distichon (Barley) Extract, Allantoin, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Tocopheryl Acetate, Propylene Glycol, Fomes Officinalis (Mushroom) Extract, Escin, PVP, Ethylhexylglycerin, Theophylline, Caffeine, Threonine, Methylparaben, Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Polyaminopropyl Biguanide, Parfum, Limonene, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, CI 19140, CI 16035.
Produkt znajduje się w plastikowym opakowaniu z otwieraniem na klik.
Balsam ma nielejącą się konsystencję, łatwo rozprowadza się na ciele. Nie zostawia żadnej tłustej warstwy i szybko się wchłania.
Bardzo fajnie pachnie! Orzeźwiająco z nutą pomarańczy i grejpfrutów :). Przypadł mi do gustu jego zapach.
Skóra po użycia była nawilżona i gładka w dotyku. Pomarańczowa skórka nie zniknęła, wiadomo. Jednak mimo to wydawało mi się, że jest troszkę bardziej ujędrniona.
Dodatkowym plusem jest duża wydajność.
Jeśli szukacie produktu, który przy diecie i ruchu ma pomóc w walce z cellulitem to proponuję wypróbować. Na pewno nie zaszkodzi, a nuż pomoże :).
Kosztuje około 15zł za 250ml.
Znacie ten balsam? Macie swoje ulubione kosmetyki do "zadań specjalnych"?
Jestem ciekawa Waszych doświadczeń jeśli chodzi o walkę z cellulitem :D.