Hej wszystkim :).
Kto oglądał wczorajszy mecz? Był niesamowity, a o emocjach już nie wspomnę.
Dzisiaj mam dla Was kolejną recenzję. Jeśli jesteście ciekawi mojego zdania to zapraszam niżej ;).
*
Isana,Krem do ciała
Od producenta:
Z pantenolem i masłem shea. Komfortowa pielęgnacja skóry suchej.
Działanie pielęgnacyjne: Isana krem do ciała Owoc Granatu i Figa został specjalnie opracowany do pielęgnacji skóry suchej. Bardzo skutecznie działający pantenol pomaga utrzymać równowagę wilgotności skóry i w ten sposób chroni ją przed wysuszeniem. Ekstrakt z owocu granatu wzmacnia to działanie i zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry. Specjalna formuła pielęgnacyjna zawierający pełny witamin ekstrakt z figi i bogate w składniki masło shea rozpieszcza skórę, a łagodny zapach kremu uwodzi zmysły. Krem do ciała dobrze się rozprowadza i szybko się wchłania, nie pozostawiając klejącej warstwy na skórze. Bez olejów mineralnych, silikonów i parabenów.
Skład: Aqua, Glycerin, Glyceryl Stearate SE, Ethylehexyl Stearate, Xanthan Gum, Cetearyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Butylene Glycol, Punica Granatum Fruit Extract, Ficus Carica ( Fig) Fruit Extract, Panthenol, Cococ Nucifera Oil, Phenoxyethanol, Acrylates C/10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Parfum, Sodium Ceteryl Sulfate, Sodium Benzoate, Ethylhexylglycerin, Sodium Hydroxide, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Hexyl Cinnamal, Linalool, Limonene, Butylphenyl Methylpropional, Alpha-Isomethyl Ionone.
Produkt kupiłam na promocji w Rossmannie jakieś 2 miesiące temu. Znajduje się w dużym plastikowym opakowaniu. Przez ciekawskimi łapkami jest zabezpieczony sreberkiem :).
Kremik jest bardzo wydajny, mimo tego, że konsystencja jest dość lejąca się. Niewielka ilość wystarczy do nasmarowania dużej powierzchni ciała. Trzeba uważać by nie nabrać zbyt dużo bo wtedy może się długo wchłaniać, a przy rozprowadzaniu zostawiać białą warstwę, która oczywiście się wchłania po kilku minutach.
Skóra po użyciu tego produktu jest gładka w dotyku i nawilżona. Krem nie wysusza skóry przy długotrwałym stosowaniu.
Zapach tego kosmetyku przypadł mi do gustu. Nie utrzymuje się jednak długo na skórze.
Ciężko jest zużyć 0,5 litra kremu, a przecież w szafce czekają ogromne zapasy :D. Jednak dzięki mojej mamie ten krem dość szybko znika. Przy normalnym stosowaniu dwa razy dziennie na całe ciało, myślę, że starczy na dwa miesiące minimum.
Jeśli nie lubicie często zmieniać kosmetyków to zdecydowanie polecam ten krem :).
Kosztuje niecałe 10zł za 500ml. Ja dorwałam go za 7zł.
Zapraszam na nowe rozdanie! KLIK
Znacie? Lubicie?
Jestem ciekawa czy wolicie mniejsze pojemności i różnorodność czy raczej stawiacie na sprawdzone produkty :)
Też go lubię:) Jest taki duży, że zaczęłam go stosować również do kremowania włosów :)
OdpowiedzUsuńNie polubiłam się z nim. Dużo bardziej wolałam wersję kakaową :)
OdpowiedzUsuńJa mam wersję tego kremu z kakao i go uwielbiam :) jest idealny do ciała, ale też do kremowania włosów! Świetny, wielofunkcyjny kosmetyk :))
OdpowiedzUsuńMiałam wersją z masłem shea i kakao, ślicznie pachnie ale pojemność trochę spora jak dla mnie, używałam go chyba z pół roku, z czasem mi się znudził.
OdpowiedzUsuńWiele dobrego na jego temat słyszałam ale jeszcze nie wpadł do mojego koszyka ;)
OdpowiedzUsuńKurcze siedzę teraz w domu deszcz za oknem i wiesz co ? chętnie bym go teraz wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ale opakowanie za wielkie dla mnie, lubię zmieniać kosmetyki.
OdpowiedzUsuńTeż go kupiłam i czeka na swoją kolej.
OdpowiedzUsuńMyślę, że kiedyś kupię to masełko :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie tanio...
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam, ale cena w stosunku do ilości jest na prawdę niska.
OdpowiedzUsuńkusisz :D
OdpowiedzUsuńbardzo lubię marki własne Rossmanna :)
Miałam ten krem, wolę go od wersji z masłem kakaowym, bo zapach nie jest męczący
OdpowiedzUsuńCiekawy kremik :)
OdpowiedzUsuńOd dawna mam ochotę wypróbować jeden z tych kremów Isany :)
OdpowiedzUsuńjak tylko wykończę te produkty, które mam w "zapasach" to na pewno sięgnę po jakiś krem Isany ;) nie przeszkadza mi duże opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńOglądałam mecz i jestem dumna z chłopaków:)
OdpowiedzUsuńMiałam ten krem w wersji z masłem shea i chętnie wypróbowałam też tą, ale ta wydajność mnie przeraża:)
Nie miałam go ,ale kosmetyki tej firmy do mnie jakoś nie przemawiają :)
OdpowiedzUsuńFajny, lubię takie kosmetyki których jest dużo i są tanie :)
OdpowiedzUsuńLubię takie kremy, takie opakowanie przemawia do mnie najbardziej, a jak ładny zapach to w ogóle jestem zachwycona :D
OdpowiedzUsuńMiałam go kupić ale opakowanie jest tak ogromne, że nie wiem kiedy bym go zużyła ;) dobrze, że Tobie pomaga mama, zapasy to chyba u każdego czekają ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam kiedyś mamie inną wersję zapachową i była zadowolona. Ja obecnie mam tonę maseł i balsamów do ciała, więc na razie nie kupuję tego typu produktów :)
OdpowiedzUsuńMam go, ale jakoś mnie nie przekonał, zapach też taki kwaśny jakiś. :D
OdpowiedzUsuńNie miałam go :) a mecz owszem oglądałam :D
OdpowiedzUsuńnie kupowałam jeszcze
OdpowiedzUsuńnie znam ale fajnie wygląda - wprawdzie mógłby być mniejszy i automatycznie tańszy ;) wszystkie kosmetyki powinny być tak zabezpieczone ;)
OdpowiedzUsuńbędę musiała się za nim rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńwydajność tych kremów jest bardzo duża, miałam kiedyś inną wersję i nie mogłam go skończyć :P
OdpowiedzUsuńOj były emocje, były :D Super.
OdpowiedzUsuńKremiku nie miałam.
Mnie właśnie odstrasza to wielkie opakowanie bo jak sie nie spodoba bedzie problem :D wole takie 250-300
OdpowiedzUsuńMyślę że kompozycja zapachowa przypadłaby mi do gustu, szkoda że nie utrzymuje się zbyt długo na skórze ;[
OdpowiedzUsuńIsana mnie jakoś nie pociąga :)
OdpowiedzUsuńZnany ale jeszcze nie stosowany... :)
OdpowiedzUsuńMoja mama używała wersji oliwkowej. Faktycznie wielkie te opakowania, może się znudzić taki balsam szybko ;P
OdpowiedzUsuńMam go i oprócz nawilżania skóry, stosuję go do kremowania włosów i tym sposobem szybko znika :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten krem w wersji kakaowej i ogólnie go lubiłam, ale z czasem znudził mi się jego zapach :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam już o nim, ale przeraża mnie wielkość i wydajność ;)
OdpowiedzUsuńznów mnie kusisz:)
OdpowiedzUsuńIsana to fajna marka :)
OdpowiedzUsuńnie miałam go,może kiedyś się skusze na niego:)
OdpowiedzUsuńMiałam wersję oliwkową i byłam zachwycona :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy można go stosować na włosy ;-) Cieszę się, że Polska wygrała, a Niemcy mają 3 miejsce :-)
OdpowiedzUsuńJakoś skład mnie nie przekonuje :(
OdpowiedzUsuńW tego typu produktach zdecydowanie wolę większą pojemność :)
OdpowiedzUsuńJa miałam wersję kakaową, zużywałam ją chyba z pół roku :D
OdpowiedzUsuńTą zamierzam kiedyś wypróbować, ale MUSZĘ trochę zapasów zużyć :D
Ja akurat lubię zmieniać kosmetyki, więc pewnie ta pojemność by mi nie odpowiadała.
OdpowiedzUsuńdosyć fajnie się prezentuje, być może po niego sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńdzięki za ten post, szukałam czegoś nawilżającego i w miarę taniego ;)
OdpowiedzUsuńMam w innej wersji, ale jeszcze nie używałam. Mam nadzieję, że mi się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńTaka spora pojemność i bardzo niska cena- zainteresował nas!
OdpowiedzUsuńmecz wczorajszy to były mega emocję :D ciekawy krem ale zdecydowanie za duże opakowanie przy moim stosowaniu kosmetyków ;p
OdpowiedzUsuńKochana, Wisła GOŁĘBIEWSKI znam :) BO ja z tamtych stron jestem :D Tak ogólnie mówiąc :))))
OdpowiedzUsuńJa lubię większe pojemności takich produktów ale często je zmieniam i powracam tylko do tych co bardzo mnie zachwyciły ;)
OdpowiedzUsuńFajna relacja jakości do ceny :)
OdpowiedzUsuńja dzis kupiłam ten krem ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zapach nie utrzymuje się dłużej bo brzmi bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńbalsamów mam mnóstwo... :)
OdpowiedzUsuńkrem wydaje się bym bardzo dobry
OdpowiedzUsuńOglądałam ;) mega emocje, wielka radość. SUper być najlepszym na świecie ;P
OdpowiedzUsuńA balsamik ciekawy ;) lubię nasza kochana isankę ;)
Nie miała, raz byłam bliska zakupu ale zdecydowałam się na masło z Farmony. Ale trzeba przyznać ,że cena świetna :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie ♥
OdpowiedzUsuńfajny kremik, ale póki co mam sporo zapasów :)
OdpowiedzUsuńMiałam z tej serii wersję oliwkową, której nie polubiłam i kakową - całkiem dobrą i zużywam już drugie opakowanie. Następna będzie ta z granatem ;) Mecz oglądałam i przy okazji zerkałam, co słychać w blogosferze ;)
OdpowiedzUsuńja wolę zmieniać aby skóra, włosy itp nie przyzwyczajały się do jednego produktu i nie uzależniały ;)
OdpowiedzUsuńWitam zapraszam do odwiedzenia mojego bloga! Pozdrawiam, Just.
OdpowiedzUsuńOgromne opakowanie za niską cenę. Lubię często kupować nowe mazidła, więc pewnie nie miałabym cierpliwości, żeby tak długo używać jednego i nie dotykać pozostałych.
OdpowiedzUsuńkupiłam go kiedyś, ale wydałam, bo nic specjalnego nie robił.
OdpowiedzUsuńJa oglądałam! Ja! Ja! Ja!:D
OdpowiedzUsuńCo do tego produktu, myślę, że pachnie cudnie. Szkoda, że się nie utrzymuje długo. Ja jednak lubię małe opakowania bo jestem osobą, której się wiele rzeczy szybko nudzi. :D
będę polować na niego :)
OdpowiedzUsuńTą Isanę lubię ale w wersji kakaowej i na włosy. Świetnie się sprawdza.
OdpowiedzUsuńW zapasach mam wersję kakaową ale ja chyba będę taką pojemność przez pół roku zużywać :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak pachnie. :-)
OdpowiedzUsuńMiałam i nie polubiłam się z tym kosmetykiem, dałam siostrze :P :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki z Isany mimo różnych opinii :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu. Wiem, że to nie mądre, ale lubię, kiedy kosmetyki trochę szybciej mi schodzą ;-)
OdpowiedzUsuńmiałem i u mnie się sprawdził swietnie
OdpowiedzUsuńdla mnie za duża pojemność :)
OdpowiedzUsuńmi to 300 ml jest ciężko zużyć a co dopiero 500 :P
Mnie mecz kompletnie nie zachęcał, a co do kremu, z chęcią na niego zapoluje ;D
OdpowiedzUsuńBędę musiała wypróbować lubię kosmetyki z Isany pomimo tego że jedni gardzą a drudzy przechwalają;D Musi naprawdę ładnie pachnieć...
OdpowiedzUsuńWolę olejki do ciała, ale krem też wydaje się interesujący :)
OdpowiedzUsuńStarczy na wieki :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zapach się nie utrzymuje na skórze.
OdpowiedzUsuńlubię ;)
OdpowiedzUsuńNowe kolory na blogu ^^ Ładnie ;-)
OdpowiedzUsuńSiostra kiedyś miała chyba czekoladowy krem z tej serii, pachniał nieziemsko! Ale krótko ;-)
zawsze mnie ten balsam intrygował ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam ale raczej się nie skuszę;)
OdpowiedzUsuńNie znam, jednak nie kupie jakoś nie ciągnie mnie do balsamów.
OdpowiedzUsuńMi kosmetyki się szybko nudzą, więc takie duże opakowania to dla mnie przekleństwo :D
OdpowiedzUsuńMiałam ten kosmetyk, ale nie byłam z niego zadowolona. Zbyt słabo nawilżał moją skórę i zbyt długo się w nią wchłaniał :(
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale za taką cenę warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńZamiast meczu oglądałam Blondynkę na TVP1 :P
OdpowiedzUsuńA co do balsamu - miałam go kiedyś, ale długo nie mogłam wykończyć i już raczej nie kupię :D
Wow, ciężko uwierzyć, że takie pudło w tak niskiej cenie :) Wygląda super!
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie,
co powiesz na wspólną obserwację?
www.ourloveourpassion.blogspot.com <3
Kiedyś sobie go kupię jeśli zobaczę gdzieś w sklepie :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńW takich produktem mega plusem jest to, iż są wydajne. Szkoda tylko, że zapach nie utrzymuje się zbyt długo na skórze :(
OdpowiedzUsuń+Obserwuje!
www.lifestylerule.blogspot.com
zdecydowanie bardziej wolę jeśli chodzi o balsamy do ciała mniejsze opakowania :) tak żeby się nie znudził chociażby zapach :)
OdpowiedzUsuńmam je w planach, więc zobaczymy : )
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuję, kiedyś! :)
OdpowiedzUsuńświetna cena za tak ogromną pojemność!
OdpowiedzUsuńFajne cena i pojemność,ale dla mnie to za dużo dobrego :) Nie lubię się balsamować,a poza tym szybko mi się nudzą zapachy :)
OdpowiedzUsuńOj nigdy nie miałam, ale cieszą się popularnością zwłaszcza wersja oliwkowa.
OdpowiedzUsuńlo, faktycznie spora pojemność.. chybabym dłuuugo zużywała;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
:*
Gdybym nie miała tych ogromnych zapasów w szafce, tak jak ty, chętnie bym po niego sięgnęła :) Ale podejrzewam że przez najbliższe pół roku jak nie więcej nie kupię żadnego kremu/balsamu do ciała.
OdpowiedzUsuńprzechodziłam koło tego kremu, ale go jednak nie wzięłam :(
OdpowiedzUsuńBędę musiała go koniecznie kupić na najbliższych zakupach :)
OdpowiedzUsuńSuper krem, zakochałam się w jego zapachu. Polecam!
OdpowiedzUsuńO kurcze duże pudło :) mi by chyba z rok zajęło wykończenie :) ale fajnie że się sprawdza bo tanie jest :)
OdpowiedzUsuńHehe ani za 100 lat bym go nie zużyła :-) stanowczo za duże, ale cena bezkonkurencyjna :-)
OdpowiedzUsuńNie lubię Isany i rzadko coś kupuję z tej marki :p
OdpowiedzUsuń