wtorek, 15 kwietnia 2014

Recenzja Eveline - Korektor do brwi

Musicie wiedzieć, że jestem pierdołą. Wielką gapą! :D
Jak już pisałam, kiedy byłam w Częstochowie zawitałam do Hebe. Kupiłam tam, między innymi, korektor do brwi z Eveline Cosmetics. 
Jeśli chcecie dowiedzieć się dlaczego uważam się za pierdołę to zapraszam do czytania :).
*

Eveline, Korektor do brwi 
Od producenta:
Unikalny produkt przeznaczony do korekty brwi. Zapewnia jednocześnie przyciemnienie, nabłyszczenie i optyczną regulację brwi. Żelowa konsystencja oraz specjalna opatentowana szczoteczka sprawiają , że kreator jest wyjątkowo wygodny, szybki i łatwy w użyciu. 

Produkt dostępny w kolorze czarnym i brązowym. Testowany dermatologicznie. 



Skład: Aqua / Water, Polyvinyl Alcohol, PEG 75 Lanolin, Propylene Glycol, Propylene Glycol / Water / Hydrolyzed Silk / Phenoxyethanol, Metylparaben / Butylparaben / Ethylparaben / Propylparaben, Panthenol, Triethanolamine, Carbomer, May contain: CI 77491, CI 77492, CI 77499.

Ale przejdźmy w końcu do meritum. 
Stojąc przed półką z kosmetykami zastanawiałam się co wybrać. Podeszła pani ekspedientka i spytała czy nie pomóc. Ja odpowiedziałam, że oczywiście, dziękuję i, że szukam czegoś do moich brwi. 
Pokazała mi korektor z Eveline. 
- Czarny będzie dla Pani dobry - powiedziała, a ja uśmiechnięta i zadowolona z łupu poszłam do kasy.
Jakże wielkie było moje zdziwienie gdy kilka dni temu wreszcie zobaczyłam, że korektor jest brązowy. BRAWA DLA MNIE. Pani ze sklepu wcisnęła mi brązowy korektor - widać była tak samo ogarnięta jak ja ;).
Ale przecież produktu nie wyrzucę więc używam...  
Opakowanie, jak widzicie, identyczne jak w przypadku wielu mascar. Proste i poręczne.
Szczoteczka jest całkiem fajna, dobrze rozprowadza produkt, nie powoduje sklejania włosków. Również przy jej użyciu nie barwi się skóra więc duży plus za to.

Korektor ma za zadanie: przyciemnić, nabłyszczyć i optycznie regulować brwi. Czy to robi?
Co do nabłyszczenia to oczywiście się zgodzę. Brwi wyglądają dzięki temu zdrowo.
Niestety moich, w sumie czarnych, brwi nie przyciemnił. Oczywiście to moja wina - powinnam była patrzeć co kupuję! 
Myślę, że dla ciemnych blondynek ten kolor korektora byłby idealny. Dla brunetek z jaśniejszymi brwiami również :).
Po nałożeniu kosmetyku brwi wydają się być jakby "ujarzmione" i wyglądają bardzo naturalnie. 

Jedynym minusem dla niektórych może być fakt, że na szczoteczkę nabiera się mało produktu. Dla mnie to jednak plus bo ciemniejszego koloru i tak nie osiągnę, a to co jest na szczoteczce wystarcza by nabłyszczyć i ułożyć brwi. 
Nie jest to kosmetyk, o którym się marzy :). Mimo wszystko nie żałuję wydanych pieniędzy i nie wyrzucę go do kosza. Następnym razem po prostu muszę być uważniejsza. 

Kosz 10 mililitrowego opakowania: około 15 zł.
Przyznajcie, że jestem pierdołą :D. Jeszcze nigdy mi się tak nie zdarzyło. Ale mam nauczkę i następnym razem będę wszystko sprawdzać dwa razy zanim kupię.
Miłego wieczoru!

68 komentarzy:

  1. Jestem blondynką, mam jasne brwi używam brązowych ulepszaczy, więc dla mnie by się pewnie nadał :) I jeszcze nigdy w Hebe nie byłam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ty jedna przejechałaś się na ekspedientkach,raz chciałam biały,kryjący lakier,a dostałam mleczny...

    OdpowiedzUsuń
  3. każdemu się zdarza pomyłka i przecież uczymy się na błędach ;**
    a tak ogółem to ciekawy produkt myślę,że z odpowiednio dobranym kolorem byłby super ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciesz się, że to brąz a nie jakiś inny "odblaskowy" kolorek :o)

    OdpowiedzUsuń
  5. To nawet nie Twoja pomyłka tylko Pani ekspedientki, też pewnie bym nie zauważyła ;)
    Mam brązowe włosy i aktualnie używam tego korektora. Brwi też mam ciemne, ale ten kolor mimo to mi pasuje. Bardzo podoba mi się, że delikatnie podkreśla i utrzymuje włoski w jednym miejscu przez cały dzień.

    OdpowiedzUsuń
  6. Też go nigdy nie widziałam, ale całkiem fajny produkt żeby poprawić brwi na szybko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. szkoda, że nie pokazałaś fotek brwi :P;) ja za to mam czerń konkretną brwi ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Może być fajny,obawiam się o kolor jako blondynka mam z tym problem.Brązy wyglądają rudo,czerń jest zbyt mocna :/
    Pozdrawiam

    biszkopcik86.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie przejmuj się mi też się parę razy zdarzyło coś pomylić ;))

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeśli ciemny brąz to by mi pasował. Staram się skupiać kiedy kupuję, ale zdarzyło mi się, że poszłam po szampon a przyszłam z odżywką :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zawsze mogłaś trafić gorzej z kolorem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja raz poszłam do kasy z brązowym tuszem do rzęs (chciałam czarny) ale całe szczęście zorientowałam się stojąc w kolejce ;) A na ten produkt zwróciłam parę razy uwagę w Superpharm ale jakoś nigdy się na niego nie zdecydowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja używam akurat żelu z Wibo, ale oni mają tylko brązowy w swojej ofercie.

    OdpowiedzUsuń
  14. W takim razie ja też jestem pierdołą do kwadratu:D

    OdpowiedzUsuń
  15. Miewałam podobne przypadki. ;d

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj pomyłki się zdarzają ja miałam kiedys podobną sytuację z podkładem :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ooo a ja tego nie znam, chętnie wypróbuje jak uda mi się go kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  18. dość fajny produkt u mnie sprawdza się świetnie :) warto wypróbować :)
    a co do pomyłki u mnie zdarza się to często także nie jesteś sama :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie miałam go bo nie stylizuję brwi ale ostatnio klientka strasznie na niego narzekała.

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam taki produkt choć innej firmy, ale nie widzę efektu

    OdpowiedzUsuń
  21. mam jasne brwi więc u mnie może by się sprawdził :P

    OdpowiedzUsuń
  22. Oj tam, od razu pierdoła. Chyba każdej z nas się kiedyś zdarzyło kupić coś zbyt pochopnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Chcialabym zobaczyć jak wygląda w praktyce...

    OdpowiedzUsuń
  24. Kiedy mam gorszy dzień i 'nie pilnuję się' często zdarzają mi się takie 'trafione' zakupy :P

    OdpowiedzUsuń
  25. Mi też się takie sytuacje czasami zdarzają.. Kobiece niedopatrzenie :) ale ważne, że chociaz jakiś pożytek z tego produktu jest :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Miałam się ostatnio skusić na wersję z brązem ;D Ale postanowiłam poczekać na Twoją recenzję;) I już wiem, że spróbuję na pewno;)

    Oj zdarzyła mi się parę razy podobna sytuacja ;D Tyle, że u mnie dotyczyło to korektora- kupiłam za ciemny ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie znam, ale jestem jasna blondynką wiec raczej nie jest dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. oj tam oj tam od razu pierdołą ☺ , miałaś temat na przydatny i pomocy niektórym post a produkt da się jeszcze wykorzystać ☺

    OdpowiedzUsuń
  29. Miałam podobny produkt z Delii, ale jednak nawet takim korektorom trudno coś zrobić z moimi brwiami... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  30. To nie Twoja wina, ta Pani powinna sprawdzić co Ci daje... Szkoda, że tego nie zrobiła. Nie możesz wymienić kosmetyku? Ja tutaj kupowałam tusz i przez przypadek wzięłam brązowy i nie miałam żadnych problemów z wymianą, ale nie wiem jak jest w Polsce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej wymiana nie będzie możliwa. Używałam go już kilka razy, plus kupowałam go w Częstochowie a mieszkam zupełnie gdzie indziej.
      Przeżyję :D, nie zmarnuje się ;).

      Usuń
  31. ja używam z Wibo i na nowych szczoteczkach zbiera się za dużo produktu z kolei :) ja myślę, że lepiej stopniować efekt brązem niż przesadzić z czarnym więc pomyłka wyszła na plus ;) szkoda, że nie pokazałaś jak wygląda na brwiach :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja stosuję tylko kredkę do brwi z Essence, jakoś boję się eksperymentować z tuszem...:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Prawda! Ja niedawno miałam podobną sytuację w mięsnym tyle że mnie baba perfidnie oszukała za 200g plasterków do chleba i kiełbasę (też nie całe 200g) zapłaciłam 16 z groszem. Nie pasowało mi ale bez paragonu też nic nie zrobię. Sklep będę omijała tym bardziej że kase fiskalną mają trochę przysłoniętą. i też do końca nie widziałam co i ile nabija. Ja myślę że jest profesjonalistką. Sklep będę omijała - tylko szkoda bo to jedyne miejsce w moim mieście gdzie ulubione wędliny mogę kupić.

    OdpowiedzUsuń
  34. U mnie też by się sprawdził ;) e tam pierdoła ;P każdemu może się zdarzyć.

    OdpowiedzUsuń
  35. Nigdy go nie widziałam;>. Jakoś przerażają mnie barwione produkty z tak dużymi szczoteczkami..

    OdpowiedzUsuń
  36. A ja po prostu używam czarnego lub brązowego cienia zamiast tego typu produktu i dla mnie to jest wystarczające.

    OdpowiedzUsuń
  37. Nigdy nie używałam takiego produktu, ale mam bardzo jasne brwi, więc u mnie chyba by się sprawdził, na pewno by je przyciemnił

    OdpowiedzUsuń
  38. Ooo , nie wiedziałam , że Eveline ma produkty do brwi , chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Do brwii zawsze używałam cieni ale ciekawi mnie efekt po tym :) ostatnio też zamiast peelingu kupiłam żel :/

    OdpowiedzUsuń
  40. mam inny tusz eveline z taką samą szczotką i też mam wrażenie że nabiera zbyt mało tuszu przez co efekt jest bardzo delikatny, dzienny

    OdpowiedzUsuń
  41. Ja brwi traktuję henną, więc nie muszę ich już malować. A jeśli już zblakną, to pociągam je normalną mascarą.

    OdpowiedzUsuń
  42. ciekawy produkt muszę go przetestować, szukam czegoś fajnego do brwi

    OdpowiedzUsuń
  43. No to nie Ty jesteś pierdołą tylko ta babka, przecież nie miałaś podstaw by jej nie ufać i podejrzewać, że robi Cię w trąbę :D

    OdpowiedzUsuń
  44. Muszę się na niego skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Właśnie zastanawiam się nad jego kupnem:)

    OdpowiedzUsuń
  46. Myślę, że u mnie brązowy by się spisał :D

    OdpowiedzUsuń
  47. ja moich brwi specjalnie jakoś nie koryguje więc dla mnie kosmetyk zbędny :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Dla mnie to ciekawy produkt, dużo czasu poświęcam swoim brwiom ;) Jednak preferuję kredki, cienie i wosk przy układaniu i wypełnianiu. Z przyjemnością dołączam do obserwatorów i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Ja już swój ideał do brwi znalazłam - jest to kremowy cień Maybelline Color Tatto Premanent Taupe - ideał :)

    OdpowiedzUsuń
  50. hehehe też mi sie wiele razy zdarzyło posłuchać ekspedientki lub promotorki jakiejś firmy, a potem w domu płacz albo smiech:D to dobrze że chociaż trochę spełnił Twoje oczekiwania. Swoją droga tym postem nieświadomie przypomniałaś mi o wizycie na regulację brwi :D bo na smierć o niej zapomniałam a to jutro!

    OdpowiedzUsuń
  51. W sumie chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  52. hehehhe czasem zdarzają się takie historie, radość zakupu nas oszałamia, Mi brązowy akurat by pasował :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Zastanawiałam się właśnie nad zakupem korektora, ale w zasadzie nie wiedziałam jaki efekt można uzyskać stosując go; może się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  54. Zdecydowanie polecam Ci korektor Wibo Eyebrow Stylist:)

    OdpowiedzUsuń
  55. A ja pierwszy raz słyszę o korektorze do brwi, muszę przyznać, że jestem zaskoczona ;P

    OdpowiedzUsuń
  56. dobrze, że jednak jest to brąz :) o korektorze do brwi chyba jeszcze nie słyszałam :P

    OdpowiedzUsuń
  57. wybacz niechcący usunęłam Twój komentarz usunąć ten który ussnęłaś a nie wiem czemu skasowały sie oba...- chciałam usudało mi się skopiować treść:

    Szczoteczkę ma taką jakie lubię :). Ale raczej bym się na niego nie zdecydowała. Głównie przez wgląd na cenę. Ceny moich tuszy oscylują w kwoty poniżej 40zł więc ten zdecydowanie je przewyższa. :)
    Plus za wodoodporność.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  58. Ostatnio wahałam się nad nim, ale dałam sobie spokój ;p

    OdpowiedzUsuń
  59. Nigdy nie słyszałam o tym produkcie i w sumie raczej bym się nie skusiła.

    OdpowiedzUsuń
  60. A ostatnio miałam go nawet w rękach, ale jakoś tak po złych doświadczeniach z odżywką do rzęs tej firmy dałam sobie spokój ;)

    OdpowiedzUsuń
  61. a gdzie zdjęcie brwi? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie ma :(. Mam zbyt słaby aparat by robić dobre zbliżenia, ale mam nadzieję, że niedługo się to zmieni :).

      Usuń
  62. Boje się poskreślania brwi, obawiam się że będą za ciemne do jasnych blond włosów.

    OdpowiedzUsuń
  63. widziałam go juz kilka razy i prawie lądował w moim koszyku, ale w końcu zdecydowałam isę na kredke z Catrice i jestem bardzo zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  64. Kupiłam go jakiś czas temu, na chwilę obecną próbowałam użyć tylko raz, bo niestety efekt nie był zbyt oszałamiający... :( Mam jasne brwi, bo z natury jestem blondynką. Po nałożeniu go, na włoskach miałam mega widoczne czarne kropelki, które ciężko było zlikwidować, rozsmarować... Kolor mam niby czarny, ale jakiegoś szalonego podkreślenia nie ma. Powiedziałabym wręcz, że słabizna :P

    OdpowiedzUsuń

Proszę o kulturalność i wyrażanie własnej opinii :).
Odwiedzam stronę każdego komentującego.
Jeśli interesuje Cię to o czym piszę - zaobserwuj ♥. Daj mi o tym znać w komentarzu! Chętnie zajrzę na Twojego bloga :).