Witajcie po Świętach :).
Mam nadzieję, że wszystkie dobre rzeczy, które zjadłyśmy nie pójdą nam w boczki.
Dzisiaj mam dla Was recenzję kolejnego produktu Nivea.
Zapraszam do czytania!
*
Nivea, Mleczko i Tonik 2w1
Od producenta:
Mleczko i tonik wzbogacone w witaminę E i Hydra IQ:
- głęboko oczyszcza i tonizuje w jednym prostym kroku, usuwając pozostałości makijażu,
- zachowuje naturalny poziom nawilżenia skóry,
- posiada niezwykle delikatną formułę z witaminą E.
Skład: Aqua, Alcohol Denat., Isopropyl Palmitate, Glycerin, Dimethicone, Glyceryl Stearate SE, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Glucoside, Tocopheryl Acetate, Nelumbium Speciosum Flower Extract, Panthenol, Propylene Glycol, Xanthan Gum, Sodium Cetearyl Sulfate, Citric Acid, Methylparaben, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Alcohol, Geraniol, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Limonene, Linalool, Cinnamyl Alcohol, Alpha-Isomethyl Ionone, Hydroxycitronellal, Benzyl Salicylate, Citronellol, Benzyl Benzoate, Eugenol, Hexyl Cinnamal, Parfum.
Produkt znajduje się w zgrabnej buteleczce w przyjemnym dla oka kolorze.
Zapach jest specyficzny jak dla niektórych produktów Nivea (np. kremów). Jednak mi nie przeszkadza.
Konsystencja:
Nie jest zbyt płynna ani zbita.
Producent radzi nakładać kosmetyk na wacik i przecierać nim twarz i szyję oraz dekolt. Osobiście czasem złapałam się na tym, że wylewałam produkt na ręce i próbowałam zmyć makijaż przez masaż tym mleczko-tonikiem. Niestety, do tego produkt się nie nadaje. Gdy później przecierałam twarz wacikiem z płynem micelarnym widać było, że pozostał podkład.
Trochę zastanawiam się nad przeznaczeniem tego kosmetyku. Skoro nie usuwa całkowicie makijażu to potrzebny jest jakiś żel albo mocne mleczko do demakijażu (lub płyn micelarny jeśli ktoś tylko jego używa). Następnie mamy nim przetrzeć twarz i co? Tak to zostawić?
Uczucie jakie ten produkt zostawia na twarzy średnio mi pasuje. Nie jest to tłusty film, również żadna miła powłoczka ale zawsze mam ochotę zmyć to co zostało na skórze. I w ten sposób przecieram jeszcze twarz wacikiem z płynem micelarnym.
Co do jego funkcji: mogę się zgodzić z tym, że nawilża. Oczyszcza bardzo średnio. Jeśli chodzi o tonizację to ciężko jest mi się wypowiedzieć.
Nie radzę używać go do demakijażu oczu. Może wystąpić uczucie pieczenia i podrażnienia.
Na drugim miejscu w składzie, niestety, znajduje się alkohol.
Cena 200 mililitrów produktu wynosi około 16 zł.
Nie kupię ponownie tego kosmetyku. Nie sprawdza się jako samodzielny produkt przy demakijażu, a po jego użyciu mam ochotę przemyć twarz.
Wykończę opakowanie, ale raczej będzie to trwało bardzo długo.
Co sądzicie o tym produkcie? Miałyście kiedyś okazję go używać?
Może u kogoś innego się sprawdził?
Czekam na Wasze komentarze :).
Jeszcze go nie próbowałam. Ale nie lubię produktów 2 w 1, wolę osobno :)
OdpowiedzUsuńDziwny produkt...ja po płynie dwufazowym do demakijażu z Nivei mam jakiś uraz do tych kosmetyków...na ten produkt na pewno się nie skuszę...
OdpowiedzUsuńNie używałam tego produktu :) Ale po Twojej recenzji widzę , że nie mam czego żałować :)
OdpowiedzUsuńjakoś nei przepadam za marką Nivea...
OdpowiedzUsuńJakoś moja skóra niezbyt lubi kosmetyki Nivea... Po Twojej recenzji na pewno tego produktu nie kupię ;)
OdpowiedzUsuńOj nie miałam, ale obecnie mam z Nivea odżywkę, z której przyznaję, że jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńw cycki niech idzie to żarcie! ale nie hmm może nie w moim przypadku! haha ;D
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale nivea lubi mi wysuszać skórę :/
OdpowiedzUsuńJakoś tak nie mrawo wypadł... nie przepadam za kosmetykami do twarzy od Nivea...
OdpowiedzUsuńNie lubię mleczek własnie za zostawianie tej warstwy.
OdpowiedzUsuńnie miałamk okazji niestety wypróbować tego kosmetyku,
OdpowiedzUsuńpewnie też się nie skuszę - ponieważ moja cera źle reaguje po kosmetykach
w których skład jest alkohol ;(
To faktycznie nie okazał się hitem, a zastanawiałam się nad nim!
OdpowiedzUsuńPo takiej recenzji zostanę przy moim płynie micelarnym ;)
tonik i mleczko razem? dziwne połączenie. wolę to oddzielić, ale może jakbym spróbowała to bym zmieniła zdanie;P
OdpowiedzUsuńSuper recenzja ! Używam wielu produktów z nivea ale akurat tego nie. Obserwuje i zapraszam do mnie:
OdpowiedzUsuńhttp://nussy99.blogspot.com/?m=1
świetna recenzja,według mnie mleczko i tonik to bardzo fajne połączenie i do tego lubię produkty z tej firmy ;**
OdpowiedzUsuńJa kiedyś częściej korzystałam z produktów Nivea, chyba muszę do tego wrócić, bo kusi mnie połączenie mleczka i toniku ;)
OdpowiedzUsuńU mnie w ogóle produkty Niva się nie sprawdzają. Od dawna omijam je wielkim łukiem.
OdpowiedzUsuńNie lubię mleczek i to też nie zachęca.
OdpowiedzUsuńNie brzmi to zachęcająco. Mleczko, które nie zmywa, a i tak potem trzeba je z twarzy zmyć, bo coś nie pasuje. Nie, dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńMam mleczko z tej serii i również nie jestem z niego zadowolona. Także ten produkt będę omijała szerokim łukiem ;)
OdpowiedzUsuńnie szczególnie przepadam za mleczkami do demakijażu
OdpowiedzUsuńnie miałam tego produktu. Ale raczej go nigdy nie kupię :P
OdpowiedzUsuńHi dear
OdpowiedzUsuńNice, thanks for sharing your opinion of this product
xoxo
nie przepadam za mleczkami:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
oj nie przypadłby mi do gustu ze względu na to uczucie na twarzy, o którym piszesz.
OdpowiedzUsuńraczej wolę coś co lepiej oczyszcza, po mleczku i tak muszę przemyć twarz tonikiem, więc chyba lepiej mi używać płynu micelarnego:)
OdpowiedzUsuńChyba jednak wolę osobno mieć mleczko, a osobno tonik :)
OdpowiedzUsuńU mnie też się on nie sprawdził. Wolę płyny micelarne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-))
Nie miałam tego produktu,ale nie lubię konsystencji mleczka :(
OdpowiedzUsuńJa chyba wolę mieć 2 osobne produkty niż takie 2w1.
OdpowiedzUsuńjakoś nie przepadam za produktami tego typu. za to kupiłam ostatnio nowy płyn micelarny nivea i jest całkiem niezły :)
OdpowiedzUsuńJa często po demakijażu muszę domyć resztę kosmetyków z twarzy.
OdpowiedzUsuńAle jesli preparat miałby szczypać mnie w oczy, to bym się wściekła.
Oj nie miałam.
OdpowiedzUsuńBardzo rzadko stosuję mleczka :) zdecydowanie bardziej wolę płyny micelarne :)
OdpowiedzUsuńNie miałam i raczej w najbliższym czasie nie sięgnę ;P
OdpowiedzUsuńja mleczek bardzo nie lubię, a toniki rzadko używam więc zdecydowanie rozwiązanie nie dla mnie:)
OdpowiedzUsuńnie miałam niestety nigdy ...
OdpowiedzUsuńJa bym chciała żeby wszystkie te pyszności które zjadłam poszły na moje "cytrynki" a i tyłeczek by się nie obraził, o pare kg prosze hehe:D
OdpowiedzUsuńNigdy nie mialam tego produktu i nie zachecil mnie, wiec raczej nigdy go nie kupie :-)
OdpowiedzUsuńRównież nie miałam tego produktu, jednak raczej unikam wielofunkcyjnych kosmetyków i dodatkowo nie lubię mleczek :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tego produktu i chyba go nie zakupię. :) Nie przepadam za mleczkami do demakijażu. :)
OdpowiedzUsuńnie używałam tego mleczko-toniku :) Rzadko używam kosmetyków Nivea, choć moim ulubieńcem jest Balsam pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńczyli dziwak nie pełniący swoich podstawowych funkcji :/
OdpowiedzUsuńDziekuje za odiwediznki u mnie :) Dodaje bloga do uluoonych wiec bede zagladac:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie znoszę tego mleczka :P Nie dość, że zapychało to jeszcze na dodate wysuszało (czy to jest w ogóle możliwe?! :D). Po prostu miałam po nim dużo wyprysków i lekko przesuszoną skórę ;P
OdpowiedzUsuńNie probowalam go ale uwielbiam Nivea! Chociaz sie ich krem sprawdza :3 lol! Obserwujemy?
OdpowiedzUsuńxoxo
Fash Fab
Join Our Romwe Giveway. Zapraszamy na rozdanie z Romwe.
Romwe Giveaway/Romwe Rozdanie
nie mam zaufania do kosmetyków nivea do twarzy , miałam jakiś tonik to mi oczy tak podrażnił że wyglądałam jakbym była zaawansowaną ćpunką ;/
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale jestem bardzo zaskoczona, że już na drugim miejscu jest denat... Mleczek nie lubię ogólnie, bo zawsze potem moja skóra się buntuje :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystkie kosmetyki NIVEA. Świetny blog.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Tego nie miałam, ale kiedyś używałam samego mleczka i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o twarz to nie lubię kosmetyków dwa w jednym, nie miałam na szczęście tego mleczka.
OdpowiedzUsuńNie miałam tego produktu, ale ogólnie lubię kosmetyki nivea , zwłaszcza kremy
OdpowiedzUsuńNie szczególnie przepadam za mleczkami :)
OdpowiedzUsuńdla mnie wszystkie mleczka Nivea są zajebiste czy to do ciała czy demakijażu, robią robotę :)
OdpowiedzUsuńjuż dawno zrezygnowałam z formy mleczkowej na rzec micela do demakijażu :) takie formy potrafią mnie zapchać :/
OdpowiedzUsuńUżywam, bo do mojej atopowej skóry rzadko jaki kosmetyk się nadaje, jednak ten radzi sobie świetnie! Obserwuję i zapraszam ! :)
OdpowiedzUsuńNie lubię kosmetyków typu mleczko i tonik 2 w 1, bo bez przemycia twarzy tonikiem i tak uważam swoje rytuały pielęgnacyjne za niedokończone.
OdpowiedzUsuńKochana zajrzyj do Deichmanna tam widzialam identyczne :*
OdpowiedzUsuńNie przepadam za mleczkami, ale to przynajmniej dodatkowo tonizuje
OdpowiedzUsuńJa zostaję jednak przy moim ulubionym płynie micelarnym, bo zależy mi na dobrym oczyszczeniu twarzy :)
OdpowiedzUsuńJa chyba dokończę obecne mleczko i się z nimi pożegnam na dłużej. Co do świątecznego jedzonka, to mam nadzieję, że pójdzie w cycki :D
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Nivea,ale tego mleczka nigdy nie używałam:)
OdpowiedzUsuńI niestety DENAT. ALKOHOL to jest jedyny alkohol wsrod innych alkoholi szkodliwy dla nas. Inne nie sa szkodliwe. Ten jest zly ze wzgledu na to, ze nie jest oczyszczony, tylko taki fuuuj :( szkoda. Nivea mi sie zawsze kojarzylo z taka idealnoscia...
OdpowiedzUsuńNie przepadam za mleczkami, mało prawdopodobne bym po ten kosmetyk sięgnęła, ale w razie co dobrze wiedzieć by trzymać się z dala od niego,
OdpowiedzUsuńAlkohol na drugim miejscu- nie za fajnie :( Ogólnie nie lubię mleczek.
OdpowiedzUsuńZ Nivea to jedynie płyn dwufazowy do demakijażu oczu przypadł mi do gustu. Tonik niestety bardzo mnie podrażniał, A tego mleczka nie używałam, i raczej się nie skuszę przez złe wspomnienia z tą firmą. ;-)
OdpowiedzUsuńDla mnie juz samo polaczenie mleczka z tonikiem jest dziwne :/
OdpowiedzUsuńJa już nie ufam produktom 2 w 1 :) Zawsze coś w nich jest nie tak, dużo obietnic co do działania a efekt mizerny
OdpowiedzUsuńuuu...nie przepadam za tą firmą,szkoda że takie 2 w 1 nie zawsze się sprawdzają.Wolę jednak używać płynu micelarnego z Tołpy jest świetny,a takie mleczka idą u mnie w odstawkę!
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie przepadam za kosmetykami do demakijażu Nivea. Zraziłam się po płynie do demakijażu, który piekł w oczy okropnie. Do tego lubię porządne oczyszczenie. Jeżeli chodzi o Nivea bardzo lubię wszelkie produkty do ciała, ale do twarzy jeszcze nie miałam nic fajnego od nich :)
OdpowiedzUsuńJakoś produkty Nivea do pielęgnacji twarzy mnie nie kuszą, zawsze mam wrażenie, że nic wiele nie robią z twarzą.
OdpowiedzUsuńnie używałam tego produktu, ale po Twojej recenzji widzę, że nie mam czego żałować ;) pooozdrawiam! =)
OdpowiedzUsuńNie cierpię mleczek do demakijażu. Kiedyś podobnie się nadziałam i później myłam takim mleczkiem pędzle.
OdpowiedzUsuńNiestety nie używałam, ja lubię mleczko z Ziaji.
OdpowiedzUsuńFajny blog, dołączam do obserwatorów. Zapraszam do siebie, może też coś Cię zainteresuję i zostaniesz na dłużej.
Pozdrawiam
Oj skład nie kusi,staram się omijać kosmetyki z alkoholem
OdpowiedzUsuńNie przepadam za mleczkami, nie dla mnie takie kosmetyki ;-)
OdpowiedzUsuńSuch a great post. I need to try this product.
OdpowiedzUsuńKisses
Nie lubię produktów z Nivei do demakijażu. Oby święta nie poszły w boczki ;-)
OdpowiedzUsuńza mleczkiem to ja kompletnie nie przepadam
OdpowiedzUsuń