środa, 15 października 2014

Recenzja Ziaja - Żel pod oczy

Hej wszystkim!
Uczelnia zaczęła się na dobre i chodzę coraz bardziej niewyspana :D.W weekend też się nie wyśpię, czeka mnie dużo atrakcji, ale o tym niedługo.
Jak tam u Was? Dopadł Was smutny, jesienny nastrój czy wręcz przeciwnie? :)
Dzisiejsza recenzja będzie lekka, jak kosmetyk, który Wam zaprezentuję. Zapraszam!
*
Ziaja, bio-żel pod oczy i na powieki
Od producenta:
Przeznaczony do codziennej pielęgnacji delikatnej skóry wokół oczu w każdym wieku. 
Wpływa kojąco na podrażnienia, nawilża skórę i zmniejsza nadwrażliwość na światło. Łagodzi objawy zmęczenia. Tonizuje oraz doskonale wygładza naskórek.
Żel nanieść punktowo na skórę powiek i pod oczami, delikatnie wklepując rozprowadzić preparat w kierunku od zewnętrznego do wewnętrznego kącika oka. Unikać wprowadzenia żelu do worka spojówkowego. 
Skład: Aqua (Water), Glycerin, Propylene Glycol, Euphrasia Officinalis Extract, Panthenol, Carbomer, Diazolidinyl Urea, Methylparaben, Propylparaben, Sodium Hydroxide.
To mój pierwszy produkt z Ziaji pod oczy. Muszę przyznać, że miałam w stosunku do niego dosyć duże wymagania. Głównie chciałam żeby łagodził oznaki zmęczenia. 
Żel znajduje się w 15 mililitrowej tubce. Zamknięcie na zakrętkę. Tubka jest mała i poręczna - idealna nawet do torebki.
Produkt zdarza mi się stosować rano, wieczorem, czasem w ciągu dnia. Konsystencja (jak pewnie się spodziewacie) jest żelowa. Bardzo łatwo można wycisnąć potrzebną ilość.
Żel nakładam na górną powiekę, łuk brwiowy oraz pod oczy - ale nie blisko dolnej powieki. Nie zauważyłam żadnego uczucia pieczenia, ściągnięcia skóry ani podrażnienia. Produkt bardzo łatwo rozprowadza się na skórze, szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy. Po aplikacji odczuwam delikatne uczucie chłodzenia.
Ostatnio, kiedy późno kładłam się spać zauważyłam, że rano występuje lekka opuchlizna w okolicach oczu. Żel pomógł mi się z nią uporać. Do tego lekki efekt chłodzenia jakby mnie "rozbudza", może będziecie wiedzieć co mam na myśli :D.
Muszę przyznać, że jestem zadowolona z tego niepozornego kosmetyku. Nie ma wielkiego łał, ale efekt, który daje mnie zadowala. Szczególnie zważając na jego cenę.
Za 15ml żelu zapłacimy około 5zł. Uważam, że jest to naprawdę niewielki koszt, a taka mała tubka zmieści się wszędzie. Do tego muszę przyznać, że jest wydajny.
Myślę, że kiedyś wrócę do tego produktu. Na razie mam jednak zapasy innych tego typu kosmetyków, które muszę zużyć ;)
Jeszcze tylko 4 dni do końca niespodziankowego rozdania :) Zgłaszajcie się! KLIK
Znacie ten żel? Jaki produkt jest Waszym ulubionym z Ziaji?
Co możecie polecić na eliminację cieni pod oczami? 
Trzymajcie się :)

91 komentarzy:

  1. Po wczorajszym szarym dniu dopadł mnie lekko podły nastrój;) żelu nie znam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. On jest ze świetlikiem tak? Ja mam na niego uczulenie :(

    OdpowiedzUsuń
  3. oo, muszę i ja go wypróbować, jak skończę z moim Floslekiem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie nastrój też zaczyna psuć pogoda ;) nigdy nie miałam tego żelu ziaji, teraz używam tołpy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kosmetyki pod oczy nie są dla mnie, przynajmniej jeszcze nie teraz. Moją skórę pod oczami naprawdę nietrudno podrażnić dlatego po 2 nieudanych próbach po prostu dałam sobie spokój. Z Ziaji kocham tonik bio-aloesowy i pastę oczyszczającą z serii liście manuka. :)
    Bella

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię żelowe konsystencje pod oczy i to bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam podobny specyfik z flosleku, tego nie miałam jeszcze. Z ziaji lubiłam masło kakaowe do twary ; )

    OdpowiedzUsuń
  8. praktycznie w ogóle nie korzytsam z produktów pod oczy, aż po tym poście się sama sobie dziwie;p

    OdpowiedzUsuń
  9. Przypomina mi trochę żele Flos-lek, nawet działanie ma chyba podobne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Floslek mnie okropnie podrażnił więc za Ziaję jednak podziękuję :-/

      Usuń
  10. Szukam czegoś takiego. Muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  11. nigdy nie mialam . Osttanio uzywam jako kremu pod oczy oleju kokosowego i sprawdza sie swietnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam problem z regularnością stosowania kremów pod oczy :P ale gdy się uporam ze swoją to chyba zdecyduję się na ten żel :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja ostatnio mam przeciwnie, odsapnęłam i jestem wypoczęta, nawet wyspana. Bardzo lubię te żele pod oczy z flosleku. Swój krem fridge trzymam w lodówce i też mnie ano rozbudza :)

    OdpowiedzUsuń
  14. tego żelu nie znam :) ale chętnie sięgam po coś nowego ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę spróbować jak tylko skończe mój z Oillana;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Hmm, może kiedyś się skuszę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak skończę swoje dwa kremy pod oczy to chętnie sięgnę po ten żel :) Twoja recenzja jest kolejna pozytywną, którą o nim przeczytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. wspaniała sprawa jak dla mnie!

    pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie

    http://blogmanekineko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. kiedyś na pewno wypróbuję- mam zapas swoich kremów pod oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nigdy nie używałam kremu pod oczy, ale może w końcu jakiś wypróbuję :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajnie, że się sprawdził :). Mój ulubiony produkt z Ziaji to płyn do higieny intymnej z kwasem laktobionowym :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Rzadko używam takich kosmetyków pod oczy, ale może się na niego skuszę jak go gdzieś wypatrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajnie ze sie sprawdzil ! za tak male pieniadze otrzymalas fajny produkt :)
    Ja tez lubie lekko chodzace produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Dawno już nie używałam żadnych kosmetyków pod oczy.

    OdpowiedzUsuń
  25. Miałam ochotę na ten krem, ale zdecydowałam się na Kozie Mleko :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Próbowałam jakiś kremik pod oczy z Ziaji (ale nie ten), lecz taki na rozjaśnienie cieni. Niestety w tej kwestii mi nie pomógł. Dobrze, że Ty znalazłaś coś dla siebie :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. bardzo fajny i tani :DAle niestety mi takie kremiki nie pomagają,... moze spróbuje ten bo cenie moje są strasznie wielkie :c
    http://zyciowa-salatka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. Kusisz, kusisz ;)
    Dzięki za odwiedziny :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Ciekawy produkt, na pewno kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  30. A propos cieni pod oczami, polecam krem, o którym wczoraj czytałaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Tego nie znam, ale kiedyś miałam krem pod oczy Ziai i szczerze mówiąc działał tak samo jak inny drogi krem. Lubię tę firmę i czasem używam ich kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  32. Niestety Ziaja pod oczy nie sprawdza się w moim przypadku...

    OdpowiedzUsuń
  33. czasem takie niepozorne kosmetyki wiele potrafią... nie znam akurat, ale cieszy mnie, że Cię zadowala...:)
    chandra nie, ale przeziębienie mnie dorwało wreszcie;)

    :*

    OdpowiedzUsuń
  34. Lubię tego typu żele pod oczy z Flos-Leku, więc może kiedyś wypróbuję ten dla porównania :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Za taką cenę grzechem byłoby nie spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Obecnie odstawiłam wszystkie kosmetyki na rzecz zestawu Ziaja Liście Manuka :)
    Wcześniej pod oczy wklepywałam kapsułkę z firmy GAL, teraz jednak robię "oddech" i testuję Ziajowe produkty. Jak już to zrobię to rozejrzę się za jakimś kremem pod oczka, może to będzie recenzowany przez Ciebie żel, a może wcześniej używana przeze mnie ZUMA, zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Lubię takie chłodzenie pod oczami, zwłaszcza latem ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Dla mnie też żel to totalny niewypał, strasznie podrażnił mi skórę pod oczami i wywoływał pieczenie, niestety wylądował w koszu :<

    OdpowiedzUsuń
  39. Jakoś nigdy nie zwróciłam na niego uwagi. Rzadko zdarza mi się mieć opuchliznę pod oczami, produkt jednak wart zwrócenia na niego uwagi. Szczególnie za taką cenę.

    OdpowiedzUsuń
  40. Przydałby mi się tego typu żel, bo moje oczy są baaardzo zmęczone. :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie przepadam za żelami, wole kremy pod oczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. Trudno powiedzieć czy kiedykolwiek wypróbuję

    OdpowiedzUsuń
  43. Miałam z Ziajki krem pod oczy rozjaśniający, ale efektów żadnych nie widziałam

    OdpowiedzUsuń
  44. Mam podobnie, jak Ty, jeśli chodzi o niewyspanie. Ale nastrój jesienny mam świetny - codziennie ćwiczę teraz i to mi daje tyle pary... :-)

    Co do kosmetyku, to dla mnie były za słaby, a z Ziają mi trochę nie po drodze.

    OdpowiedzUsuń
  45. Fajnie, że udało Ci się trafić na dobry kosmetyk pod oczy i to w takiej cenie :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Oj wiem co to znaczy zwalczać oznaki zmęczenia pod oczami ;)

    OdpowiedzUsuń
  47. uwielbiam żel z Floslek z Ziaji nie próbowałam ;D

    OdpowiedzUsuń
  48. Ja jestem za leniwa na takie produkty hihi :D

    OdpowiedzUsuń
  49. Ja aktualnie mam wersję szalwiowa i niestety nie widzę efektu :(

    OdpowiedzUsuń
  50. Używałam kiedyś bardzo podobnego kosmetyku, ale z avonu :)
    just-be-yourself-coca.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  51. jeszcze go nie miałam, a wydaje się zachęcający :)

    OdpowiedzUsuń
  52. mnie kazda żelowa konsystencja odstrasza bo wysusza moaj skore... wole te białe kremowe :D

    OdpowiedzUsuń
  53. Nigdy nie miałam owego produktu. Ba! Nawet nigdy go nie widziałam w sklepie ;)

    A moja pielęgnacja skóry pod oczami - kuleje... Całkowicie o niej zapominam :O

    OdpowiedzUsuń
  54. U mnie też Uczelnia sie zaczęła i czasu brak :-)

    OdpowiedzUsuń
  55. ja się powoli zrażam do kosmetyków Ziaji

    OdpowiedzUsuń
  56. Za taką cenę to myślę, że warto się skusić i wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  57. mnie też już dopadł ten jesienny nastrój... ehh :(
    świetna recenzja :D

    OdpowiedzUsuń
  58. Kolejny dobry produkt z Ziaji
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  59. ziaja ma wszystkie produkty świetne, nawet lecznicze, uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  60. a co do nastroju... ja uwielbiam jesień i czuje się teraz jak ryba w wodzie :P

    OdpowiedzUsuń
  61. Niedrogi i z recenzji wynika, że całkiem dobry. :-)

    OdpowiedzUsuń
  62. Dawno nic nie miałam z Zaji ;) kremik wydaje się sympatyczny i tani ;)

    OdpowiedzUsuń
  63. Ziaja to naprawdę świetna firma :)

    mogę prosić o klikanie w linki Sheinside w nowym poście ? :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Wczoraj kupiłam ten żel ,ciekawe jak zadziała na mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  65. Ja używam kremu chłodzącego z Lambre :) a ten w takiej cenie również chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  66. Uwielbiam ten żel, bardzo mi służy :) Polecam go wszystkim klientkom.

    OdpowiedzUsuń
  67. ziaje lubię - tego kremiku nie znam - ale firma jest bliska memu sercu :]

    OdpowiedzUsuń
  68. Ostatnio też kupiłam jeden z tych żeli. Fajny kosmetyk i niedrogi :)

    OdpowiedzUsuń
  69. Uwielbiam produkty Ziaja :) Na pewno wypróbuję ten żel!

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  70. Nie miałam, ale zaciekawiłaś mnie nim :) Ja jakoś nie mam dobrych doświadczeń z Ziają:(

    OdpowiedzUsuń
  71. i ja sie nie wysypiam :( trzy razy pod mam na 8 na uczelnie, ale pt wolne:)

    OdpowiedzUsuń
  72. Świetlik i cena do mnie przemawia w tym produkcje ;) lubię oliwkowe mydło pod prysznic ale jestem ciekawa też tych nowych produktów Ziaji :)

    OdpowiedzUsuń
  73. Kochana!
    Na moim blogu, specjalnie dla obserwatorów - starszego grona oraz tych zupełnie nowych - pojawił się konkurs, w którym do wygrania są buty Emu Australia w wybranym kolorze. Mam nadzieję, że spodoba Ci się mój pomysł i weźmiesz udział :-) Pozdrawiam, Michalina.

    OdpowiedzUsuń
  74. Lubię kosmetyki Ziai, tego żelu jeszcze nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  75. NIe znam ale na pewno jest fajny. :)

    OdpowiedzUsuń
  76. na moje sino-doły byłby pewnie za słaby, już nie te lata:D

    OdpowiedzUsuń
  77. ostatnio coraz bardziej przekonuję się do tej firmy :) za tak niską cenę chetnie wypróbuję produkt o dobrym działaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  78. ja sobie właśnie kupiłam w promocji krem pod oczy z oriflame i zobaczymy co pokaże.

    OdpowiedzUsuń
  79. Ciekawy produkt, ale nie znam. ;)
    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń

Proszę o kulturalność i wyrażanie własnej opinii :).
Odwiedzam stronę każdego komentującego.
Jeśli interesuje Cię to o czym piszę - zaobserwuj ♥. Daj mi o tym znać w komentarzu! Chętnie zajrzę na Twojego bloga :).