wtorek, 30 grudnia 2014

Recenzja Uriage - Krem pod oczy Roll-on

Witajcie!
Pamiętacie, gdzie byłam na swoim pierwszym, i jak na razie jedynym ;), spotkaniu blogerek? W Katowicach! A tam dostałam od firmy Bio-Profil sporo produktów, z którymi nigdy nie miałam do czynienia. 
Dzisiaj chcę Wam trochę opowiedzieć o jednym z nich. Jeśli jesteście ciekawi to zapraszam do czytania :)
*

Uriage, krem pod oczy
Od producenta:
Płynna konsystencja w formie roll-on. Dodaje skórze energii i opóźnia pojawienie się pierwszych oznak starzenia się. Wypełnia niewielkie zmarszczki i zapewnia długotrwałe nawilżenie. Zmniejsza i zapobiega powstawaniu cieni pod oczami i wyraźnie redukuje tzw. „worki” pod oczami.

Składniki aktywne: woda termalna Uriage 10%, 2% kwas glikolowy, witamina C i witamina E, kwas hialuronowy, anty-hialuronidaza, kreatyna, siarczan dekstranu sodu.

Stosowanie: rano i wieczorem. Delikatnie przeciągnąć po skórze wokół oczu.

Skład:
Opakowanie to tubka zakończona aplikatorem typu roll-on. 
Bez problemu kuleczka przesuwa się po skórze i zostawia cienką warstwę produktu. Jeśli chcemy nanieść więcej to ja uzyskuję to mocniej naciskając tubkę. 
Na noc zwykle aplikuję bardziej treściwe kremy więc ten kosmetyk używam rano. 
Delikatne uczucie chłodzenia pomaga walczyć z zaspaniem i małymi opuchnięciami. Skóra jest nawilżona ale nie natłuszczona. Podoba mi się działanie tego produktu. Szybko się wchłania więc nie trzeba długo czekać z rozpoczęciem makijażu. 
Wydaje mi się, że skóra jest delikatnie rozświetlona.
Jestem zadowolona z tego kosmetyku. Raz sprawdzałam jak wpłynie na skórę jego odstawienie na kilka dni. Na szczęście skóra nie reagowała nadmiernym wysuszeniem ani podrażnieniem. 
Polecam osobom, które nie oczekują jeszcze od kosmetyku walki ze zmarszczkami ale lubią dbać o okolice oczu poprzez dostateczne nawilżanie skóry :).
Za tubkę 15ml trzeba zapłacić około 40zł.
Znacie? Lubicie?
Jestem ciekawa kto jest Waszym ulubieńcem w pielęgnacji okolic oczu :)
Na koniec chcę Wam życzyć aby następny rok był jeszcze lepszy od tego. By spełniły się Wasze marzenia i doszło do realizacji postanowień. Żebyście zawsze mieli o czym pisać na blogu i przybywało wiernych czytelników! ;)
Szczęśliwego Nowego Roku, Kochani :*

77 komentarzy:

  1. Nie znam tego kosmetyku, muszę zacząć pielęgnację okolic oczu, ale zawsze jakoś zapominam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też nie znam i szczerze powiedziawszy tak jak koleżanka często o tej okolicy zapominam :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam okazji go poznać ;) chyba powinnam poszukać już dla siebie czegoś bardziej treściwego, teraz mam serum liftactive Vichy eyes&lashes :) chociaż generalnie markę Uriage lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dobry kosmetyk zwłaszcza na dzień. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. uriage jest dla mnei ne iosiągalne ... nie stać mnie ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. brzmi świetnie, muszę spróbować bo nawilżenie to coś czego bardzo oczekuje od produktów pod oczy :)
    Szczęśliwego Nowego Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też niedawno zaczęłam go używać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Możliwe, że polubiłabym ten produkt ale jeszcze nie miałam żadnego z aplikatorem roll-on :)
    Tobie również życzę samych wspaniałości w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przydał by mi się, ale nie jestem pewna czy by sobie poradził z moją wysuszoną skórą pod oczami ;(

    OdpowiedzUsuń
  10. wszystkiego dobrego na Nowy Rok Kochana! też opisywałam ten produkt nie dawno, całkiem dobry:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj nie znam tego kosmetyku, a wypadałoby zadbać już trochę bardziej o okolice oczu :-) Jakby nie było lat Nam przybywa a nie odwrotnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam tego produktu, ale z chęcią kupię jak zużyję moje zapasy ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubię produkty Uriage. Jak większość, szczególną miłość czuję do wody termalnej latem :P

    OdpowiedzUsuń
  14. No widzisz kochana, szalejesz z tymi pazurkami!: D Zobaczymy ile będę wytrzymywać no i jak się będą ściągać ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam okazji go poznać i pewnie nie będzie mi to dane, bo rozglądam się za czymś treściwszym, masełkowatym, czymś co da prawdziwego kopa mojej skórze pod oczami ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Gdyby nie cena, pewnie bym wypróbowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wydaje się być całkiem ciekawy :)
    Również Ci życzę Szczęśliwego Nowego Roku ;*

    OdpowiedzUsuń
  18. Troszkę za drogo dla mnie, ale wydaje się fajny:) Sczęsliwego Nowego Roku:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie znam ale zaciekawiłaś mnie.Zwłaszcza tym,że chłodzi zaspane oczy:-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie znam, ale Uriage lubięl) teraz mam serum Vichy i krem Clinique.

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie szukam niczego przeciwzmarszczkowego, ale ten produkt jest troszkę za drogi. Wolę ziajkę :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Ciekawy produkt :) Póki co nie szukam nic przeciwzmarszczkowego, ale kiedyś na pewno się na niego skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Lubię taką formę roll-on, fajnie chłodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Chętnie spróbuję, bo pod moje oczy ciężko jest dobrać odpowiedni kosmetyk, są bardzo wrażliwe. Dlatego tańsze żele i kremy absolutnie się nie sprawdzają. Pozdrawiam i życzę szampańskiej zabawy Sylwestrowej oraz szczęśliwego Nowego Roku :)!

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie znam tego produktu ;)
    Szczęśliwego Nowego Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale się zgraliśmy, ja dziś też wystawiłam o nim recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Pomyślę o nim, bo szukam właśnie czegoś nawilżającego, ale jeszcze nie inwazyjnie działającego na zmarszczki (których jeszcze nie mam ;P ) :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Produkt dość zachęcający :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie znam tego produktu, zainteresował mnie. Szczęśliwego Nowego roku! :-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Krem wygląda interesująco , ale obawiam się ,ze dla mnie byłby mało skuteczny :)

    buziaki

    xo xo xo xo xo

    OdpowiedzUsuń
  31. Swoja przygodę z kosmetykami do okolic oczu rozpoczęłam dopiero niedawno, z racji tego mało jeszcze ich znam. Ten wydaje się całkiem fajny na początek.

    OdpowiedzUsuń
  32. U mnie ten krem chyba by sobie nie poradził. Moja skóra pod oczami potrzebuje mocniejszej pielęgnacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Chętnie bym spróbowała tego produktu, choć wydaje mi się ciut za drogi :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Pierwszy raz widzę ten kosmetyk.

    OdpowiedzUsuń
  35. jak wiesz , kocham wszystko co pod oczy :) nie znam tego kremu :)

    OdpowiedzUsuń
  36. chyba mnie coś w nim uczuliło hi hi ale musze to sprawdzić jeszcze ;P

    OdpowiedzUsuń
  37. Mój nadal czeka na testy, ciekawe czy się sprawdzi, bo wydaje się interesujący :) wszystkiego NAJ w nowym roku

    OdpowiedzUsuń
  38. Myślę, że mógłby się u mnie sprawdzić :)
    Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  39. No jakaś inna aplikacja niż nakładanie paluchami ;D

    OdpowiedzUsuń
  40. Fantastyczny post, dobrze, że jesteś! :)
    Zapraszam do mnie: http://fashionforazmariaa.blogspot.com/ <3

    OdpowiedzUsuń
  41. Lubie go i uzywam namietnie co wieczor :) Najlepszego w Nowym Roku! :D

    OdpowiedzUsuń
  42. Przydałby mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Nie znam, ale zachęciłaś mnie nim :)
    Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Znam tylko wodę termalną tej firmy. :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Właśnie przed chwilą czytałam o nim recenzję na innym blogu :) co za koordynacja:) jeszcze nie miałam kosmetyku z taką kuleczką :) podoba mi się

    OdpowiedzUsuń
  46. Świetny wygląd bloga :*
    Wesołego Nowego roku :D
    Zapraszam do mnie :)
    http://miss-clare.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  47. Nie znany mi :)
    Szczęśliwego Nowego Roku

    OdpowiedzUsuń
  48. Nie znam go, ale lubię kosmetyki pod oczy z roll-onem :)

    OdpowiedzUsuń
  49. nie znam :)
    szczesliwego nowego roku
    duzo sukcesow!!

    OdpowiedzUsuń
  50. Życzę Ci wiary w sercu,
    wytrwałości w dążeniu do
    celu, samych słonecznych dni,
    przyjaciół wielu i spełnienia
    najskrytszych marzeń.
    Szczęśliwego Nowego Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  51. brzmi kusząco :)
    zokazji tak wyjatkowego dnia zycze CI KOCHANA WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU :)

    OdpowiedzUsuń
  52. też go mam, jednak jeszcze nie używałam ;) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  53. Lubimy kosmetyki pod oczy o takiej formule:)
    Wszystkiego, co najlepsze życzymy w Nowym Roku, oby był lepszy niż 2014:)

    OdpowiedzUsuń
  54. Hehe jesteś trzecią osobą u której czytam o tym cudaku ! :D

    OdpowiedzUsuń
  55. Nie znam tego,ale ciekawie wygląda i z tego co opisujesz jest dobry :)
    szczęśliwego nowego roku,
    pozdrawiam,
    paulinalelo13.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  56. U mnie jeszcze czeka na swój dzień :D Wszystkiego dobrego w nowym roku ;*

    OdpowiedzUsuń
  57. Cały czas szukam tego naj, naj produktu pod oczy.

    OdpowiedzUsuń
  58. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  59. i dla Ciebie wszelkiej pomyślności i spełnienia marzeń w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  60. Nie znam, ale chętnie bym wypróbowała bo lubię i dbam o pielęgnację okolicy oczu. Niestety cena jest dość wysoka i chyba na razie nie kupię.

    OdpowiedzUsuń
  61. Ostatnio chciałam zakupić coś pod oczy, ale nie wiedziałam co. Dzięki temu postowi wiem już co kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Chętnie bym przetestowała, ale cena mi się nie podoba :(

    OdpowiedzUsuń
  63. Bardzo lubię kosmetyki w formie roll-onu. Super :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Szczerze mówiąc widzę po raz pierwszy, lubię kosmetyki w takiej formie aplikacji .

    OdpowiedzUsuń
  65. To może coś dla mnie, bo ja nie muszę jeszcze walczyć ze zmarszczkami, ale lubię dbać o skórę okolicy oczu ;)

    OdpowiedzUsuń
  66. Dla mnie ten krem chyba by był za słaby :)

    OdpowiedzUsuń
  67. Ja jeszcze nie poznałam się z marką Uriage, ale mam na to wielką ochotę.

    OdpowiedzUsuń
  68. Nie znam tego produkty, ale ciekawy. ;)
    Szczęśliwego Nowego Roku kochana. :*
    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń
  69. ciekawy produkt, w sam raz dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń

Proszę o kulturalność i wyrażanie własnej opinii :).
Odwiedzam stronę każdego komentującego.
Jeśli interesuje Cię to o czym piszę - zaobserwuj ♥. Daj mi o tym znać w komentarzu! Chętnie zajrzę na Twojego bloga :).