Witajcie!
Dzisiaj mała recenzja pewnego eyelinera. Poznacie moją opinię na jego temat oraz dowiecie się dlaczego stoi w mojej szafce nieużywany od dłuższego czasu...
Plus na koniec zdjęcia, niestety kiepskiej jakości, jak prezentują się na moich nieszczęsnych paznokciach dwa lakiery Golden Rose, o których pisałam w poprzednim poście.
*
Eyeliner od Wibo - czarny, wodoodporny... ideał?
Od producenta:
Eyeliner wodoodporny o zwiększonej trwałości i intensywności koloru, nadaje mocniejszy akcent przy makijażu oczu, precyzyjny, sprawdzony aplikator.Woodoodporny eyeliner o głębokim odcieniu czerni. Szybko wysycha i łatwo się aplikuje dzięki specjalnemu pędzelkowi. Nawet niewprawną ręką wykonasz perfekcyjny makijaż oka na górnej i dolnej powiece, tuż przy linii rzęs.
Składu niestety nie znalazłam.
Producent bardzo zachęca do kupna... Ja niestety nie. Kiedyś mama kupiła mi eyeliner, którego nigdy w życiu nie użyłam. Przeterminowany egzemplarz musiałam wyrzucić. W końcu postanowiłam kupić swój pierwszy poważniejszy tego typu kosmetyk, żeby był niezbyt drogi ale spełniał swoją funkcję. Był bum na kreski na górnej powiece, pomyślałam, że nie mogę być gorsza.
Wybór padł na Eyeliner od Wibo. Opakowanie ma całkiem ładne, spodobało mi się. Dowiedziałam się, że jest pędzelek - wzięłam.
Miał być czarny - jest.
Wodoodporny? Zdecydowanie nie!
Jeśli przetrzecie oko kilka razy ręką to nie zostanie po kresce nawet najmniejszy ślad.
Jestem z niego bardzo niezadowolona. Spodziewałam się, że wytrzyma na powiece chociaż kilka godzin. Nic z tego. Gdy porządnie zaschnie zaczyna się "łamać". Pojedyncze kawałeczki potrafią odpaść z powieki.
Jest bardzo nietrwały i niewytrzymały na jakikolwiek dotyk. Bardzo łatwo zetrzeć kreskę.
Jakie znalazłam plusy?
* Fajny pędzelek, można zrobić ładną linię, nawet jeśli nie ma się wprawy
* Kolor to głęboka czerń - nie żaden szary czy grafit, dobra pigmentacja
* Poręczne opakowanie
* Cena
Niestety nawet przy tak niskiej cenie, za jaką można go dostać, nie polecam go.
Uzupełnianie ubytków w kresce nie ma sensu bo kruszy się jeszcze bardziej.
Tak wyglądają kreski na ręku. Wybaczcie za ich kształt, spieszyłam się :D.
Koszt tego eyelinera: około 8 złotych za 5 ml.
Bardzo mi przykro, że ten produkt się u mnie nie sprawdził bo na pierwszy rzut oka i pierwszą chwilę użycia jest bardzo fajny.
W Internecie znalazłam dużo pozytywnych komentarzy na jego temat. Niestety ich nie podzielam.
Miałyście ten eyeliner? Jesteście/byłyście z niego zadowolone? Może chcecie go wypróbować na własnych powiekach... cena wysoka nie jest, zawsze można sprawdzić.
Jak obiecałam, na koniec zdjęcia lakierów: Carnival 09 oraz Jolly Jewels 115 od Golden Rose.
Tak, wiem, oba lakiery są na jednym ręku :). Konkretniej:
Kciuk, palec serdeczny i mały - Jolly Jewels;
Palec wskazujący oraz środkowy - Carnival.
Pod Carnival użyłam jednej warstwy białego lakieru Crystal Strenght od Lovely, natomiast pod J.J. utwardzacz 3 w 1 od Marizy. Wszystkie paznokcie pokryłam top coatem od Lovely.
Wybaczcie kształt moich paznokci. Krótkie wyglądają strasznie, ale obecnie zajęcia na studiach nie pozwalają mi zapuścić dłuższych. Mam nadzieję, że chociaż trochę widzicie te drobinki, które znajdują się w lakierach od Golden Rose. Uważam, że lakiery są świetne i 'napakowane' ozdóbkami ;). Mam nadzieję, że z trwałością również będzie nieźle.
To wszystko co chciałam Wam dzisiaj zaprezentować.
Bardzo ubolewam nad tym eyelinerem od Wibo. Miałam nadzieję, że będzie mi długo służył, a tu leży w szafce i czeka nie wiem na co, bo szkoda mi go wyrzucić.
W sprawie lakierów GR - czuję, że zaprzyjaźnimy się na znacznie dłużej i niedługo pojawią się nowe egzemplarze, z tej firmy, w mojej kolekcji lakierów! ;)
Pozdrawiam!
Miałam kiedyś ten liner
OdpowiedzUsuńfajny eyeliner, jednak mi najbardziej lakiery wpadły w oko :)
OdpowiedzUsuńLakiery śliczne! Eyeliner nie kusi, taka "trwałość" to nie dla mnie. Szczerze powiedziawszy nigdy jeszcze nie miałam eyelinera, haha :)
OdpowiedzUsuńten eyeliner dla mnie jest świetny! robiłam u siebie na blogu nawet test wodny oraz chusteczką do demakijażu i nie ruszyło go nic :) to mój ulubieniec,dwufazowy płyn do demakijażu mi go tylko zmywa :)
OdpowiedzUsuńTo ja nie wiem jakim cudem. Może mam wadliwy produkt, albo Ty z jakiejś genialnej serii :D. Dla mnie to porażka jakich niewiele...
Usuńzastanawiam się właśnie nad zakupem tego lakieru :)
OdpowiedzUsuńTen Carnival świetny! Szkoda, że nie udał się eyeliner
OdpowiedzUsuńNasze paznokcie chyba tak dziwnie reaguja na wiosne, po zimie :) co chwile na blogach problemy z pazurkami i skorkami :(
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za wodoodpornymi produktami, majac szczegolnie w posiadaniu badziewny plyn do demakijazu z Lirene ;/ ( ale ze jestem fanka kresek na eyeliner bym sie skusila :) )
Jak dla mnie to eyelinery mogą w ogóle nie istnieć, nie potrafię tego używać i pewnie nawet najlepszy by się u mnie nie sprawdził :D. Lakiery prezentują się rewelacyjne, kiedyś nie miałam przekonania do takich zwariowanych lakierów, ale teraz przeglądając blogi i widząc efekty sama nabrałam na nie ochoty :).
OdpowiedzUsuńStaram się unikać wodoodpornych kosmetyków, nie przepadam za nimi :) A lakiery Jolly Jewels śliczne, uwielbiam je!
OdpowiedzUsuńJa nie umiem tego używać, kiedyś kupiłam i to z zapasem a co, i okazałam się kompletnym beztalenciem w tej kwestii.Powędrowały do siostry:)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie najlepsze eyelinery są z Sephory i mam je w różnych kolorach :-) Bardzo trwałe - polecam !
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny :-)
Pozdrawiam :-)
Kompletnie nie umiem używać eyelinerów, używam kredki i lekko rozcieram, lakiery ładne ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten eyeliner, był w miarę niezły, choć dla mnie ten pędzelek był trochę niewygodny. Obecnie wolę eyelinery w żelu.
OdpowiedzUsuńhmm używam tego eyelinera od miesiąca i póki co jestem z niego zadowolona :) możne miałaś otwierany tak jak większość produktów i testowany przez klientów...
OdpowiedzUsuńp.s
zawsze bierz produkty z samego końca :)
eyelinera używam a lakiery moje marzenie :)
OdpowiedzUsuńMam eyeliner z Wibo. :) Lakiery cudowne! Czuję powiew świeżości gdy patrzę na Twoje paznokcie. :)
OdpowiedzUsuńnie wychodzi mi kreska, ale myślę co by tu nabyć do nauki
OdpowiedzUsuńŁadne lakiery :) Szkoda tylko, że eyeliner okazał się takim bublem...
OdpowiedzUsuńo to lipa, ale strata przynajmniej niewielka ☺ a może spróbuj go po nałożeniu lekko rozetrzeć małym pędzelkiem czarnym matowym cieniem, a nuż jeszcze się do czegoś nada ☺
OdpowiedzUsuńPolecam byś dodawała większe zdjęcia to będzie lepiej widoczne :* Lecz lakier skradł moje serducho :) Świetny !!!
OdpowiedzUsuńNiestety jakość w moim przypadku nie zależy od wielkości zdjęcia ale od wieku aparatu... Postaram się w najbliższym czasie porobić zdjęcia innym i przekonać się czego to wina. Dzięki za radę ;)
UsuńDodaje do obserwowanych z przyjemnością :*
OdpowiedzUsuńJuż od dłuższego czasu chodzą za mną takie lakiery. Świetne są :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś bardzo podobny eyeliner, jeśli nawet nie ten, i zupełnie się u mnie nie sprawdził. Pęka na oku i szczypie, bubel ogromny :)
OdpowiedzUsuńten ostatni lakier jest wspaniały! <3
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ;*
Ja głupio wyglądam z kreską zrobioną eyelinerem, bo mam opadające powieki nad czym bardzo ubolewam... ;c Ale mam jeden eyeliner właśnie z Wibo, tani i dobry :)) A te lakiery cudne♥
OdpowiedzUsuńMam wersję niewodoodporną tego eyelinera i jestem bardzo zadowolona - super trwały jest :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że wodoodporna się nie sprawdza..
Polecam eyeliner z Essence :) a z Wibo miałam kiedyś podobny, tylko całe czarne opakowanie i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńmnie już samo słowo 'wodoodporny' odrzuciło od niego. nie lubię kosmetyków tego typu!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:
http://glammadz.blogspot.com/
Lakiery GR sa cudne, tylko zmywanie ich juz mniej ;) Czasem warto przecierpiec :)
OdpowiedzUsuńładne paznokcie, ja nie używam lainerów.
OdpowiedzUsuńŚwietny ten lakier! :D Nie odpryskuje Ci za szybko ten z Lovely? Jakoś nie bardzo mam zaufanie do tej firmy, kilka razy coś kupiłam i nie nadawało się do użytku... :/
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nawet nie wiem bo bardzo rzadko go używam. Ale jak będę miała okazję go używać jako głównego 'składnika' manicure'u to dam znać ;)
UsuńTe lakiery są obłędne!
OdpowiedzUsuńTego eyelinera nie miałam ale obecnie mam inny eyeliner z Wibo i jest taki sobie
OdpowiedzUsuńnie stosowałam go, za to inny tej firmy i w sumie bez żadnego szału.
OdpowiedzUsuńLakiery są ślicznie. ;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię tą serię z Golden Rose :)
OdpowiedzUsuńTak koniecznie musisz odwiedzić Naturę:) Jest teraz dużo promocji na pigmenty, cienie, lakiery do paznokci Catrice i wiele innych :) a za każde 25 zł dostajesz bon na 10 zł :P
OdpowiedzUsuńTe lakiery z Golden Rose są przepiękne! Zapraszam do mnie, akurat konkurs trwa.
OdpowiedzUsuńCudowne te lakiery..! :) muszę odwiedzić stanowisko Golden Rose..;) A co powiesz na wspólną obserwację? Jak się zgadzasz, daj znać w komentarzu u mnie na blogu, żebym mogła się odwdzięczyć :*
OdpowiedzUsuńLakiery wyglądają na paznokciach super. :) Musze moje w końcu pomalować, jakoś mi nie po drodze.
OdpowiedzUsuńLakiery są świetne i dają mega efekt :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego eyelinera z Wibo, za to lubię z Pierre Rene ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne lakierki, co do eyelinera to nie miałam ja wolę w pisaku bo pędzelkiem jakoś nie potrafię jakiejkolwiek kreski fajnej pomalować :)
OdpowiedzUsuńtani kosmetyk do oczu :) super
OdpowiedzUsuńJedyny eyeliner, którego używam to Rimmel Glam Eyes, tak się do niego przyzwyczaiłam, że nie potrafię się obsłużyć żadnym innym :-p Paznokcie prezentują się świetnie!
OdpowiedzUsuńja już obserwuje..;)
OdpowiedzUsuńUuuu, ta trwałość, a raczej jej brak, dyskwalifikuje go zupełnie :(
OdpowiedzUsuńEveline lubię, ale eyeliner to nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuń