wtorek, 3 maja 2016

Denko + Wyniki Rozdania

Witajcie! 
Jak Wam minęła majówka? Byliście gdzieś czy spędziliście czas w domu? 
Moja majówka nie trwa do dzisiaj lecz cały tydzień :) udało nam się przesunąć zajęcia na uczelni i dzięki temu możemy naładować akumulatory przed zbliżającą się sesją. 
Dzisiaj mam dla Was projekt denko lecz w nieco innej odsłonie od tego, co wcześniej pojawiało się na blogu. Nie będę prezentowała wszystkich produktów jakie wykończyłam. Na pewno nie znajdziecie w wykończonych kosmetyków, które wcześniej recenzowałam. W denku pojawią się produkty kosmetyczne, o których chciałabym Wam opowiedzieć w formie skróconej recenzji. Będą ochy i achy ale także buble i kosmetyki, które nie przypadły mi do gustu. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu taka forma mojego denka. Dajcie znać co o tym myślicie :)
Organic Therapy, Pianka z arcydzięglem do demakijażu - produkt, do którego na pewno wrócę. Delikatna pianka radzi sobie z demakijażem (niewodoodpornym, nie sprawdzałam jak z wodoodpornym) oczu oraz twarzy. Oczyszcza skórę z zanieczyszczeń rano i wieczorem, postawia ją gładką i miłą w dotyku bez ściągnięcia skóry.  
Synergen, Peeling do twarzy: skóra mieszana - zdecydowanie bardziej przypadła mi wersja różowa i niebieska (skóra wrażliwa i normalna). Peeling w postaci żelu z dużymi drobinkami. Efekt złuszczenia niewielki, nie polecam jako peeling, jako żel tak. Dobrze oczyszcza z zanieczyszczeń. 
Planeta Organica, Peeling gommage - peeling w postaci kremu. Dobry dla skór wrażliwych, suchych. Dla mieszanych i tłustych będzie niewystarczający, spodziewałam się większego "wow".
*
Theo Marvee, Tonik - bardzo wydajny i przyjemny w użyciu produkt. Pozostawia skórę odświeżoną i wygładzoną, nie występuje uczucie lepkości. Zaaplikowany później krem/serum nie roluje się, dobrze wchłania. 
Lilla Mai, Algowy Peeling do ciała - świetny peeling tylko było go mało :D. Bardzo dobry zdzierak o specyficznym zapachu. Przypadnie do gustu fanom intensywnego działania peelingującego. Po jego użyciu nie trzeba stosować balsamu
Laura Conti, Peeling do ust - delikatny peeling o zapachu truskawek. Dobrze wygładza usta, a przy tym jest słodki ;).
*
Delia, Rozjaśniacz Cameleo - bardzo prosty w obsłudze, rozjaśnia minimum o dwa tony. Po aplikacji włosy są trochę wysuszone, polecam użycie masek mocno nawilżających. Produkt niedrogi, polecam :).
Yasumi, Maska kakaowa - łatwa w aplikacji maska rozgrzewająca. Po użyciu twarz była zmatowiona, gładka w dotyku. Do tego przyjemny zapach i relaks na wieczór gotowy 
Skin79, Maska odżywcza - maska w postaci płatu. Na mojej twarzy akurat średnio przylegała. Po jej zastosowaniu twarz była odżywiona i nawilżona, po wyschnięciu płynu skóra się kleiła i czułam potrzebę jej umycia lub stonizowania. Można wypróbować. 
Paese, Olejek Jojoba - nakładałam go na końcówki włosów, byłam z niego zadowolona :).
*
Bath&Body Works, Balsam do ciała - intensywnie pachnący balsam idealny dla fanek słodkich zapachów. Wydajny, nawilżający w stopniu dobrym dla skóry lekko suchej. 
Silcare, Masełko do skórek - produkt,  który bardzo przypadł mi do gustu. Nawilżał skórki wokół paznokci, poprawił wizualny wygląd płytki. Do tego ładnie, delikatnie pachniał. 
L'Occitane, Krem do rąk - krem o dosyć stałej konsystencji, wydajny, o delikatnym, specyficznym zapachu. Dobrze nawilżał ale nie dlugotrwale. 
Koniec. Uf :D. Mogę wyrzucić te pustaki. Znacie jakieś produkty z wyżej zaprezentowanych? 
Teraz zapraszam Was na wyniki Wiosennego Rozdania. Niewiele osób się zgłosiło, trochę mi przykro z tego powodu ale no, płakać nie będę :P. 
Jest mi bardzo miło ogłosić, że przesyłka z kosmetykami dotrze do... 
Martyny z bloga Testuję i Opiniuję
Moje gratulacje :) mam nadzieję, że wszystko przypadnie Ci do gustu. Proszę o kontakt mailowy i ponowne przeczytanie regulaminu rozdania. 
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi na pytanie konkursowe. Wszystkie przeczytałam i wezmę sobie do serca informacje, o czym chcecie poczytać!
Najbliższą zabawę zamierzam zorganizować w okolicach 800 obserwatorów więc zapraszam do zaglądania na bloga :). Nie wiem jeszcze czy wygraną przygotuję dla jednej czy dwóch osób ale skłaniam się ku dwóm.
To wszystko na dzisiaj. Jestem ciekawa czy mieliście jakiś produkt z mojego denka i czy przypadł Wam do gustu :)
Trzymajcie się!

42 komentarze:

  1. O mnie też nie zachwycił ten słynny krem do rąk L'Occitane. Niby coś nawilżał, ale tak jak napisałaś nie długotrwale.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię ten peeling do ust za jego smak :P
    Jeej o.O Wpadłam w zdziwienie :) Dziękuję, zaraz napiszę maila :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piankę do mycia i rozjaśniacz bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam żadnego z tych produktów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawe denko :) Uwielbiam kremy L'Occitane :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Do 800 obserwatorów już blisko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pianka do demakijażu Organic Therapy bardzo mnie zainteresowała :) Peeling do ust Laura Conti lubiłam, delikatny i skuteczny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. W piankę do demakijażu muszę koniecznie mieć. Gratuluję Martynka :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam żadnego z kosmetyków, chociaż kakaowa maska z Yasumi czeka u mnie w zapasach na swój debiut na twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję zwycięzcom :) sporo udało Ci się zużyć :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam żadnego z tych kosmetyków, ale o kremach do rąk L'Occitane słyszałam same ochy i achy, a tutaj tak średnio sobie ten kremik chwalisz...

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratulacje :) niestety nic nie znam z twojego denka :) Ja majówkę spędziłam w pracy :/ A jutro i w czwartek uczelnia :/ Zazdroszczę Ci wolnych dni :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Lilla Mai, Algowy Peeling do ciała akurat wyciągnęłam z szafki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. miałam ten peeling do ust, obleciał ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nic nie znam:) Z Planeta Organica miałam krem do stóp w podobnym opakowaniu co peeling i był świetny:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Tą piankę do mycia twarzy muszę kiedyś kupić:)

    OdpowiedzUsuń
  17. nie znam nic z tego denka :)
    gratuluję zwyciężczyni rozdania :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Niestety nie znam żadnego produktu, ale z Synergen miałam niebieski peeling i był całkiem niezły :) Jeszcze kiedyś do niego wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie miałam żadnego z tych produktów
    ...chyba mam zaległości

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale masz super!Cały tydzień wolnego! zazdroszczę ! Ja miałam tylko dzisiaj wolne, resztę dni w pracy byłam :(

    OdpowiedzUsuń
  21. Znam tylko ten krem L'Occitane i mam podobne wrażenia co do niego ;) Zazdroszczę wolnego tygodnia - mi w tym roku się nie udało i jutro zmierzam do pracy (na pocieszenie wolny mam jeszcze czwartek ;)).

    OdpowiedzUsuń
  22. Ciekawią mnie produkty Organic Therapy, w szczególności tonik :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Tyle super rzeczy, chciałoby się wszystkie. :D

    OdpowiedzUsuń
  24. miałam kiedyś ten peeling do ust, masz rację fajnie wygładza i do tego mega słodki jest :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie znam żadnego kosmetyku z twojego denka, niektórych nawet z widzenia nie znam ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. gratuluję,
    lubię kremy do rąk z loccitane.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja też mam wolne do końca tygodnia hihi :D
    Nic z powyższych produktów nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Dzięki za zabawę i gratuluję zwyciężczyni :)
    Fajne zużyte miałam ochotę na peeling, ale wole drobny to już go nie kupię ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. Kusi mnie ten Delia, Rozjaśniacz Cameleo, gdyż chciałabym rozjaśnić swoje włosy.

    OdpowiedzUsuń
  30. Kremy z L'occitane jak dla mnie mają zaporową cenę. Widzę jednak, że działanie średnie.
    Gratulację dla zwyciężczyni.

    OdpowiedzUsuń
  31. Standardowo, widzę. że jeszcze nic nie miałam z Twojego denka :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Martyna gratuluję!!!

    A z Twojego denka nie znam nic niestety.

    OdpowiedzUsuń

Proszę o kulturalność i wyrażanie własnej opinii :).
Odwiedzam stronę każdego komentującego.
Jeśli interesuje Cię to o czym piszę - zaobserwuj ♥. Daj mi o tym znać w komentarzu! Chętnie zajrzę na Twojego bloga :).