Hej wszystkim!
I po listopadzie... Pora na post zdjęciowy. To jest straszne jak ten czas szybko mija :(. Uczelnia, dom, różne sprawy do załatwienia... I tak kolejny miesiąc za nami.
Zapraszam na krótki przegląd zdjęć :)
*
Na początku listopada pojechałam do mojego chłopaka. Przywitał mnie z różą i winem, które widziałam pierwszy raz w życiu. Czyż nie jest zachwycające? Idealne na króliczej mamy :D.
*
11 listopada pojechałam z mamą do Warszawy. Z racji Sporej ilości czasu, który jestem poza domem, stwierdziłyśmy, że warto byłoby adoptować dla Tofi przyjaciela. Z Fundacji Królewskiej przyjechał do nas Ignacy, obecnie Igi-Ignaś vel Grubcio :).
*
Miłość rozkwitła między nimi bardzo szybko. Ignaś ją myje, a ona wtula w niego łebek. Młody robi szalone akrobacje, zwykle rano. Biega po całym pokoju i wykonuje królicze skoki :D. Nawet Tofi, która zwykle nie miała głupawek ostatnio zaczęła się szybciej ruszać ;).
*
Listopad miesiącem hybryd :) przynajmniej u mnie. Baza i top Neonail w połączeniu z hybrydami Chiodo mnie zachwyciły. Pierwszy raz zrobiłam #sweaternails :D. Niestety na zdjęciu prawie nie widać :(.
*
Listopad to także miesiąc moich urodzin :). Od rodziców dostałam 3-miesięczną subskrypcję Chillboxa. <3
*
Nie ma miesiąca bez Leosia :). Zima tuż tuż, trzeba narąbać drewna :D.
*
Moje pierwsze spotkanie blogerek w Łodzi obfitowało w świetne warsztaty, genialną atmosferę i cudne upominki :). Na paznokciach goszczą już u mnie: smart gel, baza i top Effective Nails oraz kolor Biscuit od Semilac. Chcecie zobaczyć? ;)
*
Na zakończenie, pozdrowienia od Ignacego jedzącego korzeń mniszka :D. Uwielbiają z Tofi.
W tym miesiącu dużo się działo :). Zaczęłam też już myśleć o prezentach gwiazdkowych. Uwaga! Wśród Was jest osoba która wygra u mnie zestaw kosmetyków.
Zapraszam do zgłoszenia się tutaj: KLIK. :)
króliczki są piękne :)
OdpowiedzUsuńAch jakie słodkie! :)
OdpowiedzUsuńMi też te miesiąc szybko zleciał, jeszcze trochę i znowu będzie Nowy Rok :).
OdpowiedzUsuńIgnacy jest uroczy :)
Kochane królisie :)) Wino jest z Żabki, sama ostatnio nad nim się zastanawiałam jako królicza mama :D Mój maluszek niestety całe życie solo, ale nienawidzi innych zwierząt, chyba z niego króliczy introwertyk :D
OdpowiedzUsuńno, to Tofi zadowolony, że ma przyjaciela- supcio :)
OdpowiedzUsuńzwierzątka przecudowne :)
OdpowiedzUsuńHaha wszędzie króliczki! :-) Piękne zwierzaki.
OdpowiedzUsuńFajne podsumowanie, a króliki niezwykle urocze :-)
OdpowiedzUsuńFajne winko :)
OdpowiedzUsuńSubskrypcję Chillboxa to ja bym z chęcią przygarnęła :D
OdpowiedzUsuńAle fajne te Twoje pieszczochy :D
OdpowiedzUsuńAle słodziaki :) Takiego wina jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńja też jeszcze nigdzie tego wina nie widziałam, słodkie króliczki
OdpowiedzUsuńŁadne paznokcie :-) cudne zwierzaki :-D
OdpowiedzUsuńAle śliczne króliczki :) Tylko przytulać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
I tylko patrzeć kiedy zostaniesz króliczą mamą chrzęsną ;) Fajna migawka z minionych chwil :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Króliczki <3
OdpowiedzUsuńDo królików jakoś miłością nie pałam, ale takiego psiaka to bym chciała:)
OdpowiedzUsuńKrólicoki piękne <3
OdpowiedzUsuńŚwìetne zwierzaki!!!
OdpowiedzUsuńA o tym, że czas mija za szybko też wiem. Pamiętam jakby to było wczoraj gdzie w maju robiłam test ciążowy, a tu już niedługo trzeba rodzić...
Też byłam w Łodzi na pokazie semilaca! :) Było super! I upolowałam już mój drugi semilike :) Ale super prezent na urodziny! Szkoda, że do moich jeszcze 5 miesięcy... ale mam już pomysł na prezent ^^
OdpowiedzUsuńsuper, że było spotkanie w Łodzi, u nas narazie o żadnym nie słychać, a szkoda...
OdpowiedzUsuńkochane te Twoje króliczki :*
OdpowiedzUsuńcudny ten twój psiak, nie mogę się na niego napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńCudowne króliczki <3
OdpowiedzUsuńTeż miałam królika miniaturkę, który niestety dość duży urósł. Kiedy go wypuszczałam z klatki to też tak śmiesznie podskakiwał i zawsze coś spocił przy okazji. Zwykle robił kupę w buty mego męża, albo jakiś kabelek przegryzał.
OdpowiedzUsuńZwierzaki zawsze są gwiazdami postów :) Urocze :D
OdpowiedzUsuńU mnie to samo, nie mam pojęcie gdzie i kiedy ten czas ucieka!
OdpowiedzUsuńurocze te króliczki :) witam z nowego bloga :*
OdpowiedzUsuńKróliki urocze, tylko je miziać :)
OdpowiedzUsuńaż miło sobie popatrzeć na retrivera - taka miła rasa...
OdpowiedzUsuńaż miło sobie popatrzeć na retrivera - taka miła rasa...
OdpowiedzUsuńBardzo szybko zleciał listopad, aż za szybko.. Króliczki super, widać, że się super dogadują :)
OdpowiedzUsuńKróliczki i żywe i te na winie są słodkie :)
OdpowiedzUsuńPsiak oczywiście też :)
Usuń