wtorek, 25 lutego 2014

Recenzja Bio Oil - Olejek pielęgnacyjny

Zapraszam na pierwszą recenzję kosmetyku.
Robił furorę na forach dla kobiet w ciąży, polecany na blizny, rozstępy. Nie jest tłusty, hipoalergiczny, szybko się wchłania i może być stosowany do skóry wrażliwej!
Brzmi jak ideał? Zaraz się dowiecie czy rzeczywiście nim jest.
*
Od producenta:
Bio-Oil. 

Jak zachęca do jego kupna producent?
Bio‑Oil jest specjalistycznym produktem do pielęgnacji skóry, przygotowanym aby pomóc poprawić wygląd blizn, rozstępów i nierównomiernego kolorytu skóry. Jest również efektywny w przypadku problemu ze skórą starzejącą się i odwodnioną. Zawiera przełomowy składnik PurCellin Oil, który zmniejsza uczucie tłustości olejku. Sprawia, że Bio-Oil jest łatwo absorbowany przez skórę i wspomaga dostarczenie kluczowych składników skórze tj. witaminę E, naturalne olejki roślinne z nagietka, lawendy, rozmarynu i rumianku.

Jaki jest skład?

Roślinne składniki

Calendula Officinalis Flower Extract (Olejek z nagietka)
Lavandula Angustifolia Oil (Olejek lawendowy)
Rosmarinus Officinalis Leaf Oil (Olejek rozmarynowy)
Anthemis Nobilis Flower Oil (Olejek rumiankowy)

Witaminy

Tocopheryl Acetate (Witamina E)
Retinyl Palmitate (Witamina A)

Baza olejku

Paraffinum Liquidum
Triisononanoin
Cetearyl Ethylhexanoate
Isopropyl Myristate
Glycine Soja Oil
Helianthus Annuus Seed Oil
BHT
Bisabolol

Kompozycja zapachowa (Róża)

Alpha-Isomethyl Ionone
Amyl Cinnamal
Benzyl Salicylate
Citronellol
Coumarin
Eugenol
Farnesol
Geraniol
Hydroxycitronellal
Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde
Limonene
Linalool

Barwnik

Pomarańczowy: CI 26100 (Red 17)
Różowy: CI 26100 (Red 17) i CI 60725 (Violet 2)
Do czego jest polecany?
Przede wszystkim do użytku zewnętrznego ;);
- blizny
- rozstępy
- nierównomierny koloryt skóry
- skóra starzejąca się
- skóra odwodniona
- codzienna pielęgnacja
Jaka jest moja opinia?
Kupiłam drugie opakowanie. Pierwsze starczyło mi na niewiele więcej niż 3 miesiące, a nie kupiłam największego (200ml) tylko 60 ml. Według mnie jest wydajny, chociaż stosowałam go dwa razy dziennie, ale na niewielki obszar ciała. 

* Na blizny: mam brzydką bliznę, stosunkowo nową, którą chciałam trochę rozjaśnić. Niestety w stosowaniu na bliznę zabrakło mi konsekwencji i nie stosowałam trzech miesięcy ani dwa razy dziennie. Efekt? żaden.
* Na rozstępy: szczerze przyznam, że to właśnie ze względu na nie go nabyłam po raz pierwszy. Na piersiach zaczęły mi się pojawiać czerwone prążki, a po dokładnym przyjrzeniu widziałam białe smugi. Stwierdziłam, że nie mogę tego tak zostawić. Czerwone ślady po trzech miesiącach używania stały się mniej widoczne, zaś białe lekko stopiły się z tłem normalnej skóry. Nie jest to żaden spektakularny efekt, ale nieznaczna poprawa wyglądu jest zauważalna ;).
*Nierównomierny koloryt skóry: mam kilka przebarwień na które go stosowałam i szczerze przyznam, że nie widzę wielkiej różnicy. Może nieco się rozjaśniły ale bez rewelacji.
*Skóra starzejąca się: na szczęście nie mam jeszcze takiego problemu.
*Skóra odwodniona: czasem mam przesuszoną skórę na łokciach i kolanach. Jak mi się przypomniało to je posmarowałam i były natłuszczone, ale uwaga! bez efektu tłustości. Jeśli o to chodzi to Bio Oil jest świetny. Bardzo dobrze się wchłania i nie pozostawia tłustych śladów na ubraniu.
*Codzienna pielęgnacja: opakowanie jest małe i mimo, że jest wydajne stosowałam je na określone partie ciała. Nie mam wanny, więc jako olejek do kąpieli odpada, a intensywne nawilżenie mogą mi zapewnić tańsze balsamy.

Zapach olejku jest przyjemny. Substancja szybko się wchłania, nie pozostawia plam. Dużym plusem jest także opakowanie, w którym umieszczony jest kosmetyk. Poręczna buteleczka z zakrętką; otwór przez który wypływa olejek nie jest ani za duży, ani za mały. Można bez problemów przechylić butelkę do góry nogami bez obawy, że wszystko chluśnie z opakowania.
Koszt opakowania 60ml: 36,99 zł w drogerii
W internecie można go znaleźć już nawet za 24,99 zł.

Czy warto go kupić? Polecam na rozstępy i do nawilżenia skóry. Odradzam go jednak osobom z cerą tłustą i mieszaną, które chcą go stosować na twarz. Obecna w składzie parafina wzmaga produkcję sebum przez co skóra będzie się błyszczeć oraz powodować powstawanie zaskórników.
W Internecie można znaleźć dużo opinii na temat Bio-Oil, zarówno pozytywnych jak i negatywnych. Według mnie jeśli ma się problemy ze skórą wymienione wyżej można go wypróbować i samemu się przekonać. Tym bardziej, że jest wydajny i podczas stosowania jednego opakowania  zauważy się efekty i zakocha w tym produkcie, albo nie i dokończy opakowanie i więcej nie kupi.
Stosował ktoś kiedyś ten kosmetyk? Może ktoś z rodziny? Jakie są wrażenia?
Czekam na opinie i komentarze ;).

12 komentarzy:

  1. Ja nie znam tego olejku ,ale słyszałam same dobre opinie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czytałam różne opinie. Ale sama uważam, że dopóki się czegoś nie wypróbuje to nie można osądzać ;).

      Usuń
  2. Ostatnio spotkałam się w nim w Realu, czy Auchan, już nie pamiętam dokładnie i po przeczytaniu treści na opakowaniu już prawie miałam go w koszyku (kosztował tam 30zł), ale mówie sobie "stop stop! poczytaj coś o nim najpierw" :D i w sumie zapomniałam o nim po powrocie do domu.. a tu teraz się natknęłam i po Twojej recenzji mam ochote go kupić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, za 30 zł? Jak mi się skończy drugie opakowanie to muszę zajrzeć do Reala czy przypadkiem go tam nie ma :3. Jeśli masz jakikolwiek problem z wyżej wymienionych to polecam wypróbować. Zawsze jest nadzieja, że pomoże, a jeśli nie... 30 zł to nie majątek a ma się pewność, że się próbowało ;).

      Usuń
  3. Oj dawno byłam ciekawa jak ten olejek się spisuje.I dobrze,że trafiłam do Ciebie, bo już wiem że mi nie pomoże:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tego olejku akurat nie mam, ale zaczęłam testować olejek 5w1 z Eveline...również obserwuję

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli możesz to wyłącz weryfikację obrazkową ;-) wtedy przyjemniej będzie się dodawało komentarze

    OdpowiedzUsuń
  6. w zasadzie nie wiem czy ten olejek jest dobry czy zły? trochę Ci pomógł na rozstępy, ale te czerwone to często same znikają ale powiedzmy, że zadziała ale rozumiem, że bez rewelacji .

    http://lamodalena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Zakupiłam go raz, wiążąc z tym olejkiem duże nadzieje. Niestety oprócz zapychania, nie robił nic dobrego:/

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie miałam tego produktu. Chyba bym go nie polubiła za jego oleistą konsystencję ;)

    OdpowiedzUsuń

Proszę o kulturalność i wyrażanie własnej opinii :).
Odwiedzam stronę każdego komentującego.
Jeśli interesuje Cię to o czym piszę - zaobserwuj ♥. Daj mi o tym znać w komentarzu! Chętnie zajrzę na Twojego bloga :).