Witajcie!
Październik na dobre już zagościł. Zepsuła się także pogoda :(.
We wrześniu sporo się u mnie działo!
Jeśli jesteście ciekawi jakie zdjęcia przygotowałam to zapraszam do
oglądania :)
*
Miniony miesiąc był pyszny! Owsiane śniadania, kanapki ze
szczypiorkiem, owoce... Coś co lubię najbardziej :) Od połowy września
przeszłam również na "domową dietę pudełkową". Co to znaczy?
Przygotuję specjalny post, w którym wszystko opiszę!
*
Dwa razy zrobiłam dla familii zupę dyniową. Muszę przyznać, że
wyszło mi bardzo dobra :D. A co tam, pochwalę się :). Podawana z groszkiem i
liśćmi bazylii.
*
Wrzesień miesiącem spacerów z psiakiem! I...
*
...grzybobrania! Uwielbiam zbierać grzyby. Podgrzybki,
koźlarki i prawdziwki :). Ale ich nie jadam.
Toleruję pieczarki na pizzy albo zapiekance :D.
*
Między poprawianiem błędów w magisterce nadrabiałam seriale :D.
Uwielbiam "Lucyfera", oglądam akurat sporo seriali. Do nadrobienia
został mi jeszcze sezon "iZombie". Zaczął się także nowy sezon
"Outlander".
*
W ostatni piątek września obroniłam pracę magisterską i uzyskałam
tytuł Magistra :). Jestem z siebie dumna i mam nadzieję, że praca w
zawodzie będzie dla mnie przyjemnością.
*
Razem ze znajomymi spotkaliśmy się by zrobić sushi! Bardzo
lubię to danie i mogłabym jeść je co tydzień. Niestety jest nieco czasochłonne
w przygotowaniu, a wymyślne składniki nie są najtańsze.
Ale raz na jakiś czas trzeba sobie zafundować takie pyszności
:).
Jak Wam minął wrzesień? Co ciekawego się u Was działo?
U mnie październik również zapowiada się emocjonująco!
Dajcie znać co u Was słychać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o kulturalność i wyrażanie własnej opinii :).
Odwiedzam stronę każdego komentującego.
Jeśli interesuje Cię to o czym piszę - zaobserwuj ♥. Daj mi o tym znać w komentarzu! Chętnie zajrzę na Twojego bloga :).