Witajcie!
Dzisiaj przybywam do Was z nową recenzją. Produkt zapewne sporo z Was zna. A jeśli nie, to macie okazję poczytać o nim troszkę w najnowszym poście :). Zapraszam.
*
Yves Rocher, Olejek do kąpieli
Oliwka pod prysznic z olejkiem arganowym to kosmetyk, który pielęgnuje skórę w trakcie kąpieli pod prysznicem. Oliwka w złocistym kolorze, pod wpływem wody zmienia się na skórze w mleczną piankę, która pieści skórę, pozostawiając ją odżywioną, aksamitną w dotyku i zmysłowo pachnącą. Kosmetyk wykorzystuje tradycyjny, marokański składnik zwany "płynnym złotem Maroko" - olejek arganowy. Yves Rocher wyselekcjonował olejek arganowy w 100% biologiczny - bez pestycydów, niemodyfikowany genetycznie, pozyskiwany tradycyjnymi metodami.
Produkt kupujemy w smukłej, przezroczystej, plastikowej buteleczce. Otwieranie na zakrętkę może utrudniać użytkowanie. Ja wylewam olejek na rękę i drugą zamykam buteleczkę albo odstawiam na półkę i zakręcam później. Otwór jest mały i woda nie wleci do środka butelki.
Olejek ma brązowy kolor, po kontakcie z wodą zmienia się w białe mleczko. Delikatnie myje skórę i nie pozostawia jej wysuszonej. A najważniejsze... Zapach! Obłędny. Stosuję ten produkt co drugi prysznic i przy każdym myciu na nowo zachwycam się zapachem. Na pewno nie każdemu przypadnie do gustu. Na początku jest wyrazisty, po kontakcie z wodą traci intensywność i łagodnieje. Jeśli go nie znacie to koniecznie powąchajcie przy okazji w sklepie.
Polecam skorzystać z licznych promocji, które oferuje marką Yves Rocher przy jego kupnie. Idealnie nadaje się na prezent dla kogoś lub dla nas samych, gdy chcemy mieć chwilę dla siebie, odprężyć się i zrelaksować :). Bez promocji za 200ml zapłacimy około 30zł.
Znacie ten olejek? Kogo skusiłam na kupno?
Znacie ten olejek? Kogo skusiłam na kupno?
Wybaczcie mi rzadką, ostatnio, obecność na Waszych blogach. Niestety zaczynają mi się już egzaminy, a mam ich 4 w tej sesji plus zaliczenia. Czasu brakuje mi na wszystko. Mam nadzieję, że mi wybaczycie i nie porzucicie w biedzie :D.
Trzymacie się!
Znam go kiedyś w mailingu miałam że za dowolny zakup sie dostawało ten produkt chyba dwie takie akcje pamiętam bo pierwszym razem chyba w mękach i bólach zmęczyłam, a jak druga akcja była to to drugie opakowanie poszło do kogoś
OdpowiedzUsuńja właśnie zabieram się za olejek loccitane do kapieli ^.^
OdpowiedzUsuńJa dostałam broszurę z promocją -40% :) dodatkowo torebka plażowa za 1grosz i nie wiem czy tam czasami nie było właśnie że ten Olejek jest na promocji :)
OdpowiedzUsuńśmieszna butelka, jak od oleju spożywczego :)
OdpowiedzUsuńUlala wygląda i brzmi zachęcająco ;)
OdpowiedzUsuńKilka dni temu wykończyłam olejek Isana i jak na tą chwilę mam dosyć olejków pod prysznic ;)
OdpowiedzUsuńTa firma coraz bardziej mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :) Najpierw myślałam, że to jakiś ocet :P
OdpowiedzUsuńMiałam go, ale jakoś nie przypadł mi do gustu. Dla mnie mało wydajny.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę Markę <3
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale kusisz zapachem :D
OdpowiedzUsuńNie znam tego olejku. Z firmy YR stosowałam jedynie żele pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńNie przekonuje mnie, zresztą z YR się od kilku lat nie koleguję ;/
OdpowiedzUsuńKompletnie nic nie miałam z tej firmy
OdpowiedzUsuńMnie przekonuje, uwielbiam YR
OdpowiedzUsuńMm zaciekawił mnie ten olejek :-)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale poznam :)
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale obadam tester w sklepie tak jak radzisz:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam YR i ich kosmetyki. :-)
OdpowiedzUsuńtak miałam go jest ok :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem zapachu :)
OdpowiedzUsuńmiałam ten olejek, sam w sobie fajowy był, ale wolałabym opakowanie z pompką ;-)
OdpowiedzUsuńMoże być fajny :)
OdpowiedzUsuńJa miałam z tej firmy pomadkę i peeling myjący,peeling niestety to porażka :D
Nie stosowałam nigdy olejku pod prysznic, ale chętnie go wypróbuje.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten olejek, nie do końca mi odpowiada taka forma pielęgnacji pod prysznicem. Z serii TdH polecam szczególnie peeling, jest obłędny.
OdpowiedzUsuńPowodzenia na egzaminach!!!
Zupełnie nie znam produktów tej marki :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą markę, jednak tego produktu nie miałam jeszcze okazji testować :)
OdpowiedzUsuńMiałam go ze 3 lata temu, ale już dokładnie nie pamiętam co i jak:D
OdpowiedzUsuńKiedyś często kupowałam w YR, ale ostatnio jakoś mi przeszło. Muszę się wybrać do ich sklepu stacjonarnego ogarnąć nowości, bo widzę, że fajne!
OdpowiedzUsuńKurcze tyle ostatnio nowości YR, że niewiadomo na co się zdecydować <3
OdpowiedzUsuńPasowałby no mojej łazienki, wizualnie :D
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Niedawno skończyłam swoją buteleczkę tego olejku i też go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńcudowny! <3
OdpowiedzUsuńzapraszam do obserwacji! <3 locastrica.blogspot.com/
Ciekawe jak się sprawdzi u mnie ;)
OdpowiedzUsuńoo przy nmajbliższej okazji się na niego skusze ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam nic tej marki:(
OdpowiedzUsuńOstatnio wykończyłam olejek z Bielendy, a że bardoz przypadł mi do gustu, to może i sięgnę po ten. YR bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńja własnie nie mogłam znieść teo zapachu :p
OdpowiedzUsuńNie przepadam za produktami tego typu, więc raczej nie kupię, ale chwalę sobie żele pod prysznic z tej firmy.
OdpowiedzUsuńCena bez promocji jest trochę wysoka, zapach na pewno mnie także by oczarował.
OdpowiedzUsuńChętnie na promocji skuszę się na niego!
OdpowiedzUsuńpowodzenia na egzaminach!
OdpowiedzUsuńolejku nie znam ale wygląda zachęcająco :)
Oj dawno nie miałam od Yves niczego ;)
OdpowiedzUsuńMusisz, polubiłam wszelakie olejki do mycia i kąpieli.
OdpowiedzUsuńUwielbiam stosować olejki do wszystkiego. Na ten na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMalinowe Ciasteczka
ostatnio olejki do kąpieli to moja pasja :-) skusiłaś mnie olejkiem i z pewnością go wypróbuję :-)
OdpowiedzUsuńYR faktycznie miewa fajne zapachy. Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńYR faktycznie miewa fajne zapachy. Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, ale wydaje się być ciekawy :)
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie nim :)
OdpowiedzUsuńhmm ostatnio chciałam go sobie zamówić ale sie wtrzymałam:P
OdpowiedzUsuń