Witajcie!
Dzisiaj przybyła do mnie Walentynkowa edycja ChillBoxa.
Zaciekawionych zapraszam na prezentację pudełeczka :)
*
Hasło lutego: First Love Yourself ChillBox Girl. I tego właśnie zamierzam się trzymać w niedzielę, a pudełko bardzo ułatwi mi to zadanie :)
Jak zawsze w boxie znalazłam książkę, tym razem jest to opowieść "Serce z kryształu" Leonora Fredericka. Mam nadzieję, że przypadnie mi do gustu. Dodatkowo czytając ją w niedzielny wieczór będę popijać Różaną Lemoniadę Fentimas. Po jej wypiciu buteleczkę wykorzystam do zapalenia świeczki, przypominającej wyglądem korek :). Pomysłowe!
Jeśli chodzi o kosmetyki w tej edycji to jestem jak najbardziej zadowolona. Wiedziałam o cukrowym peelingu od Harmonique, który będę używać z wielką przyjemnością. Dziewczyny zdradziły także, że w boxie znajdzie się kosmetyk od LillaMai. Jest to nawilżający krem arganowy z olejkiem lawendowym. Na pewno doczeka się recenzji :). W niedzielę zafunduję sobie także zabieg z maseczką nawilżającą z minerałami z Morza Martwego od Apis.
Napiszę tak, kolejny raz dziewczyny mnie nie zawiodły. ChillBox bardzo przypadł mi do gustu i wszystkie produkty wykorzystam :). Cena jednego pudełeczka to 89zł, w subskrypcji wychodzi kilka złotych taniej.
A Wy?
Skusiłyście się na lutowe pudełeczko? Co sądzicie o tej edycji? Który kosmetyk chciałybyście wypróbować? :)
Trzymajcie kciuki w piątek!
Nie skusiłam się ale zawartość bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńZawartość bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńJa czekam na swoje, a zawartość bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńOstatnio w większości boxów są albo peelingi do ciała albo scruby:)
OdpowiedzUsuńCiekawy box muszę przyznać. :-)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten krem od LillaMai :)
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawa zawartość:)
OdpowiedzUsuńNie kupuję tego typu pudełek :)
OdpowiedzUsuńfajne, ale nie kupuję pudełek
OdpowiedzUsuńinteresting!
OdpowiedzUsuńkisses
Ja bym się średnio cieszyła :) akurat nie potrzebuje takich produktów
OdpowiedzUsuńCiekawa zawartość :)
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawa zawartość tego boxa :)
OdpowiedzUsuńróżana lemoniada...ciekawe jak smakuje
OdpowiedzUsuńBardzo fajna zawartość pudełka. Nie spodziewałam się książki :)
OdpowiedzUsuńróżana lemoniada całkowicie mnie przekonuje :D
OdpowiedzUsuńBardzo zainteresował mnie peeling cukrowy i nawilżający krem arganowy :) Czekam na recenzje :) Miłego testowania!
OdpowiedzUsuńFajne cudeńko z tej lemoniady różanej :)
OdpowiedzUsuńCiekawa zawartość :)
OdpowiedzUsuńmnie jakoś nie kuszą te pudełka :P
OdpowiedzUsuńciekawe kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńlocastrica.blogspot.com/
Bardzo fajna zawartość :) Miałam ten krem od LillaMai i ogólnie był ok :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe kosmetyki :-)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę to pudełeczko, ale ten krem nawilżający ciekawi ;)
OdpowiedzUsuńZawartość bardzo fajna. :)
OdpowiedzUsuńW porównaniu do innych pudełek to tutaj jest naprawdę bardzo interesująco :) Mam wrażenie, że Chill Box się stara, a inni już osiedli na laurach :)
OdpowiedzUsuńTen box bardzo mi sie spodobał
OdpowiedzUsuń