Witajcie :)
Muszę Wam się do czegoś przyznać... Dzisiaj bardzo zaszalałam. Oczywiście z kosmetycznymi zakupami. Aż mi wstyd :D. Już zapowiedziałam rodzinie i chłopakowi, że w wakacje mam bana na zakupy i żebym błagała, wyrywała się do stoisk z kosmetykami mają mnie trzymać i nie pozwolić bym przed wykończeniem zapasów na cokolwiek sobie pozwoliła :D. Co kupiłam? O tym w następnym poście ;).
Na dzisiaj przygotowałam małą recenzję. Zapraszam do czytania.
Nivea, balsam do ciała pod prysznic
Od producenta:
Balsam do ciała pod prysznic Nivea `Cocoa&Milk`
doskonale nawilża i odżywia skórę. Wystarczy, że podczas codziennej kąpieli
użyjecie go po myciu - nie trzeba czekać aż produkt się wchłonie, co pozwala
zaoszczędzić czas. Produkt został wzbogacony w masło kakaowe o właściwościach
antyoksydacyjnych i pielęgnujących. Ogromnym plusem jest również zapach -
łączy w sobie głęboką nutę kakao ze zmysłową wanilią. Nadaje się do używania po
depilacji i goleniu. Balsam do ciała pod prysznic nie ma właściwości myjących.
Przebadany dermatologicznie, nie zawiera sztucznych barwników i silikonów. Może
sprawić, że wanna lub podłoga stanie się śliska.
Skład: Aqua, Cera Microcristallina,
Paraffinum Liquidum, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Hydrogenated Coco-Glycerides,
Stearyl Alcohol, Myristyl Alcohol, Parfum, Theobroma Cacao Seed Butter, Sine
Adipe Lac, Sodium Carbomer, Sodium Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate
Crosspolymer, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Phenoxyethanol, Linalool,
Coumarin, Benzyl
Posiadam dwie 50 mililitrowe tubki tego balsamu, przetestowałam go i chciałabym napisać Wam kilka słów o nim.
Na sam początek... Balsam ma piękny zapach :). Czuć kakao, mleko i jak dla mnie trochę kokos. Bardzo mi się podoba. Konsystencja tego kosmetyku jest bardzo fajna - nie jest lejąca się.
Po prysznicu, na mokrą skórę nakładałam niewielką ilość produktu (dobrze się go rozprowadza) i delikatnie masowałam. Następnie spłukiwałam. Cudny zapach niestety długo się nie utrzymuje.
Po wytarciu się ręcznikiem moja skóra była gładka i miękka. Nie mam jakoś specjalnie przesuszonej, często stosuję peelingi więc efekt delikatnego nawilżenia zauważyłam.
Na pewno nie jest to kosmetyk dla osób ze skórą suchą lub bardzo suchą. Nie byłby w stanie poradzić sobie z ich odpowiednim nawilżeniem.
Jest to fajna opcja dla zabieganych osób, które nie lubią się smarować ;). Osobiście chętnie zabiorę taką małą tubkę na jakiś wyjazd. Myślę, że balsam dobrze się sprawi także podczas upałów, kiedy nie mamy ochoty czekać aż podobny produkt używany "na sucho" się wchłonie.
Cena 250 ml: 16,99 zł.
Balsam nie uczulił mnie ani nie podrażnił :).
Zanim się pożegnam mam jeszcze dwie sprawy, które chciałabym poruszyć. Pierwsza:
Czerwona Filiżanka organizuje na swoim blogu rozdanie. Nie jest ono zwyczajne. Ma na celu znalezienie domu dla psiaka - Maxa. Jest to czteroletni psiak w typie pitbulla, energiczny, przyjazny. Może jest wśród Was miłośnik rasy i chciałby przygarnąć przyjaciela? Popytajcie znajomych i zaangażujcie się w akcję :).
Dodam, że wygrałam raz w rozdaniu u Czerwonej Filiżanki. Zawartość paczuszki była niesamowita!
*
A teraz chciałabym powiedzieć co mi się stało :(. Spotkałam się z tym problemem już na jakimś blogu. Mianowicie: wyświetla mi się jeden najnowszy post... nic innego. Reszta się w ogóle nie ładuje. W związku z tym bardzo przepraszam jeśli u kogoś się nie pojawię. Nie mam możliwości przejrzenia wszystkich blogów w nocy i szukania nowych postów.
Ktoś ma podobny problem? Znacie na niego sposób?
To na dzisiaj wszystko. Nie mogę się już doczekać następnego postu :D.
Miałyście jakiś balsam do użycia pod prysznic? Jak się u Was spisał?
Czekam na Wasze komentarze ;).
Cała blogosfera boryka się dzisiaj z tym problemem, mnie również to spotkało.
OdpowiedzUsuńBalsamu nie miałam, jakoś nie przemawia do mnie ten 'wynalazek' :)
Jakoś nie jestem przekonana do tych balsamów pod prysznic :) Jaki śliczny psiak :)
OdpowiedzUsuńA problem z blogerem również mam taki sam :/
Kupiłam go w zeszłym tygodniu i rzeczywiście świetnie pachnie. Zauważyłam, że na polskim rynku ma on inne opakowanie niż w Niemczech.
OdpowiedzUsuńCiekawy ten balsam, lubię zapach kakao i kokosa. Takiego do spłukiwania jeszcze nie próbowałam. Ciekawe co to musiały być dzisiaj za zakupy:) czekam zatem na następny post:)
OdpowiedzUsuńnie polubię się nim ze względu na zapach :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tego balsamu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
hi-daisies.blogspot.com
tak to jest z tymi zakupami :P w dodatku teraz tyle promocji!:)
OdpowiedzUsuńBalsam mnie bardzo kusi :) muszę go wypróbować;)
O mam tak samo;) tyle kremów do twarzy to staram się wykorzystać jeden potem zabrać za drugi a w rezultacie zawszę otwieram ten nowy;/Jeszcze nie używałam tych zmywalnych balsamów
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pod prysznic miałam Nivee taką dość sporą wygraną w konkursie, a teraz mam Eveline ;D
OdpowiedzUsuńJa wolę tradycyjne balsamy, ale takiego produktu jeszcze nie miała. Może jakbym spróbowała to wtedy balsamy nie byłyby takie super. Czekam na post zakupowy, pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńNie znam i się z nim nie spotkałam u nas ;) no tez tak mam w blogosferze ;/
OdpowiedzUsuńMam go i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńU mnie ten sam problem z blogosferą :(
Mam w planach wypróbować któryś z tych wynalazków ;-)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię produkty Nivea, ale balsamu nigdy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńKocham balsamy pod prysznic od nivea, sa zbawienne szczegolnie po goleniu np pach, zawsze mam podraznione, a jak uzyje balsamu pod prysznic pod prysznicem ( :P) nie ma zadnych skutków ubocznych :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze ale mam ochotę na jakiś balsam pod prysznic :) a z listą mam ten sam problem, korzystam na razie z blogrolla, mam tam wszystkie blogi, które czytam. Musi straczyć dopuki tego nie naprawią ;)
OdpowiedzUsuńLubię Nivea-więc chętnie wypróbuję,bo nie miałam go jeszcze;)
OdpowiedzUsuńBalsamom pod prysznic z tej firmy mówię nie ! Miałam taki niebieski i strasznie mnie zapchał ;/ jak większość produktów z tej firmy.
OdpowiedzUsuńMogłabyś poklikać u mnie na blogu? bardzo mi na tym zależy :D
OdpowiedzUsuńhttp://locastrica.blogspot.com/
pozdrawiam :*
Mam tak samo i nie wiem co zrobić
OdpowiedzUsuńU mnie też tak jest i szlak mnie już trafia :/
OdpowiedzUsuńbloger lubi sprawiać nam psikusy :D
OdpowiedzUsuńmam to samo... wyświetla mi tylko jedną notkę. ;/
OdpowiedzUsuńa co do balsamu zapach mnie jakoś nie przekonuje. :D
Już nie mogę doczekać się następnego posta! Tylko nie wiem jak się o nim dowiem, bo mam ten sam problem!!!! Nie wiem nic i jestem już wkurzona :( Miałam próbkę balsamu, ale o innym zapachu i był całkiem całkiem :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki Nivea :) Myślę, że z balsamu byłabym zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTo czekam na kolejny post :). A ja używam balsamu pod prysznic z Eveline, i zapach utrzymuję się dosyć długo na mojej skórze :)
OdpowiedzUsuń?U mnie tez cos bloger szaleje :( już mnie wkurza.
OdpowiedzUsuńSzybko pisz nowy post, bo mnie ciekawi co nakupiłaś :)
No ciekawa jestem tego zapachu.
OdpowiedzUsuńFajna rzecz!!!!
OdpowiedzUsuńOstatnio go wąchałam i zapach bardzo przyjemny :)
OdpowiedzUsuńja mam tą klasyczną wersję w białe tubce i zapach bardzo mi odpowiada. ten widzę by mi nie podszedł, bo nie lubię takich słodkawych zapachów. Ale bardzo polubiłam te balsamy pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńużywałam go. Zapach bardzo przyjemny;-)
OdpowiedzUsuńMam jakąś inną wersję, ale nie używam za bardzo :)
OdpowiedzUsuńzapach balsamu by mi się na pewno spodobał, jeszcze nie miałam takiego pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńJuż czuję ten zapach... :D Uwielbiam wszystko co kakaowe. Fajna taka tubka, z chęcią bym ją zabrała na wakacje zamiast wielkiego balsamu.
OdpowiedzUsuńPs: Mi również wyświetla się jeden post :(
Kiedyś miałam próbkę , nawet całkiem fajny produkt dla odmiany
OdpowiedzUsuńA już myślałam,że to ja coś popsułam, nie wiem czemu ale oni ciągle mają jakiś problem na serwerze;(
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam ty balsamo-żeli, muszę to zmienić:)
Też mam ten sam problem dzisiaj z bloggerem. Mam nadzieję, że jutro to się naprawi.
OdpowiedzUsuńTego nie miałam ale mam wygrany z Nivea ten niebieski, przy nakładaniu na mokrą skórę niezbyt fajnie się nakłada, nawilżenie średnie, zdecydowanie lepiej się spisuje nakładany na suchą skórę, wtedy i zapach dłużej się utrzymuje.
OdpowiedzUsuńPopytam znajomych co do psa i dam znać ;)
OdpowiedzUsuńwydaje się fajny uzupełnieniem w pielęgnacji skóry:) też właśnie widzę tylko 1 najnowszy post i bardzo ubolewam nad tym (mam nadzieję chwilowym) utrudnieniem:(
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten balsam, niestety z Nivea jestem balsamowo obrażona
OdpowiedzUsuńJa dostałam ten balsam kiedyś gratis do zakupów w drogerii Rossmann, ale jeszcze go nie używałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
rzetelne-recenzje.blogspot.com
Mam ten balsam, ale jeszcze go nie testowałam :) też mam ten problem, że wyświetla mi się 1 post, mam nadzieję, że to szybko naprawią ;/
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten balsam być może dlatego, że nie szukam tego typu kosmetykôw, bo ich po prostu nie potrzebuję. A zapach musi mieć piekny:-)
OdpowiedzUsuńJa też mam ten problem z widocznym tylko jednym ostatnim wpisem obserwujących przeze mnie blogerek...kiedy to minie? bo już zaczyna mnie to irytować...
Hm, lubię balsamy pod prysznic, choc ich nie spłukuję potem, tylko delikatnie wycieram ręcznikiem
OdpowiedzUsuńTeż mam taki problem z wyświetlaniem nowych postów- muszę wchodzić na blogi bo inaczej widnieje tam tylko jedna pozycja;) Balsam pod prysznic stosuję- ale z Eveline;) Ten może kiedyś wpadnie w moje ręce;)
OdpowiedzUsuńMiałam 2x takie tubki.. mam podobne odczucia do Twoich.
OdpowiedzUsuńJa miałam nivea pod prysznic to wg mnie to się mija z celem, nie nawilża nawet w połowie tak dobrze jak najbardziej byle jaki balsam. Dla mnie działanie zwyczajnie za słabe.
OdpowiedzUsuńTeż miałam ten balsam jest świetny ;D
OdpowiedzUsuńhttp://vogueholiczka.blogspot.com/
jestem zakochana w balsamach pod prysznic, z nivea miałam tą podstawową granatową wersję a teraz ubóstwiam ten z eveline. ale staram się używać nie za często bo mam suchą skórę i potrzebuję mocniejszego nawilżenia.
OdpowiedzUsuńJakoś nie przekonuje mnie nazwa jakoś...
OdpowiedzUsuńDziękuję za info o Maxiu, oby szybko znalazł domek bo to świetny psiak!
Problem z ładowaniem bardzo mnie irytuje bo nie lubię przegapiać nowych wpisów. Co do mnie to możesz wchodzić w ciemno bo zawsze o tej samej porze jest wpis:)
pozdrawiam
Lubię kosmetyki Nivea :).
OdpowiedzUsuńCo do tych postów to u mnie to samo niestety :(.
Plus za małe opakowanie :) można na wakacje zabrać :)
OdpowiedzUsuńRównież podoba mi się jego zapach :)
OdpowiedzUsuńkocham ta firme <3
OdpowiedzUsuńMiałam wersję odżywczą tego balsamu i ogólnie byłam zadowolona, na lato to fajna opcja ;) Ciekawa jestem zapachu tej wersji ;)
OdpowiedzUsuńSkład mnie nie przekonuje :) A co do blogera - problem został zgłoszony kilka dni temu, trzeba czekać na naprawę.
OdpowiedzUsuńchyba wszyscy mają ten sam problem, że się wyświetla tylko jeden post...
OdpowiedzUsuńa co do balsamu to sie swietny :)
Balsamu nie miałam. :)
OdpowiedzUsuńNiestety u mnie by się nie sprawdził, zbyt duży sucharek ze mnie. Mogłabym go użyć ewenutalnie w duży upał albo zabrać na wakacje ;)
OdpowiedzUsuńTe balsamy świetnie się sprawdzają rano, gdy człowiek się spieszy.
OdpowiedzUsuńProduktu nie znam ale może być ciekawym rozwiązaniem dla mnie bo balsamować się nie lubię ;)
OdpowiedzUsuńnie próbowałam nigdy żadnego balsamu pod prosznic, ja tam wole olejki czy oliwki pod prysznic
OdpowiedzUsuńProblem z listą czytelnicza mnie strasznie denerwuje i utrudnia śledzenie blogów :-/
OdpowiedzUsuńA balsamów pod prysznic nie używałam ale tą wersję bym chyba najchętniej wypróbowała :)
Nie mogę się przekonać do takich wynalazków. Jednak nie ma to jak balsam, a pod prysznic wystarczy oliwka ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię balsamów pod prysznic, aczkolwiek dobra alternatywa dla zabieganych lub leniuchów ;)
OdpowiedzUsuńBalsam pod prysznic to coś dla mnie - nie przepadam za smarowaniem się po wyjściu z wanny, czekaniem aż się to wchłonie i dopiero normalnym funkcjonowaniem, więc jak dla mnie rozwiązanie świetne. Ciekawi mnie zapach :)
OdpowiedzUsuńnie miałam tego balsamu :) Teraz by mi się przydał gdy mam mało czasu :)
OdpowiedzUsuńmam próbeczki tego balsamu ale jeszcze nie użyłam, muszę w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńnie rozumiem ideai tych produktów, No i tak trzeba sie nim smarować, na dodatek jeszcze spłukiwać;/
OdpowiedzUsuńCo do pieska, to mam nadz, ze znajdzie domek,sama ma pit bulla, to kochane zwierzaki.
Miałam próbkę tego balsamu tylko chyba w innej wersji zapachowej i zupełnie mi nie podszedł.
OdpowiedzUsuńmoja mama też ma tą wersję 50ml, ale nie chce się podzielić, więc nie mogę wyrazić swojej opinii :D
OdpowiedzUsuńO, to chyba sobie zakupię :)
OdpowiedzUsuńJa mam niestety skórę bardzo suchą i problematyczną, więc u mnie totalnie nie sprawdzają się balsamy pod prysznic :( Przetestowałam i niestety nie odczuwam prawie żadnego nawilżenia.
OdpowiedzUsuńLubię ten nivea
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy...
OdpowiedzUsuńu mnie te balsamy pod prysznic jakos sie nie sprawdzaja...
OdpowiedzUsuńa akcja z pieskiem super!! sama bym go przygarneła, ale aktualnie nie mam jak bo ciągle sie przeprowadzam :(
Tak tak też tak sobie mówię, zero zakupów itd... Dzisiaj weszłam do TK Maxxa i kupiłam kolejną pomadkę i samoopalacz :P
OdpowiedzUsuńCo do tego balsamu to jakoś mnie nie kusi... A lista czytelnicza też mi nie działa i doprowadza mnie to do szału :(
Koniec zakupów? Niemożliwe! Próbowałam już milion razy i efektów nie ma... Lubię te balsamy Nivea choć szału nie robią faktycznie w pośpiechu się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńU mnie również lista czytelnicza nie działa :(
Ciekawy, ale potrzebuję mocniejszego nawilżenia, mam bardzo suchą skórę:( ja sobie ciągle powtarzam, że mam już za dużo lakierów , a co chwilę coś przybywa ;) hehe Lista nie działa, a i z dodawaniem komentarzy też mam problem , bo błąd mi często wyskakuje :(
OdpowiedzUsuńOj ja czekam na post z nowościami :D
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie jeszcze bardziej, zwłaszcza ze to dobra opcja dla leńców jak ja. Nie lubię czekać na wchłonięci sie balsamu.
OdpowiedzUsuńMam balsam pod prysznic z Eveline :)
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać postu z zakupami! ;)
nie miałam tego typu balsamu... nivea zawsze miało cudne zapachy, ale też jednocześnie mnóstwo parafiny i zrezygnowałam z marki;)
OdpowiedzUsuńnie zdążyłam zauważyć, czy miałam taki kłopot z listą czytelniczą...
akcja u Filiżanki przyjemna...
pozdrawiam serdecznie
:)
Ciekawy wynalazek na lato, bo przynajmniej nie będziemy się kleić, czekając na wyschnięcie :) szkoda, że jestem takim leniwcem, że mi się nie chce nigdy niczym smarować :D
OdpowiedzUsuńNie mam prysznica, więc nie spróbuję...
OdpowiedzUsuńPS. Możesz mi polecić jakiś balsam antycellulitowy z tych, które przetestowałaś?
UsuńWidziałam reklamy balsamu pod prysznic i ciekawa byłam jak się sprawdza ten produkt, może sama się skuszę, bo jestem leniuszkiem i nie zawsze chce mi się smarować balsamami, a potem czekać aż się wchłonie :).
OdpowiedzUsuńMam jego pełnowymiarową wersję i spisuje się całkiem ok, ale obecnie pokonał go balsam pod prysznic Eveline :)
OdpowiedzUsuńBalsamowanie ciała to czynność, której nie cierpię, ale chyba pozostanę przy tradycyjnych balsamach ;)
OdpowiedzUsuńOtrzymałam dwie sztuki tego balsamu jako gratis podczas zakupów w Naturze ale jeszcze ich nie wypróbowałam, w przyszłym tygodniu mam kilkudniowy wyjazd to będzie okazja by zużyć :)
OdpowiedzUsuńMiałam tą klasyczną wersję, jednak nie nawilżała na zbyt długo.
OdpowiedzUsuńbalsam fajny, mialam próbki :) napewno go kupié
OdpowiedzUsuńmi bardzo przypadł do gustu ten balsam :P
OdpowiedzUsuńMoże i nie ma zbyt dobrych właściwości, ale dla tego zapachu mogę go kupić bez zastanowienia :-)
OdpowiedzUsuńmam jeszcze sporo zapasów ale po wykończeniu może wypróbuję ten :)
OdpowiedzUsuń