Witajcie!
Jak Wam minęła majówka? Byliście gdzieś czy spędziliście czas w domu?
Moja majówka nie trwa do dzisiaj lecz cały tydzień :) udało nam się przesunąć zajęcia na uczelni i dzięki temu możemy naładować akumulatory przed zbliżającą się sesją.
Dzisiaj mam dla Was projekt denko lecz w nieco innej odsłonie od tego, co wcześniej pojawiało się na blogu. Nie będę prezentowała wszystkich produktów jakie wykończyłam. Na pewno nie znajdziecie w wykończonych kosmetyków, które wcześniej recenzowałam. W denku pojawią się produkty kosmetyczne, o których chciałabym Wam opowiedzieć w formie skróconej recenzji. Będą ochy i achy ale także buble i kosmetyki, które nie przypadły mi do gustu. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu taka forma mojego denka. Dajcie znać co o tym myślicie :)
Organic Therapy, Pianka z arcydzięglem do demakijażu - produkt, do którego na pewno wrócę. Delikatna pianka radzi sobie z demakijażem (niewodoodpornym, nie sprawdzałam jak z wodoodpornym) oczu oraz twarzy. Oczyszcza skórę z zanieczyszczeń rano i wieczorem, postawia ją gładką i miłą w dotyku bez ściągnięcia skóry.
Synergen, Peeling do twarzy: skóra mieszana - zdecydowanie bardziej przypadła mi wersja różowa i niebieska (skóra wrażliwa i normalna). Peeling w postaci żelu z dużymi drobinkami. Efekt złuszczenia niewielki, nie polecam jako peeling, jako żel tak. Dobrze oczyszcza z zanieczyszczeń.
Planeta Organica, Peeling gommage - peeling w postaci kremu. Dobry dla skór wrażliwych, suchych. Dla mieszanych i tłustych będzie niewystarczający, spodziewałam się większego "wow".
*
Theo Marvee, Tonik - bardzo wydajny i przyjemny w użyciu produkt. Pozostawia skórę odświeżoną i wygładzoną, nie występuje uczucie lepkości. Zaaplikowany później krem/serum nie roluje się, dobrze wchłania.
Lilla Mai, Algowy Peeling do ciała - świetny peeling tylko było go mało :D. Bardzo dobry zdzierak o specyficznym zapachu. Przypadnie do gustu fanom intensywnego działania peelingującego. Po jego użyciu nie trzeba stosować balsamu
Laura Conti, Peeling do ust - delikatny peeling o zapachu truskawek. Dobrze wygładza usta, a przy tym jest słodki ;).
*
Delia, Rozjaśniacz Cameleo - bardzo prosty w obsłudze, rozjaśnia minimum o dwa tony. Po aplikacji włosy są trochę wysuszone, polecam użycie masek mocno nawilżających. Produkt niedrogi, polecam :).
Yasumi, Maska kakaowa - łatwa w aplikacji maska rozgrzewająca. Po użyciu twarz była zmatowiona, gładka w dotyku. Do tego przyjemny zapach i relaks na wieczór gotowy
Skin79, Maska odżywcza - maska w postaci płatu. Na mojej twarzy akurat średnio przylegała. Po jej zastosowaniu twarz była odżywiona i nawilżona, po wyschnięciu płynu skóra się kleiła i czułam potrzebę jej umycia lub stonizowania. Można wypróbować.
Paese, Olejek Jojoba - nakładałam go na końcówki włosów, byłam z niego zadowolona :).
Paese, Olejek Jojoba - nakładałam go na końcówki włosów, byłam z niego zadowolona :).
*
Bath&Body Works, Balsam do ciała - intensywnie pachnący balsam idealny dla fanek słodkich zapachów. Wydajny, nawilżający w stopniu dobrym dla skóry lekko suchej.
Silcare, Masełko do skórek - produkt, który bardzo przypadł mi do gustu. Nawilżał skórki wokół paznokci, poprawił wizualny wygląd płytki. Do tego ładnie, delikatnie pachniał.
L'Occitane, Krem do rąk - krem o dosyć stałej konsystencji, wydajny, o delikatnym, specyficznym zapachu. Dobrze nawilżał ale nie dlugotrwale.
Koniec. Uf :D. Mogę wyrzucić te pustaki. Znacie jakieś produkty z wyżej zaprezentowanych?
Teraz zapraszam Was na wyniki Wiosennego Rozdania. Niewiele osób się zgłosiło, trochę mi przykro z tego powodu ale no, płakać nie będę :P.
Jest mi bardzo miło ogłosić, że przesyłka z kosmetykami dotrze do...
Martyny z bloga Testuję i Opiniuję
Moje gratulacje :) mam nadzieję, że wszystko przypadnie Ci do gustu. Proszę o kontakt mailowy i ponowne przeczytanie regulaminu rozdania.
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi na pytanie konkursowe. Wszystkie przeczytałam i wezmę sobie do serca informacje, o czym chcecie poczytać!
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi na pytanie konkursowe. Wszystkie przeczytałam i wezmę sobie do serca informacje, o czym chcecie poczytać!
Najbliższą zabawę zamierzam zorganizować w okolicach 800 obserwatorów więc zapraszam do zaglądania na bloga :). Nie wiem jeszcze czy wygraną przygotuję dla jednej czy dwóch osób ale skłaniam się ku dwóm.
To wszystko na dzisiaj. Jestem ciekawa czy mieliście jakiś produkt z mojego denka i czy przypadł Wam do gustu :)
Trzymajcie się!
Trzymajcie się!
O mnie też nie zachwycił ten słynny krem do rąk L'Occitane. Niby coś nawilżał, ale tak jak napisałaś nie długotrwale.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten peeling do ust za jego smak :P
OdpowiedzUsuńJeej o.O Wpadłam w zdziwienie :) Dziękuję, zaraz napiszę maila :)
Gratulacje :)
UsuńGratki Kochana!
UsuńGratki :)
UsuńGratki :)
UsuńGratulacje ;)
UsuńGratuluję :)
UsuńPiankę do mycia i rozjaśniacz bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych produktów.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe denko :) Uwielbiam kremy L'Occitane :)
OdpowiedzUsuńDo 800 obserwatorów już blisko :)
OdpowiedzUsuńPianka do demakijażu Organic Therapy bardzo mnie zainteresowała :) Peeling do ust Laura Conti lubiłam, delikatny i skuteczny :)
OdpowiedzUsuńOoo gratulacje :*
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
W piankę do demakijażu muszę koniecznie mieć. Gratuluję Martynka :-)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z kosmetyków, chociaż kakaowa maska z Yasumi czeka u mnie w zapasach na swój debiut na twarzy ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję zwycięzcom :) sporo udało Ci się zużyć :))
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z tych kosmetyków, ale o kremach do rąk L'Occitane słyszałam same ochy i achy, a tutaj tak średnio sobie ten kremik chwalisz...
OdpowiedzUsuńGratulacje :) niestety nic nie znam z twojego denka :) Ja majówkę spędziłam w pracy :/ A jutro i w czwartek uczelnia :/ Zazdroszczę Ci wolnych dni :D
OdpowiedzUsuńLilla Mai, Algowy Peeling do ciała akurat wyciągnęłam z szafki :)
OdpowiedzUsuńmiałam ten peeling do ust, obleciał ;)
OdpowiedzUsuńNic nie znam:) Z Planeta Organica miałam krem do stóp w podobnym opakowaniu co peeling i był świetny:)
OdpowiedzUsuńTą piankę do mycia twarzy muszę kiedyś kupić:)
OdpowiedzUsuńnie znam nic z tego denka :)
OdpowiedzUsuńgratuluję zwyciężczyni rozdania :)
gratulacje :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam żadnego produktu, ale z Synergen miałam niebieski peeling i był całkiem niezły :) Jeszcze kiedyś do niego wrócę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych produktów
OdpowiedzUsuń...chyba mam zaległości
Ale masz super!Cały tydzień wolnego! zazdroszczę ! Ja miałam tylko dzisiaj wolne, resztę dni w pracy byłam :(
OdpowiedzUsuńZnam tylko ten krem L'Occitane i mam podobne wrażenia co do niego ;) Zazdroszczę wolnego tygodnia - mi w tym roku się nie udało i jutro zmierzam do pracy (na pocieszenie wolny mam jeszcze czwartek ;)).
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie produkty Organic Therapy, w szczególności tonik :)
OdpowiedzUsuńbravo
OdpowiedzUsuńTyle super rzeczy, chciałoby się wszystkie. :D
OdpowiedzUsuńLubię olej jojoba :)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś ten peeling do ust, masz rację fajnie wygładza i do tego mega słodki jest :D
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego kosmetyku z twojego denka, niektórych nawet z widzenia nie znam ;)
OdpowiedzUsuńgratuluję,
OdpowiedzUsuńlubię kremy do rąk z loccitane.
Ja też mam wolne do końca tygodnia hihi :D
OdpowiedzUsuńNic z powyższych produktów nie miałam ;)
Dzięki za zabawę i gratuluję zwyciężczyni :)
OdpowiedzUsuńFajne zużyte miałam ochotę na peeling, ale wole drobny to już go nie kupię ;)
pozdrawiam
Kusi mnie ten Delia, Rozjaśniacz Cameleo, gdyż chciałabym rozjaśnić swoje włosy.
OdpowiedzUsuńKremy z L'occitane jak dla mnie mają zaporową cenę. Widzę jednak, że działanie średnie.
OdpowiedzUsuńGratulację dla zwyciężczyni.
Standardowo, widzę. że jeszcze nic nie miałam z Twojego denka :)
OdpowiedzUsuńMartyna gratuluję!!!
OdpowiedzUsuńA z Twojego denka nie znam nic niestety.