Witajcie!
Dzisiaj chciałabym się podzielić z Wami moim wielkim odkryciem, które tak naprawdę jest dość niewielkie - 200 mililitrów ;). Buteleczka stała w szafce mojej mamy zupełnie zapomniana. Aż w końcu dostała się w moje łapki, z czego jestem niezwykle zadowolona.
Zapraszam do zapoznania się z recenzją!
*
Regenerujący płyn micelarny do mycia i demakijażu 3 w 1 od Bielendy
Od producenta:
Wyjątkowo delikatny, regenerujący płyn micelarny Kolagenowe Odmłodzenie 3w1 zastępuje mleczko, tonik i wodę. Szybko, starannie i niezwykle skutecznie oczyszcza skórę, usuwa makijaż, i pozostałe zabrudzenia, łagodzi podrażnienia.Płyn jest bezpieczny dla skóry wrażliwej.
0% parabenów, 0% sztucznych barwników, 0% SLS-u
Bio kwas hialuronowy intensywnie i długotrwale nawilża i wygładza dojrzałą skórę. Komórki macierzyste z drzewa arganowego redukują zmarszczki, głęboko regenerują i odbudowują skórę. Bio kolagen wygładza zmarszczki, przywraca skórze jędrność i elastyczność. Płyn natychmiast odświeża i koi, nie wysusza dojrzałej, suchej i wrażliwej skóry.
Efekt: czysta i świeża skóra, wygładzona i intensywnie nawilżona.
Stosowanie: zwilżyć wacik płynem, oczyścić skórę. Nie spłukiwać. Stosować rano i wieczorem lub w ciągu dnia jako zabieg odświeżający.
Skład: Aqua (Water), Glycerin, Sodium Cocoamphoacetate, Arginine PCA, Sodium Hyaluronate, Argania Spinosa Sprout Cell Extract, Hydrolyzed Collagen, Urea, Sodium Lactate, Allantoin, Lactic Acid, Isomalt, Lecithin, Polysorbate 20, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, DMDM Hydantoin, Sodium Benzoate, Parfum (Fragrance), Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal.
Od pierwszego użycia zaprzyjaźniłam się z tym produktem. Mimo, że jest przeznaczony do cery dojrzałej, suchej oraz wrażliwej, przy mojej mieszanej również świetnie się sprawdza.
Kosmetyk znajduje się w poręcznej buteleczce. Dzięki temu, że jest przezroczysta widać ile produktu znajduje się jeszcze w środku.
Zapach tego płynu micelarnego jest bardzo delikatny, przypadł mi do gustu. Nie utrzymuje się na twarzy.
Jak działa?
Zabieg demakijażu zwykle przeprowadzam z użyciem żelu, płynu dwufazowego do demakijażu oczu oraz płynu micelarnego na sam koniec.
Ten micel świetnie usuwa resztki makijażu, nie podrażnia, tonizuje i co najważniejsze - nie pozostawia uczucia suchej skóry. Właściwie po jego użyciu mogłabym nie nakładać kremu, ale z przyzwyczajenia to robię ;).
Nie posiada sztucznych barwników, parabenów i SLES. Jest bardzo delikatny dla skóry twarzy jak i dla oczu. Z powodzeniem sprawdziłby się jako jedyny kosmetyk do demakijażu.
Pozostawia skórę gładką, oczyszczoną i nawilżoną.
Czasem w ciągu dnia przemywam nim twarz (gdy np. jestem w domu bez makijażu) żeby ją oczyścić.
Bardzo polubiłam się z tym płynem micelarnym. Jest on chyba najlepszy, jaki do tej pory miałam. Oczywiście nie widzę żadnego efektu odmłodzenia, ponieważ moja skóra nie zdążyła się jeszcze zestarzeć ;).
Ogromny plus za brak podrażnienia i uczucia suchości oraz za sprawne oczyszczanie.
Cena produktu: około 12zł za 200 ml.
Spotkała się któraś z Was z tym płynem micelarnym? Może któraś z Waszych mam go używała?
Ja jestem z niego bardzo zadowolona. Polecam go wypróbować i wyrobić własną opinię na jego temat.
W weekend możecie spodziewać się przepisu! :)
A teraz lecę na spacer póki nie pada :D.
Z Bielendy jeszcze nie miałam - wszystko przede mną ;)
OdpowiedzUsuńU mnie w szafie na swoje 5 minut czeka płyn micelarny w żelu z serii Laser. Użyłam z ciekawości 3 razy i byłam pozytywnie zaskoczona ;) Ten również widziałam na półkach sklepowych, ale najpierw muszę zużyć to co mam ;)
OdpowiedzUsuńJa mam w planach grilla przed deszczem- kurczak na szaszłyki już się marynuje :D
niestety - nigdy nie miałam - jednak cały czas po wpadce z Lorealem- myślę o innym mleczku, toniku, czy płynie micelarnym.
OdpowiedzUsuńkto wie - może wybór padnie właśnie na ten?
Pozdrawiam
Karalajn
Tego jeszcze nie miałam, ale za każdym razem kupuję inny płyn micelarny, bo na idealny jeszcze nie trafiłam :) Może ten będzie następny :) ruda-dziewczynka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTo fajnie,że Ci się sprawdził :) Nie miałam go (jeszcze) :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
biszkocpik86.blogspot.com
Coraz częściej czytam pozytywne recenzję kosmetyków tej marki :)
OdpowiedzUsuńJa go używam i mi bardzo pasuje :):)
OdpowiedzUsuńSuper post i wygląd bloga :) Tak trzymaj;)
Obserwuję i liczę na rewanż:):)
marlensss.blogspot.com
nie miałam ale wiem, że Bielenda ma dobre produkty :)
OdpowiedzUsuńfajny i taniutki,warto wypróbować
OdpowiedzUsuńOn my wishlist :)
OdpowiedzUsuńhttp://venus-fleurs.blogspot.pt/
Koniecznie muszę wypróbować tego micelka :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię produkty bielendy więc zapewne ten również jest świetny ;) akurat kończy mi sie płyn, więc wypróbuję;)
OdpowiedzUsuńJak radzi sobie z mocno wodoodpornymi kosmetykami?
OdpowiedzUsuńCałkiem nieźle :). Z eyelinerem nie ma problemu, z tuszem również. Mimo wszystko do demakijażu oczu używam dwufazowych płynów :). Ale to już moja fanaberia :D.
Usuńprzestałam komentować wpisy kosmetyczne, więc czekam na weekend ;))
OdpowiedzUsuńlubię płyny micelarne i ten chętnie wypróbuje ;)
OdpowiedzUsuńw wolnej chwili zapraszam do przyjemnego tagu The Drugstore Diva Tag w którym Cię otagowałam, za co mam nadzieje nie będziesz zła ;)
http://zaczarowana-oczarowana.blogspot.com/2014/04/the-drugstore-diva-tag.html
Bielenda ogólnie ma dosyc dobre kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńNigdy się jeszcze nie spotkałam z tym płynem i właściwie z żadnym tej firmy:)
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie ten płyn :) Chyba pora wypróbować :)
OdpowiedzUsuńdobrze, że sie sprawdził:)
OdpowiedzUsuńhej, hej :)! spotkalam sie z tym płynem micelarnym, jednak go nie uzywam (jestem mloda:PP), tzn znam bardzo dobrze te firme - ma ona dobre kosmetyki, maski itp :)) ale jesli chodzi o plyny miceralne stosuje sesie z pharmaceris: i moja mama też :PP
OdpowiedzUsuńMa fajne zastosowanie :) super, że się u Ciebie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko ze ma dosyc wysoka cene, ale na szczescie nie jest tragiczna :-)
OdpowiedzUsuńO a ja kupiłam go wczoraj :) Akurat skończył mi się mój płyn dwufazowy z Yves Rocher i trafiłam na ten ;) Ciekawe jak się u mnie sprawdzi;)
OdpowiedzUsuńopisywany efekt jest super, wiec musze sprobowac :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Lubie micele, tego nie mialam, nauczylam sie zeby nie skreslac miceli, bo zmywalnosc w moim przypadku zalezy tez od stosowanego kremu pod podklad :)
OdpowiedzUsuńefekt naprawdę kuszący :) chętnie wypróbuję na własnej skórze!
OdpowiedzUsuńtego nie miałam, ale bardzo lubię płyny micelarne
OdpowiedzUsuńFajnie ze sprawdził się u Ciebie :) ja też zawsze używam płynu dwufazowego, uważam że jest to najlepszy kosmetyk do zmywania oczu ;)
OdpowiedzUsuńNie pamiętam kiedy ostatnio stosowałam coś z tej firmy...
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie:)
Kupiłam ten płyn mojej mamie i bardzo go sobie chwaliła :) Ogólnie z całej serii była zadowolona. Sama także mam na niego ochotę i chyba muszę się wreszcie skusić.
OdpowiedzUsuńmiałam balsam do ciała - świetny!
UsuńTeż mam cerę mieszaną, więc może i u mnie by się sprawdził
OdpowiedzUsuńtego płynu nie miałam ale u mnie micel to podstawa w demakijażu :)
OdpowiedzUsuńCiekawy, ale raczej się nie skuszę, bo ogólnie średnio się lubię z micelami.
OdpowiedzUsuńciekawa recenzja ;D
OdpowiedzUsuńŻe ja go nie widziałam jak byłam w Polsce :(
OdpowiedzUsuńNigdy o nim nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńJa jak kupiłam swój pierwszy płyn micelarny, to teraz nie chcę używać nic innego ;D
OdpowiedzUsuńKochana jak lubiłaś swój pękający to koniecznie zgłoś się do mojego rozdania, tam jest m.in. pękający i matowy lakier :) http://madziulowepaznokcie.blogspot.com/2014/04/rozdanie-numer-3.html
już mi się podoba bo ma świetny skład :):):)
OdpowiedzUsuńJa obecnie testuje biedronkowy płyn ;]
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam niczego z Bielendy. Moim ulubionym micelem na dzień dzisiejszy pozostaje kultowa Bioderma :-)
OdpowiedzUsuńJak na razie mam płyn z Garniera. Jak się skończy to może sięgnę po Bielendę :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam.
OdpowiedzUsuńTego płynu micelarnego nigdy nie miałam, aktualnie bardzo zadowolona jestem z płynu Tołpy.
OdpowiedzUsuńPytałaś u mnie o Program Nowości drogerii Rossmann. Wszystkie informacje znajdują się na ich stronie internetowej - tam najlepiej zajrzeć jeśli chce się dowiedzieć czegoś na bieżąco. Ja do programu dostałam się w pierwszych eliminacjach w sierpniu ubiegłego roku i nie wiem, czy eliminacje nadal są prowadzone. Aby dostać się do programu należało napisać próbną recenzję, a także wypełnić ich ankietę. Wybierali 100 osób z całej Polski, które zakwalifikowały się do programu. Za uczestnictwo się nie płaci, był to pewnego rodzaju konkurs.
JA mił oz tej marki wspominam aloesowy krem ;D
OdpowiedzUsuńnie znam ;(
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale zapowiada się ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na wielkanocną babkę ;) http://wenus-lifestyle.pl/2014/04/babka-wielkanocna/
Nie znam, ale postaram się o nim pamiętać do wizyty w Polsce;)
OdpowiedzUsuńa może ktoś Ci sprezentuje tą książkę. warta uwagi- typowa kobieca literatura.
OdpowiedzUsuńPamiętam, że moja mama go używała i była z niego bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuń❀ yumi-yumi-chan.blogspot.com ❀
Miałam inny płyn z tej serii i niestety powodował, że skóra na twarzy strasznie się błyszczała ;/
OdpowiedzUsuńDo Bielendy mam lekki uraz, ale ten płyn, mimo wszystko, mam ochotę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńprodukty bielendy bardzo czesto mnie podrażniają jestem wierna micelowi z biedry i koniec :D
OdpowiedzUsuńJa narazie używam micela z Biedronki ale pewnie jak trafie w jakimś sklepie na ten to go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa generalnie bardzo sobie chwalę produkty z Bielendy.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę, ale lubię Bielendę, więc kupiłabym w ciemno :D
OdpowiedzUsuńTeż mam ale niebieską wersję Esencja Młodości i chwalę sobie, nawet moja nastoletnia dziecina mi podbiera ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tego płynu, ale chyba warto go wypróbować
OdpowiedzUsuń