wtorek, 3 czerwca 2014

Recenzja Eveline - Peeling do twarzy

Witajcie!
Dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję pewnego kosmetyku. Należy on do grona produktów, które obecnie używam do pielęgnacji twarzy.
Serdecznie zapraszam do czytania.
Eveline Cosmetics, Drobnoziarnisty, wygładzający peeling do twarzy
Od producenta:
Drobnoziarnisty peeling do twarzy polecany jest dla osób w każdym wieku, do pielęgnacji cery normalnej i mieszanej. Innowacyjna formuła bogata w zaawansowane składniki aktywne działające w synergii z olejkiem arganowym skutecznie złuszcza martwe komórki naskórka, eliminuje szorstkość, zmiękcza i odświeża. Pobudza komórki do intensywnej odnowy, poprawia jędrność i elastyczność. Peeling idealnie przygotowuje skórę do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych.



Dzięki wysokiej koncentracji składników aktywnych o udowodnionej skuteczności działania Luxury Of Youth Complex gwarantuje natychmiastowe rezultaty.
Olejek arganowy Ypobudza komórki skóry do intensywnej odnowy.
Kwas hialuronowy nawilża i wygładza.
Centella Asiatica wzmacnia ścianki naczyń krwionośnych i poprawia mikrokrążenie. 
Algi Laminaria doskonale rewitalizują i odświeżają cerę.
Witamina E, silny antyoksydant, opóźnia procesy starzenia się skóry.
D - pantenol koi i łagodzi wszelkie podrażnienia.
Formuła bogata w aktywne mikrogranulki delikatnie usuwa obumarłe komórki, likwidując szorstkość i łuszczenie się naskórka. 
To jest chyba pierwszy peeling do twarzy, który bardziej przypadł mi do gustu. Wcześniej miałam różne tego typu kosmetyki, ale żaden mi się tak nie spodobał.
Peeling znajduje się w fajnej, poręcznej tubce. Zamykana jest na klik, ma solidne wieczko, które się  nie urywa. Bez problemu przy naciśnięciu opakowania wydobywa nam się odpowiednia ilość produktu.
Konsystencja kosmetyku jest żelowa. Bez problemu rozprowadza się na twarzy.
Peeling określiłabym jako średnio mocny. Ja używam go na suchą skórę i energicznie wmasowuję.
Skóra po zmyciu produktu jest lekko czerwona, odświeżona i bardzo gładka. Nie odczuwam uczucia ściągnięcia.
Dzięki niemu widzę, że moja skóra jest bardziej miękka, a krostki na policzkach (które mam chyba od zawsze – są niewidoczne i bardzo malutkie) stały się ledwo wyczuwalne przy dotyku.
Nie mogę się wypowiedzieć co do zwiększenia elastyczności oraz jędrności : )

Zapach jest dość specyficzny. Nie każdemu może przypaść do gustu. Mnie osobiście jest on obojętny – nie przeszkadza mi :).

Według mnie taka tubka jest bardzo wydajna. Bałam się, że kosmetyk bardzo szybko mi się skończy, a tu niespodzianka. Niewielka ilość wystarczy do speelingowania całej twarzy. Używam go około 2 razy w tygodniu od początku kwietnia.
Ten produkt, według mnie, bardzo dobrze spełnia swoją podstawową funkcję.
Peeling kosztuje około 12 zł za 60ml.
Mnie udało się go dorwać w Hebe za 8zł. Niestety powoli mi się kończy i mam nadzieję, że go gdzieś znajdę bo nie mam ochoty na nic nowego :).
Zostały jeszcze tylko 3 dni do zakończenia mojego rozdania :).
Zapraszam do wzięcia udziału > KLIK
Miałyście styczność z tym kosmetykiem?
A może macie swój ulubiony zdzierak do twarzy? Chętnie poczytam jakie są Wasze ulubione.
I jeszcze jedno! Trzymajcie za mnie jutro kciuki bo mam pierwszy egzamin w letniej sesji :). Najpierw test, a następnie odpowiedź ustna. Chyba umrę ze stresu :D.
Teraz wracam do nauki. ;*

87 komentarzy:

  1. Kusi mnie ten peeling :) Miałam z tej serii gruboziarnisty i świetnie się spisywał :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam żel peelingujący do mycia z Kolastyny - totalna porażka
    Z Eveline miałam jedynie peeling w saszetce

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię kosmetyki Eveline, ale tego jeszcze nie miałam :) Powodzenia na egzaminie !:)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo zainteresowałaś mnie tym peelingiem i z pewnością skuszę się na niego po wykorzystaniu mojego peelingu z Nivea do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Peeling ten jest dość znany, choć ja go jeszcze nie miałam:) Moim ulubionym jest peeling enzymatyczny z Organique:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam go jeszcze ale kto wie czy nie kupię;) sama używam peelingu z Avonu Planet Spa z minerałami z Morza Martwego :) Jak ten Avonowski mi się skończy miło będzie coś spróbować nowego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie używałam, jak skończę mój to może wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam jeszcze tego peelingu , ale myślę że warto wypróbować ten produkt :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam wiele kosmetyków z Eveline, ale tego jeszcze nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ze względu na naczynka już od dłuższego czasu używam peelingów enzymatycznych :) Ale widzę że ten ma fajny skład :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Rzadko stosuję tego typu produkty, bo boję się, że mnie podrażnią :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja preferuję peelingi enzymatyczne, tego nigdy nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. mój ulubiony peeling to soraya z serii so pretty. ma mnostwo drobinek i za to go lubię :) tego eveline nie miałam, ale mam wybiórcze zaufanie do marki, bo lubię tylko produkty antycellulitowe :)

    OdpowiedzUsuń
  14. słyszałam o tym produkcie wiele dobrego, ale niestety ja nie przepadam za zwykłymi peelingami. Wolę te enzymatyczne ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. zaciekawiłaś mnie tym peelingiem :) muszę go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem ciekawa czy u mnie by się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie miałam go jeszcze :) Powodzenia na egzaminie,trzymam mocno kciuki! :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Powodzenia na jutrzejszym egzaminie, będzie dobrze :))) Trzymam kciuki ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak drobnoziarnisty to chyba mogę go użyć na moją delikatną buzię )

    OdpowiedzUsuń
  20. ja stosuje akurat : http://testuje-i-pisze-prawde.blogspot.com/2014/02/ziaja-orzezwiajacy-peeling-do-twarzy-i.html

    powodzenia na sesji :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Muszę go wypróbować ;) Trzymam kciuki ;D

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajny peeling, chętnie bym go wypróbowała. Trafi na moją listę must have z Polski. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. jeśli trafię na promocję to bardzo chętnie kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam ten peeling i jestem z niego zadowolona!!
    Nie stresuj się,będzie dobrze-trzymam mocno kciuki:)))

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie stosuję peelingów do twarzy, ponieważ zazwyczaj drobinki złuszczające mam w żelach myjących, ale Eveline kocham! więc może kiedyś się zdecyduję

    OdpowiedzUsuń
  26. uwielbiam peelingi i te do twarzy i te do ciała, obecnie do twarzy mam Z Galenic i bardzo go lubię :)
    Tego nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. ja lubię peelingi gruboziarniste :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Uwielbiam ich produkty :)

    PS: POWODZENIA :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Dużo dobrego o nim słyszałam ;) Ale póki co mam swój z kawusią i nim się będę delektowała :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Fajny ten peeling się wydaje ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. oj jak ma specyficzny zapach to może nie być dla mnie, jestem dość wrażliwa w tej kwestii :P

    OdpowiedzUsuń
  32. Powodzenia an egzaminie, dasz radę:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Trzymam kciuki! A zdzieraka do twarzy nie mam jeszcze ulubionego :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie używałam żadnych peelingów.Warto spróbować.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  35. Ale Ci się udało, jak za 8 zł go wyrwałaś! Fajnie wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie używam kosmetyków eveline

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie używałam tego peelingu, ale zapowiada się przyjemnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Lubię kosmetyki Eveline. :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Mi się jego zapach nawet podoba :)
    Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  40. Nie znam, ale wydaje się być fajnym przyjemniaczkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Miałam ten peeling i również byłam z niego zadowolona. Bardzo dobrze wygładzał i oczyszczał skórę :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Już od dawna mnie kusi ten peeling.

    OdpowiedzUsuń
  43. Nie miałam go, obecnie używam mocnego zdzieraka z BingoSpa :)

    OdpowiedzUsuń
  44. zaciekawił mnie ten peeling :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Trzymam kciuki mooocno :) Poszukam go, lubię Eveline i kocham wszelakie peelingi :)

    OdpowiedzUsuń
  46. zaciekawiło mnie to, że nie widać prawie Twoich malutkich krostek, o których piszesz, bo sama czasem takie mam :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Nie miałam nigdy tego peelingu:)

    OdpowiedzUsuń
  48. nigdy nie miałam, ja robię swój własny kawowy peeling i on jest bezkonkurencyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Pierwszy raz widzę ten kosmetyk, ale kto wie, może się skuszę :D

    OdpowiedzUsuń
  50. Lubię drobnoziarniste peelingi. Fajnie ścierają a nie podrażniają mi ciałka :o)

    OdpowiedzUsuń
  51. Nie miałam tego peelingu, ale ostatnio kupiłam peeling morelowy z Sorayi ;)

    OdpowiedzUsuń
  52. A ja lubie eveline, pewnie juz to Ci mowiłam, mnie nie zawiedli nigdy... no moze poza ta sytuacja jak krem rozgrzewający mialam wrazenie ze mnie pali :) w sumie nie moglam sie przeciez spodziewac efektu chlodzenia :) no ale zle to znioslam..

    OdpowiedzUsuń
  53. Nie znałam tego peelingu, dzięki za recenzje ! trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  54. ja mam gruboziarnisty i jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Jak najmniej stresu i trzymam kciuki, :)

    OdpowiedzUsuń
  56. dobrze, że sie u Ciebie sprawdza, i jest nie drogi.

    OdpowiedzUsuń
  57. Zaciekawił mnie ;) jeśli zobaczę kupię wypróbować ;) i trzymam kciuki ;) będzie dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  58. Akurat jestem na zakupie peelingu do cery mieszanej;) dlatego przydatna recenzja, gdy będę wybierać zajrzę również na niego;)

    pozdrawiam, A:)

    OdpowiedzUsuń
  59. Nie używam zdzieraków :) Jedynie peeling enzymatyczny Ziaja Nuno i czarne mydło :) Zdzieraki mnie podrażniają.

    OdpowiedzUsuń
  60. miałem go ale oddałem, jakoś argan d om nie nie przemawia.. zapach tez byl za mocny trche sztuczny :(

    Dodaje do obserwowanych

    OdpowiedzUsuń
  61. I znowu żałuję, że nie mogę sobie na takie cudo pozwolić :P tylko enzymatycznie.

    OdpowiedzUsuń
  62. ja miałam wersję gruboziarnistą i lubiłam ten peeling, dobrze radził sobie z martwym naskórkiem.

    OdpowiedzUsuń
  63. Nie miałam jeszcze tych peelingów,ale pewnie kiedyś się skuszę :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  64. nie używałam jeszcze, może się skuszę. A co do egzaminu to pozytywne myślenie i wszystko pójdzie dobrze, powodzenia.

    http://sk-artist.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  65. Peelingu do twarzy tej firmy to ja jeszcze nie miałam ;D

    OdpowiedzUsuń
  66. To będzie kolejny peeling,który wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  67. Podobno krem do twarzy z tej serii jest świetny, chętnie bym po nią sięgnęła.

    OdpowiedzUsuń
  68. Kiedyś kupiłam piling Eveline i byłam zadowolona. Trzymam mocno kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  69. Myślę,że po takiej opinii z chęcią się na ten kosmetyk skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  70. Nie miałam jeszcze, ale opinia kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  71. Tego nie miałam, ale właśnie wykończyłam ich peeling enzymatyczny z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  72. nie znam :D ale brzmi zachęcająco ;)

    OdpowiedzUsuń
  73. oo bardzo ciekawy produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  74. Tego peelingu jeszcze nie miałam, na razie męczę jeszcze mój peeling Soraya ;D

    OdpowiedzUsuń
  75. Tego peelingu jeszcze nie miałam ;)
    P.S.
    Zapraszam do mnie na małe, pierwsze na blogu rozdanie!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  76. Moja skóra jest bardzo wrażliwa i toleruje tylko bardzo delikatne peelingi mechaniczne bądź peelingi enzymatyczne. Ten byłby dla mnie zbyt mocny. Poczytam o oleju palmowym, dzięki za info, nie wiedziałam nic na ten temat.

    OdpowiedzUsuń
  77. preferuję peelingi enzymatyczne, a i jakoś nigdy specjalnie nie przepadałam za eveline, za to bardzo mnie cieszy, że Tobie służy:)

    Ps. Trzymam kciuki:)

    OdpowiedzUsuń
  78. właśnie szukam jakiegoś fajnego peelingu do twarzy, więc może skuszę się na ten ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  79. Na pewno jest dobry trzeba spróbować.Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  80. Takiego jeszcze nie miałam, możę zakupię jak znajdę :)
    no i 3mam kciuki!!!!

    OdpowiedzUsuń
  81. Szkoda, że nie pasuje do mojej cery, bo bardzo lubię produkty z tej firmy. Ja obecnie używam Garniera.

    OdpowiedzUsuń
  82. lubię biel na paznokciach ;)

    OdpowiedzUsuń

Proszę o kulturalność i wyrażanie własnej opinii :).
Odwiedzam stronę każdego komentującego.
Jeśli interesuje Cię to o czym piszę - zaobserwuj ♥. Daj mi o tym znać w komentarzu! Chętnie zajrzę na Twojego bloga :).