Witajcie :).
Dzisiaj mam dla Was również lekką recenzję. Produkt ten używam już dłuższy czas więc przyszła pora by podzielić się z Wami moimi wrażeniami.
Zapraszam do czytania!
*
Mariza, Odżywczy olejek do paznokci i skórek z witaminą E
Od
producenta:
Dzięki bogatej formule zawierającej olejki ze słodkich migdałów, awokado,
nagietka i grejpfruta oraz witaminę E, intensywnie pielęgnuje, nawilża oraz
zmiękcza suche i zniszczone skórki, a także odżywia i uelastycznia płytkę
paznokci, sprawiając, że są mocne i zadbane.
Na ten olejek skusiłam się kiedy moje paznokcie były w naprawdę opłakanym stanie. Nigdy wcześniej nie używałam takich specyfików więc nie byłam nastawiona na jakieś cuda.
Olejek znajduje się w szklanej buteleczce. Nakłada się go pędzelkiem, takim jaki występuje przy większości lakierów :).
Ja nakładam produkt na skórki i na paznokcie. Kiedy mam pomalowane - tylko na skórki.
Czasem zdarza mi się używać go nawet kilka razy dziennie.
Olejek wmasowuję w płytkę paznokcia a także skórki.
Według mnie produkt odżywia posmarowane miejsca. Nie ma suchych skórek, paznokcie są mocniejsze.
Ważna jest jednak systematyczność, kremy do rąk również są mile widziane w celu utrzymania efektu zadbanych rąk :).
Jestem zadowolona z tego olejku i na pewno skuszę się na kolejne opakowanie. Olejek jest bardzo wydajny.
Za 10ml tego produktu trzeba zapłacić 8,90zł. Uważam, że to rozsądna cena :)
Miałyście okazję używać tego produktu?
Ja się polubiłam z tym olejkiem ale chętnie się dowiem czego Wy używacie do utrzymywania swoich paznokci i skórek w dobrym stanie :).
Do tego mam małe pytanie. Posiadacie w domu królika? :D Od dwóch dni mam nowego domownika, niestety jest przeziębiona :(. Macie jakieś rady? Oczywiście u weterynarza już byliśmy ale może ktoś z Was przechodził już przeziębienie u królika :(.
niestety, ale żaden produkt nie zdziała cudu jeśli go się użyje raz. Tak jak piszesz, przede wszystkim systematyczność :)
OdpowiedzUsuńAno właśnie "systematyczność" - słowo klucz :) a z tym u mnie niestety słabo bywa.
OdpowiedzUsuńMój brat miał kiedyś królika ale nigdy nie był chory... zdrowia maluszkowi życzę ;) dobrze, że oliwka zdała egzamin ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tego typu specyfiku do paznokci ;)
OdpowiedzUsuńMuszę robić dłuższe przerwy między malowaniami paznokci, inaczej zaczyna się horror.
OdpowiedzUsuńNajgorsze są wszelkie utwardzacze, niszczą strasznie.
Jak wiesz zaczynam hodować paznokcie, więc dzięki za polecenie tego cudeńka :)
OdpowiedzUsuńmoje paznokcie doprowadziłam do normalnego stanu - regenerum ;) szybko widać efekt, i paznokcie szybciej rosną. Poza tym odzywka Eveline: "twarde jak diament" ;)
OdpowiedzUsuńCenię sobie oleje do skórek i paznokci.
OdpowiedzUsuńZdrówka dla królisia :-))
ja używam oliwki do skórek i paznokci z NailDesign i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńKochana, co do królika kup mu w aptece kropelki z witaminami dla dzieci i podawaj z jego przekąską, np. pietruszką skropioną tymi witaminkami. Przede wszystkim nie może być w przeciągu, a w ciepłym, ale też ocienionym miejscu. Możesz zamiast wody podawać mu herbatę z lipy która jest bardzo dobra na przeziębienie :) Mnie we wtorek czeka kastracja mojego Koko.. brrr..
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty Sally Hansen w tej chwili do odżywiania skórek, używam Cuticle Rehab i Healthy Cuticles Now, świetnie się sprawdzają ;))
OdpowiedzUsuńtego nie miałam, ale wszystkie inne olejki bardzo lubię!
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze żadnego olejku, muszę porządnie zadbać o paznokcie i skórki
OdpowiedzUsuńNie znałam go wcześniej. Nie pròbowałam jeszcze olejków do paznokci więc z chęcią bym ten wypróbowała: )
OdpowiedzUsuńNie miałam i raczej mieć nie będę, ponieważ urwał mi się dostęp do kosmetyków z tej firmy
OdpowiedzUsuńbrzmi na prawdę ciekawie ! Chętnie się zaopatrzę w to cudo ! :D
OdpowiedzUsuńTeż lubię używać takich oliwek:) na królikach się niestety nie znam:(
OdpowiedzUsuńNie stosowałam nigdy takiego produktu, nawet o takim nie słyszałam, ale wygląda ciekawie, na moje poniszczone paznokcie na pewno by się przydał :).
OdpowiedzUsuńLubię produkty tego typu, tego jeszcze nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię olejki do paznokci i ten na pewno by mi odpowiadał :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy ten olejek.
OdpowiedzUsuńMoja współlokatorka (na studiach) miała królika, ale nie chorował.
Generalnie się z nim nie polubiła... Raz przy próbie dania mu wody
ugryzł mnie w rękę.
Do paznokci miałam kilka olejków :D ale... tak jak napisałaś - potrzebna jest systematyczność, a to u mnie lezy i kwiczy :(
OdpowiedzUsuńJa jestem uzależniona od oliwek :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na rozdanie, do wygrania piękna torebka, naklejki na paznokcie oraz pierścionek :)
http://pannaem-pannaem.blogspot.com/2014/09/rozdanie.html
Niestety nie jestem systematyczna w stosowaniu takich produktów;) Kupię ten olejek siostrze, jej się na pewno przyda :)
OdpowiedzUsuńCzęsto olejuję paznokcie różnymi specyfikami ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię olejki do paznokci,ale tego nie miałam:)
OdpowiedzUsuńW takich produktach systematyczność jest najważniejsza. Niestety nie mam dostępu do tej marki, a szkoda.
OdpowiedzUsuńKrólika nie miałam, ale raz chorowała mi świnka morska. Najważniejsze to żeby unikać najmniejszych nawet przeciągów :)
Mnie zazwyczaj wystarcza sam krem do rąk, najlepiej działa (według mnie) ten czerwony z Garniera. W sprawie królika niestety nie doradzę, bo nigdy go nie miałam.
OdpowiedzUsuńOj, nie mam cierpliwości do takich specyfików :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym wypróbowałam ten produkt ;)!
OdpowiedzUsuńMiałam kilka kosmetyków Marizy i byłam zadowolona :). Fajny ten olejek, ja używam tych rybek keratynowych GAL, które wcieram też w końcówki włosów. Takie 2 w 1 :) Po prostu nie opłukuję palców z olejku po wtarciu.
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się.
OdpowiedzUsuńnie stosuję olejków do paznokci,ale może czas to zmienić!
OdpowiedzUsuńMój kjólik nigdy nie chorował ;) nie miałam tego olejku :)
OdpowiedzUsuńTeż stosuję taki olejki ale z Eclair :)
OdpowiedzUsuńZ Marizą jak na razie mam małe doświadczenie, ale może kiedyś wypróbuję ten olejek :)
OdpowiedzUsuńmuszę się skusić;)
OdpowiedzUsuńProdukt w sam raz dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMoje paznokcie potrzebują teraz mocnej regeneracji i chyba o nim mocno pomyślę:)
OdpowiedzUsuńu mnie z systematycznością jest dobrze... ale tylko w teorii :D
OdpowiedzUsuńObecnie mam olejek z Eveline, ale jak mi się skończy pomyśle o tym :)
OdpowiedzUsuńJa mam taki olejek od Sally Hansen i drugi od Bare Minerals i cały czas zapominam ich używać, muszę się poprawić :P
OdpowiedzUsuńJa używam zwykłego olejku rycynowego:) tez jest ok:)
OdpowiedzUsuńNie miałam styczności z tym olejkiem. Kiedyś miałam olejek z Palomy i był genialny.
OdpowiedzUsuńJa ogólnie jestem bardzo zadowolona z działań olejków ;) Tego jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego olejku... Ja do paznokci używam olejku rycynowego. Także wcieram go kilka razy dziennie i efekty są powalające. Z resztą weszło mi w nawyk wcieranie dosłownie wszystkiego w paznokcie. Nawet jak gotuję czasem oliwa ląduje na moich paznokciach ;)
OdpowiedzUsuńMiałam króliczki, ale jeszcze nigdy nie były przeziębione... Zdrowia dla króliczka ;)
To dobrze że się sprawdza. JA jednak na szczęście nie potrzebuję takich olejków.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji go używać... Jakoś tak na maxa przyzwyczaiłam się do olejku z Delawell i jego się trzymam ;-) Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuńMasz meila ode mnie :).
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tego olejku, ale wątpię bym się na niego skusiła. Nie lubię produktów o takiej konsystencji, niestety ;)
OdpowiedzUsuńSama mam problemy z suchymi skórkami wokół paznokci. Może kiedyś się skuszę
OdpowiedzUsuńDo pielegnacji skorek uzywam masci z wit A :) juz po kilku dniach jest efekt :)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :) woman-with-class.blogspot.com
Mam jakąś oliwkę do paznokci i skórek ale denerwuje mnie ta tłusta warstwa zostająca na wszystkim czego dotknę i rzadko po nią sięgam.
OdpowiedzUsuńJa niestety też mam ten problem, bardzo przyjemny pordukt :D
OdpowiedzUsuńhttp://zyciowa-salatka.blogspot.com/
Ja jeszcze takich produktów nie stosowałam ;) Oj szkoda króliczka - pewnie kicha biedaczek ...:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ja używam odżywek do paznokci. Teraz ciągle, ponieważ chce zapuścić pazurki na wesele kuzynki :)
OdpowiedzUsuńNie używam :)
OdpowiedzUsuńA co do królika - nie posiadam :"]
Fajnie, że jesteś zadowolona z produktu ;)
OdpowiedzUsuńnie znam go ale fajnie, że się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńMiałam królika, ale na szczęście nie chorował więc nie mogę Ci pomóc.
OdpowiedzUsuńTego konkretnego preparatu akurat nie miała. Ale w skórki wcieram olejek codziennie czasami nawet dwa razy dziennie:)
Tak, za tą cenę mogę taki kosmetyk kupić, drożej nie opłaca się po prostu, ponieważ na paznokcie dobrze działa jakikolwiek olej używany systematycznie :-)
OdpowiedzUsuńNie mam, super że się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńKrólika nigdy nie miałam
ja stosuję różności na paznokcie i skórki, ale nie jestem systematyczna niestety :(
OdpowiedzUsuńJa chyba nie miałam jeszcze takiego olejku :) Stosuję odżywki, aktualnie mam z Maybelline :))
OdpowiedzUsuńMarka dość ciekawa :)
OdpowiedzUsuńja moje paznokcie tez aktualnie odzywiam , chociaz mi cięzko wytrzymac bez malowania;)
OdpowiedzUsuńPrzez Ciebie zauważyłam że moim skórka przydałaby sie taka pomoc :)
OdpowiedzUsuńSpecjalnych olejków do paznokci nie używam, jednak gdy nakładam na ciało olejek (ostatnimi czasy z Joanny) to także wsmarowuję go w paznokcie. ;)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim zdrówka dla króliczka, oby szybko wyzdrowiał, jeśli był u weterynarza, to na pewno dostał leki :) Olejki do pazurków uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego olejku. Ja na zniszczone paznokcie używam oleju kokosowego. Fajnie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś olejek w takiej buteleczce jak lakier i bardzo go lubiłam. Myziałam się, tzn skórki, kilka razy dziennie :) Teraz mam oliwkę w pędzelku z OPI. Jest świetna i bardzo wygodna w obsludze :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam tego olejku, ale skoro zachwalasz z pewnością kiedyś zakupię :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze kupuje odżywki z Eveline, są świetne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ja używam oliki od allepaznokcie :) fajnie dziala i pachnie jak jablko :)
OdpowiedzUsuńfajny ten olejek , chętnie wypróbuję jak będę miała okazję go nabyć , dużo zdrowia dla króliczka :*
OdpowiedzUsuńJa mam olejek ale z inny firmy, moja paznokcie wołają o pomstę do nieba (są tak straszne) ale olejek, którego używam jakoś je podtrzymuje w lepszym stanie :)
OdpowiedzUsuńJa też muszę sobie sprawić jakiś olejek, który zrobi porządek z moimi paznokciami i skórkami wokół paznokci. :-)
OdpowiedzUsuńP.S: Dołączam do grona obserwujących i zapraszam do udziału w konkursie na moim blogu i konkursie facebookowym. :-)
Do nawilżania skórek używam zazwyczaj własnych olejowych mieszanek albo masła shea, ale takie gotowe produkty też są fajne :)
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo zdrówka dla królika <3
Uwielbiam olejki do skórek, bez nich moje skórki wyglądają tragicznie, zawsze więc noszę w torebce :)
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam olejku z avonu, zabrakło mi jednak systematyczności. Muszę jednak wrócić do pielęgnacji skórek bo mam z nimi problem. Byćmoże skuszę się na ten :)
OdpowiedzUsuńNa pewno by mi się przydał. Moje paznokcie są w nie najlepszym stanie więc jak go gdzieś spotkam po drodze, to być może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńnie używałam, ale mam mieszankę własnoręcznie przygotowanych olejków, które się u mnie sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńJa również za bardzo nie mam czasu na takie wmasowywanie w skórki przy małym urwisie bardzo ciężko mi poświecić trochę czasu dla siebie, niestety.
OdpowiedzUsuńCiekawe. :)
OdpowiedzUsuńNapisałaś bardzo ważną rzecz: trzeba byś systematycznym. Nie ma co się spodziewać cudów od jakichkolwiek produktów po 1 użyciu. :)